W weekend otrzymaliśmy od naszego czytelnika zgłoszenie do działu „Daj nam znać”, który pyta nas, czy możliwe jest aby stare płaskorzeźby na ponad 100-letniej kamienicy zostały niezgodnie z prawem zamalowane na jednolity, biały kolor. W tej sprawie zasięgnęliśmy informacji u najlepszego źródła jakim jest Miejski Konserwator Zabytków.
Czytelnik wysłał nam zdjęcia dwóch płaskorzeźb, które prezentują stan przed modernizacją elewacji budynku oraz bezpośrednio po modernizacji. Same prace remontowe budynku przeprowadzone zostały w ubiegłym roku i były konsultowane zgodnie z zasadami, z Urzędem Miejskim w Elblągu.
Pamiętam, że otrzymałem zapytanie dotyczące płaskorzeźb na budynku przy ulicy Żeromskiego 15. Zaleciłem, aby płaskorzeźby pozostały na budynku w sposób niezmieniony. Jak widać na Pana zdjęciach, inwestor przekroczył zakres dozwolonych prac i pomalował płaskorzeźby w całości na biały kolor. - informuje nas Miejski Konserwator Zabytków, Dariusz Barton.
To, jak postąpił inwestor nie jest szczególnym wykroczeniem czy tez przestępstwem, gdyż płaskorzeźby nie zostały zniszczone, uszkodzone bądź też zakryte, co byłoby niedopuszczalne. Mimo wszystko konserwatora zabytków zainteresował temat i zapewnił nas, że zajmie się tą sprawą. Jedynym zaleceniem w tym przypadku może być wierne odtworzenie kolorystyczne płaskorzeźb pod nadzorem konserwatorskim. Oczywiście koszty tych prac musiałby pokryć właściciel czy też właściciele budynku.
Swoją drogą dziwi nas, że inwestor postąpił w ten sposób. Takie historyczne detale w mieście są interesującymi obiektami. Szczególnie w tym przypadku odtworzenie kolorystyczne nie stanowiłoby dużego wyzwania, gdyż wzór i kolorystyka płaskorzeźb nie są skomplikowane. Wystarczyłoby pozostawić płaskorzeźby w niezmienionym stanie lub odtworzyć zgodnie z zasadami, jeżeli komuś zależało na poprawie estetyki całej elewacji.
Sama kamienica została wybudowana w 1906 roku, czyli zgodnie z datą widoczną na tarczy rycerza, który widnieje w centralnej części budynku na wysokości pierwszego piętra. Płaskorzeźba na drugim piętrze przedstawia prawdopodobnie znudzoną lub zatroskaną niewiastę w kuchni, która karmi gołębie wlatujące przez otwarte okno. Być może oczekuje na powrót rycerza do domu? Interpretacja płaskorzeźb pozostaje już w kwestii każdej osoby sprawą indywidualną. Budynek mimo że jest skromny, wygląda interesująco ze zdobieniami w formie płaskorzeźb. Z pewnością wyróżnia się spośród pozostałej zabudowy powstałej na początku XX wieku, na ulicy Żeromskiego.
Czytelnikowi dziękujemy za zgłoszenie problemu i zachęcamy wszystkich do dzielenia się z nami swoimi spostrzeżeniami, pytaniami i wątpliwościami. Zawsze chętnie podejmiemy tematy, które Was interesują.