Duńskie Sjaelso, ogłaszając upadłość, nie tylko pogrzebało szanse na budowę pierwszej w Elblągu galerii handlowej Porto 55, ale również przekreśliło szanse na modernizację tego fragmentu miasta. Majątek przejął syndyk masy upadłościowej a Ratusz teraz niewiele może zrobić.
Miasto zrobiło to, co zrobić musiało. Doprowadziło ul. Nowowiejską oraz parking przy sklepie Biedronka do stanu używalności. Nawierzchnie ulicy i parkingu zostały bowiem zniszczone podczas przygotowań do budowy Porto 55. Wówczas nikt się tym specjalnie nie przejmował, ponieważ liczono na powstanie galerii i remont okolicznych ciągów komunikacyjnych ze środków duńskiego developera.
Po ogłoszeniu upadłości pojawił się problem, ponieważ Sjaelso nie tylko porzuciło działkę w centrum miasta, ale również zniszczyło nawierzchnię ul. Nowowiejskiej i okolicznych uliczek osiedlowych. Miasto podjęło decyzję, że niezbędne remonty zostaną wykonane ze środków własnych, a rachunkami zostanie obciążona duńska firma. Jednak odzyskiwanie należności od upadłego developera do najłatwiejszych zadań nie należy.
Zwłaszcza, że obecnie majątkiem Sjaelso zarządza syndyk masy upadłościowej.
- Sjaelso, dwie faktury na kwotę w sumie 777 222,84 zł zapłaciło. Nie potrzebne były wówczas żadne windykacje, ani dodatkowe działania. Nie zapłacono kolejnych faktur, bo spółka upadła. Winni miastu są dokładnie 1 682 777, 16 zł brutto. Będziemy się uważnie przyglądać działaniom syndyka masy upadłościowej w celu odzyskania miejskich pieniędzy. Jak się okazuje chce on sprzedać całą działkę wraz z projektem. Niestety nie wiadomo czy są zainteresowani tym inwestorzy – informuje prezydent Jerzy Wilk i dodaje, że w tej chwili w tych okolicach trwa naprawa nawierzchni przy ul. Nowowiejskiej, ul. Pilgrima, a także parkingu przy sklepie Biedronka.