najwięcej postów 60 dni | najwięcej postów | ostatnio dodane | najlepiej oceniane | najlepiej oceniane 60 dni | ostatnio dodane odpowiedzi |
data dodania | ocena |
2015-09-29 14:07 | 100% |
Każdego dnia w Elblągu dochodzi nawet do 15 prób oszukania starszych ludzi metodą „na wnuczka”. Jednak ta jest już przestarzała i oszuści wymyślają co chwilę nowe metody – na Policjanta, na funkcjonariusza CBŚ i inne.
Świadomość starszych ludzi rośnie dzięki prowadzonym akcjom informacyjnym. Mimo to, oszuści cały czas są o krok do przodu przed wszystkimi. Co chwilę wymyślają nowe sposoby na zdobycie pieniędzy od łatwowiernych osób. Obecnie coraz częściej stosowana jest metoda na Policjanta i na CBŚ. Nie sposób opisać wszystkie pomysły, które wykorzystują oszuści, aby zdobyć cudze pieniądze.
Metoda na Policjanta i CBŚ
W tej metodzie chodzi przede wszystkim o wykorzystanie współczucia lub zaangażowania społecznego wśród potencjalnych ofiar oszustów. Każda taka akcja może przybrać wiele form – między innymi taką, kiedy „policjant” informuje, że ktoś z rodziny został aresztowany i że może zostać zwolniony pod warunkiem wpłaty pieniędzy na określone konto (najczęściej założone gdzieś w Afryce).
Sytuacje z „agentem CBŚ” są równie podobne i wywołują wiele emocji. Na początku dzwoni oszust, który rozłącza się po krótkiej rozmowie. Później dzwoni podszywany agent z CBŚ, który namawia telefonicznego rozmówcę do współpracy. Oczywiście „ agent CBŚ” wymyśla akcję bądź prowokację, do których potrzebne są pieniądze. Chęć niesienia obywatelskiej pomocy jest silna. Na tyle silna, że nieświadoma osoba staje się ofiarą oszusta powierzając swoje oszczędności do pozorowanej prowokacji. Prowokacji, dzięki której „agent CBŚ” ma złapać oszusta.
Skąd oni się biorą?
Za każdym razem oszuści działają na emocjach – tych pozytywnych i negatywnych, tym samym wpływając na swoje ofiary, aby pomogły np. przy złapaniu oszusta. Tacy ludzie są dobrze wyszkolonymi manipulantami, którzy niestety skutecznie osiągają to, czego chcą.
- Nie są to ludzie z Elbląga. Często dzwonią do elblążan nawet zza granicy. Pieniądze od ofiar przestępstw odbierają specjalnie wysłani kurierzy lub są przelewane na rachunki bankowe - mówi nam w rozmowie podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.
W Elbląga w ciągu doby zdarza się nawet kilkanaście prób oszukania starszych osób. Chociaż tak naprawdę trudno jest dokładnie określić te zjawisko w formie statystyki. W ostatnim czasie do Policji wpłynęło tylko jedno takie zgłoszenie. Zdarza się, że w ciągu dnia nikt nie nabierze się, a następnego dnia oszuści trafią na takiego rozmówcę, którego bez problemu nakłonią do przekazania gotówki lub zrealizowania przelewu.
Być może, wiele z pokrzywdzonych osób nie zgłasza tego, że zostali oszukani gdyż wstydzą się tego faktu. Ofiary mogą pozostawać też przez długi czas zastraszone lub pod wpływem innych, silnych emocji, co dodatkowo utrudnia dotarcie do takiego oszusta. O ile jest to w ogóle możliwe.
Kampanie edukacyjne w...kościołach
W naszej rozmowie, podkom. Krzysztof Nowacki przyznał że nie jest łatwo dotrzeć do osób, które są grupie największego ryzyka. Starsi ludzie w większości nie korzystają z internetu, gdzie mogliby przeczytać najwięcej tego typu relacji i ostrzeżeń. Ogólnopolskie media szczątkowo przekazują tego rodzaju apele.
Elbląska Policja, aby dotrzeć do jak największej grupy starszych mieszkańców, kieruje informacje do Uniwersytetu III Wieku oraz kościołów. To właśnie tam za pośrednictwem ogłoszeń parafialnych i dużych, wyraźnych plakatów mieszkańcy mogą dowiedzieć się o czyhającym na nich niebezpieczeństwie.
O problemie oszustw wielokrotnie mówiła również radna Maria Kosecka. Ostatnio zaapelowała, aby powtórzyć kampanię Bezpieczny Senior.
- W Elblągu funkcjonuje program "Bezpieczny Elbląg" w ramach którego realizowana była kampania informacyjna Bezpieczny Senior. Proponuję więc, by powtórzyć kampanię informacyjną w tej sprawie. Ostrzeżenia, jak poprzednio, powinny znaleźć się w środkach komunikacji miejskiej, a także w placówkach medycznych, bibliotekach oraz w innych miejscach odwiedzanych przez elbląskich seniorów. Do współpracy można zaprosić również zarządy spółdzielni mieszkaniowych, które podobnie jak wspólnoty mieszkaniowe, są instytucjami skupiającymi większość osób będących celem wyłudzaczy pieniędzy - apelowała radna Maria Kosecka, podczas ostatniej sesji Rady Miasta.
Zachęcamy również do wysłuchania rozmowy ze starszym, oszukanym mężczyzną. Nagranie udostępniamy dzięki uprzejmości podkom. Krzysztofa Nowackiego.
A czy Wy mieliście styczność z taką sytuacją? A może zapobiegliście tego rodzaju oszustwie?
oceń wątek 15 0 | zgłoś do moderacji |
2015-09-29 16:16 | 82% |
oceń post 9 2 | zgłoś do moderacji |
2015-10-02 15:34 | 50% |
oceń post 2 2 | zgłoś do moderacji |
2015-12-03 12:23 | 0% |
Nie ma innej opcji jak uwrażliwiać starszych ludzi na tego typu zagrożenia. A że problem jest realny przekonują statystyki. Sporo starszych osób daje się nabrać. Ba! Ta moda czyli złodziejstwo na wnuczka została wymyślona w Polsce. Cały czas jest też modyfikowana.
Nie rozumiem trochę dlaczego ludzie trzymają pieniadze w przysłowiowej skarpecie w domu?
Przecież jak się porówna oferty kont osobistych chociażby na http://www.tanie-konto.pl/porownanie-kont-osobistych/
To koszt przechowywania pieniędzy jest praktycznie zerowy. Uczulajmy naszych dziadków i babcie na tego typu zagrożenia.
oceń post 0 2 | zgłoś do moderacji |
dodaj odpowiedź |
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013. |