Oficjalna inauguracja roku akademickiego 2014/15 w PWSZ za nami. Przemówienie Rektora uczelni prof. Zbigniewa Walczyka zawierało mocne zarzuty w kierunku władz miasta, ale również w kierunku uczelni niepublicznych.
Na uroczystą inaugurację roku akademickiego przyjechała większość zaproszonych gości. Byli przedstawiciele władz miasta, politycy, przedsiębiorcy, dyrektorzy szkół średnich, wykładowcy, ale i studenci, którzy rozpoczynają naukę w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej.
Rektor uczelni prof. Zbigniew Walczyk szeroko opisał dotychczasowe sukcesy uczelni nie tylko na rynku lokalnym, lecz również międzynarodowym. W jasny sposób wytłumaczył i udowodnił zebranym, że elbląska PWSZ jest w czołówce uczelni w Polsce. Zaznaczył, że odsetek absolwentów, którzy są bezrobotni w stosunku do tych, którzy pracują w wyuczonym zawodzie jest bardzo niewielki.
Rektor wyjątkowo ostro skrytykował władze miasta. Zarzucił im, że pomimo wszelkich działań podjętych zarówno przez wykładowców, jak i przez studentów na rzecz miasta w dalszym ciągu PWSZ nie pojawia się w żadnych folderach, katalogach i innych materiałach promocyjnych. Jako przykład podał duży, ładny katalog z okazji 777-lecia miasta. Zauważył, że to właśnie studenci PWSZ są jedynymi organizatorami Turbinaliów. Stwierdził, że elbląski oddział PWSZ nie istnieje w takich miejsach jak Teatr, Światowid, Biblioteka Elbląska.
Rektor podczas swojego przemówienia zaznaczył, że inne, niepubliczne uczelnie, które zazwyczaj kształcą w systemie niestacjonarnym nie „dokładają” się do inicjatyw publicznych w mieście, do działań na rzecz Elbląga. Zauważył również, że przez studia głównie w soboty i niedziele prawdziwe życie studenckie w mieście umiera.
Na oficjalnej inauguracji wystąpili również zaproszeni goście, wręczono odznaczenia państwowe i resortowe.