W listopadzie informowaliśmy, że elblążanie zorganizowali na Facebooku akcję przeciwko wycince drzew wzdłuż odcinka ul. Moniuszki. Urząd Miejski poszukiwał wówczas kogoś, kto mógłby pełnić funkcję inżyniera kontraktu, odpowiadającego za terminowe wykonanie prac, związanych z przebudową wspomnianej ulicy. Okazało się, że żadna z ofert, które wpłynęły, nie spotkała się z zainteresowaniem urzędników.
Urzędnicy z Departamentu Organizacji i Nadzoru szukali kogoś, kto mógłby pokierować przebudową ul. Moniuszki. Osoba ta miała sprawować nadzór nad terminowym wykonaniem robót i ich dokładnością.
Realizacja inwestycji zakładała m. in. przebudowę drogi klasy L1/2 o długości około: 0,660 km, chodników, ścieżki rowerowej, sieci elektroenergetycznej, oświetlenia, sieci kanalizacji deszczowej, przebudowy sieci trakcyjnej, przebudowy torowiska, i to, co ostatnimi czasy wzbudzało tyle emocji, czyli zagospodarowanie terenów zielonych: wycinkę i sadzenie drzew i krzewów.
Inżynier kontraktu miał również prowadzić rozliczenia bieżące (tj. w trakcie trwania inwestycji), wykonać podział przedmiarów i kosztorysu robót wszystkich branż oraz wykonać analizę dokumentacji projektowej, na podstawie której miała być realizowana inwestycja.
W Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego pojawiła się jednak informacja o tym, że postępowanie, które miało wyłonić inżyniera kontraktu, zostało unieważnione. Powodem był fakt, że ceny ofert, które wpłynęły do UM przewyższały ilość środków, które urzędnicy chcieli przeznaczyć na realizację zadania.
Zakładano, że planowana przebudowa odcinka ul. Moniuszki zakończy się do 30 września 2016 roku. Niewykluczone więc, że zostanie przygotowane kolejne postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na pełnienie funkcji inżyniera kontraktu przy realizacji inwestycji „Rozbudowa i przebudowa odcinka drogi powiatowej Nr 2110N ul. Stanisława Moniuszki w Elblągu”. Na chwilę obecną jednak drzewa, o które toczył się zażarty spór, pozostaną przy wspomnianej ulicy.