Pomocy pomocy pomocy!
Mam problem i liczę na wasze rady: z narzeczonym mamy trzy opcje do wyboru:
1) wyremontować dom teściów (dom kostka 120m^2, ok. 20 letni, parter, piętro i strych; dom w dość kiepskim stanie jak dla mnie- na piętrze wszędzie grzyb, na niektórych ścianach pęknięcia itp., dla nas byłoby piętro, rodzice zostaliby na dole, osobne wejście, ale remont generalny, kucie tynków, ocieplenie, nowy dach, instalacje itd);
2) mamy działkę naprzeciwko, po drugiej stronie drogi i stawiać się tam?- blisko teściów, można zająć się gospodarstwem i nimi na starość, ale jednak na swoim to na swoim;
3) druga działka kilka domów dalej- działka budowlana, z gotowym już przyłączami (woda, prąd) więc odchodzą koszty, tylko gaz trzeba dociągnąć z rozpoczętą już budową (fundamenty) domu parterowego (
link), ale dalej od teściów i mniejsza niż pierwsza działka.
Teściowie wszystko już przepisali na narzeczonego, więc on czuje się za nich odpowiedzialny i "nie chce zostawiać ich, gospodarstwa i dużego domu", ja zawsze marzyłam o własnym domku, bo całe życie mieszkałam z rodzicami i dziadkami i wiem jak oni żałowali tej decyzji, nie możemy dojść do porozumienia w tej kwestii...
Co wy o tym myślicie?