Po ponad dwóch latach procesu dotyczącego schroniska dla bezdomnych zwierząt wreszcie ma dojść do ugody. Miasto chcąc doprowadzić do ugody postanowiło zamontować ekrany akustyczne. Pierwszy z nich już został wykonany.
Przypomnijmy, w pierwszym pozwie poszkodowany mieszkaniec Elbląga domagał się od Gminy Elbląg comiesięcznego odszkodowania w wysokości 3 tys. zł bądź zamontowania ekranu akustycznego. Powodem jego pozwu było zakłócanie ciszy nocnej i spokoju przez szczekające psy. Wówczas sąd chciał dopuścić dowód opinii biegłego aby ustalić, jaki jest poziom natężenia hałasu emitowanego ze schroniska, oddziałującego na nieruchomość powoda.
Jednak na sporządzenie opinii, powód miał wpłacić kwotę rzędu 7-8 tys. zł. Czego nie uczynił i zdecydował się na zmianę swoich roszczeń. Zażądał zakazania naruszania jego prawa do nieruchomości przez immisje ponadnormatywnego hałasu, a także likwidację klatek z psami znajdujących się wzdłuż granic działek, odtworzenia nasadzeń na skarpie, przywrócenia zadrzewienia wzdłuż granicy działek, a także ograniczenia liczby zwierząt do 125.
Kilkakrotne próby doprowadzenia do ugody pomiędzy stronami okazały się bezskuteczne. W grudniu 2014 roku postępowanie zostało czasowo zawieszone. W celu doprowadzenia do ugody magistrat zdecydował się na budowę ekranów dźwiękoszczelnych na granicy schroniska z osiedlem mieszkaniowym. Skorzystać ma na tym również schronisko, ponieważ od początku procesu nie może stawiać nowych boksów dla zwierząt.
W kwietniu ubiegłego roku Joanna Urbaniak informowała nasza redakcję, że projekt który zakłada montaż na terenie schroniska trzech ekranów akustycznych jest gotowy. Wykonane miały być w systemie pustaków trzcinowo-betonowych, a cała konstrukcja miała mieć wysokość 4,8 metra.
Pierwszy przetarg na wyłonienie wykonawcy został ogłoszony na początku lipca. Skarżący miasto oraz jego pełnomocnik zapoznali się z dokumentacją i nie wnieśli do niej żadnych uwag. Na to zadanie wpłynęła jedna oferta: firmy Via Polonia S.A na kwotę 248 tys. 633 zł. Dla Elbląga była ona za droga, więc przetarg unieważniono.
Magistrat podjął decyzję o ogłoszeniu kolejnego przetargu, w którym udało się już wyłonić wykonawcę zadania. Jednak oprócz zamontowania ekranów akustycznych, zawarto w nim również zamówienie dotyczące przebudowy ogrodzenia w schronisku.
Drugi przetarg Miasto postanowiło podzielić na dwie części. Pierwsza dotyczyła budowy ekranów akustycznych, natomiast druga przebudowy bramy wjazdowej do schroniska wraz z częścią ogrodzenia
Ostatecznie w przetargu dwie firmy złożyły swoje oferty. Lepsza okazała się firma DROZD z Elbląga. To ona wykona oba zadania. Pierwotnie na inwestycje planowano przeznaczyć 140 tys. 700 zł.
Za budowę ekranów akustycznych Miasto zapłaci niewiele ponad 123 tys. zł, natomiast przebudowa ogrodzenia będzie kosztowała 26,5 tys. zł
– mówił w październiku Mierzejewski.
Od momentu udzielenia zamówienia wykonawca miał mieć 60 dni na wykonanie zadania. Postanowiliśmy sprawdzić na jakim etapie jest inwestycja.
Docelowo miały powstać trzy ekrany: jeden główny i dwa boczne. Zgodnie z planem w 2015 roku wykonano pierwszy, główny ekran. Dwa mniejsze mają zostać zbudowane w tym roku. Miasto zabezpieczyło środki na ten cel. W głównym ekranie do wykonania są drobne korekty, które mają być zrealizowane wczesną wiosną
– zauważa Łukasz Mierzejewski.
Miasto w celu zawarcia ugody postanowiło zamontować ekrany akustyczne. Pełnomocnik osoby skarżącej elbląski magistrat został powiadomiony o wykonaniu głównego ekranu, ale ugoda nie została jeszcze podpisana w sądzie.
Brama została wykonana również w ubiegłym roku. Cofnięta została lekko w głąb schroniska by samochodom łatwiej było wjeżdżać. Dodatkowo otwierana jest na pilota
– dodaje pracownik biura prasowego UM.
Miasto w tym roku będzie ogłaszało przetarg na wyłonienie wykonawcy dwóch mniejszych ekranów akustycznych. Oznacza to, że za ugodę ze skarżącym mieszkańcem, magistrat zapłaci więcej niż 150 tys. zł.