motoryzacja

Benzyna drożeje, ropa również. Nie każdy przekonuje się do LPG, większość narzeka na komfort podróżowania PKS lub PKP. Jednym słowem: i tak źle i tak niedobrze. Postanowiliśmy sprawdzić czym można najtaniej przemieścić się z Elbląga do kilku wybranych miejsc w Polsce. Wszelkie dane użyte w tym tekście to średnie statystyczne.

Przyjmijmy, że z Elbląga chcemy przemieścić się możliwie jak najszybciej i jak najtaniej do pięciu innych miast. Postanowiliśmy wybrać Olsztyn, Warszawę, Gdańsk (najbliżej, miejsce zakupów, pracy), Zakopane (drugi koniec kraju, miejsce wakacyjne wielu elblążan) i Szczecin jako miasto najbliższe granicy polsko-niemieckiej.

Samochodem przez świat

Najpopularniejszą marką w Polsce jest Skoda. Postaraliśmy się porównać różne wersje silnikowe.

Elbląg – Gdańsk – 60 kilometrów, czas przejazdu 48 minut
Elbląg - Olsztyn – 108 kilometrów, czas przejazdu 1 godzina, 17 minut
Elbląg – Warszawa – 282 kilometry, czas przejazdu 3 godziny 26 minut
Elbląg – Zakopane – 714 kilometry, czas przejazdu 7 godzin 56 minut
Elbląg – Szczecin – 378 kilometrów, czas przejazdu 5 godzin 15 minut (źr: Google Maps)

Nasza testowa Skoda Octavia III z rocznika 2013 z silnikiem diesla o mocy 105 KM pali średnio 5,5 litra na każde 100 kilometrów (źr: AutoCentrum), co daje koszt około 30 złotych na każde 100 kilometrów.

Do Gdańska dojedziemy za około 20 złotych, do Olsztyna około 35 zł, Warszawy około 90 zł, Zakopanego 230 zł a Szczecina 120 zł.

Octavia benzynowa z silnikiem 1.2 TSI o mocy 105 KM pali średnio 6,4 litra, co kosztuje około 34 złotych na 100 kilometrów. Koszty prezentują się więc następująco: Gdańsk – również około 20 zł, Olsztyn – 36 zł, Warszawa – 95 zł, Zakopane – 240 złotych, a Szczecin około 128 złotych.

Skoda Octavia z silnikiem 1.6 MPI i założoną instalacją gazową spala około 10 litrów gazu na każde 100 kilometrów. Koszt przejechania „setki” to około 26 złotych.

I tak – Gdańsk za 16 złotych, Olsztyn – 28, Warszawa – 75, Zakopane – 190, Szczecin – 100. Do tego trzeba doliczyć jeszcze koszty benzyny, która w każdym samochodzie napędzanym gazem LPG i tak musi się znaleźć. 

Sorry, taki mamy klimat, czyli podróżujemy pociągiem

PKP nie zachęca do podróży. Pomimo licznych promocji, w dalszym ciągu komfort podróży pozostawia wiele do życzenia. „Jak w ruskim czołgu – w lato upał, w zimę upiorny ziąb” – komentuje podróżny na jednym z for internetowych.

Wszystkie połączenia wyszukiwaliśmy na datę 21.02.2014 rok, godzinę 8:00.

Elbląg – Gdańsk to podróż trwająca lekko ponad godzinę (1 godzina, 8 minut), a bilet kosztuje 23 złote (normalny). Według strony internetowej odległość to 79 kilometrów. Do Olsztyna pociągiem dotrzemy już w 1 godzinę i 31 minut podróżując TLK. Cena to 26 złotych za 98 kilometrów. Elbląg – Warszawa to już bardziej skomplikowane połącznie. Możemy skorzystać z jednej przesiadki i w stolicy pojawić się już po 4 godzinach i 53 minutach. Bez przesiadki, pociągiem TLK podróż ta wydłuży się do… 9 godzin i 23 minut (?!). Za drugą opcję (551 kilometrów) zapłacimy 69 złotych. Pierwsza, szybsza opcja będzie nas kosztowała (łącznie) 86 złotych. Trasa Elbląg – Zakopane to prawdziwe wyzwanie dla wyszukiwarki połączeń PKP. Bez przesiadek się nie obędzie. Najkrótszy czas przejazdu to 13 godzin, lecz może on się przedłużyć aż do 16. Za najszybszą opcję zapłacimy łącznie 192 złote oraz 90 groszy. Za najdłuższą – 147 złotych. I ostatnia przykładowa trasa, czyli Elbląg – Szczecin. Zaskoczenie – jest bezpośrednie połączenie bez przesiadek! Podróż trwa 6 godzin 13 minut i kosztuje 67 złotych. Oczywiście wszystkie ceny podane w przykładach to ceny biletów normalnych, bez zniżek.

A może autobusem?

PKS Elbląg obsługuje pokaźną ilość połączeń na cały kraj. Do Gdańska dostaniemy się w godzinę za 16 złotych, do Olsztyna za nieco 2-godzinną podróż zapłacimy 28 złotych, Warszawę będziemy mogli zwiedzać już po 4 godzinach i 15 minutach za 49 złotych. Niestety, aby poszusować na stokach lub pozwiedzać górskie szczyty będziemy zmuszeni skorzystać z innego środka transportu. PKS Elbląg nie ma kursu do Zakopanego. Identyczna sytuacja powtarza się z Szczecinem.

Podsumowanie nie jest takie proste

Trzeba pamiętać o tym, że ceny powyżej to jedynie koszty samego paliwa, a w przypadku autobusów i PKP - koszty biletów normalnych bez przeróżnych promocji. Koszty podróżny również diametralnie się zmieniają, jeżeli autem podróżuje kilka osób. Aby zmiejszyć koszty codziennych podróży autem powstały przeróżne serwisy takie jak blablacar lub (bardziej lokalnie) grupa na Facebook'u "Transport Elbląg-Gdańsk". 

Więc co bardziej się opłaca? O tym każdy z nas musi zdecydować już sam.