Sytuacja elbląskich kierowców jest dramatyczna. Przez remonty dróg 503 i 504 oraz terenów przyległych zmotoryzowani elblążanie często tkwią w korkach i muszą szukać objazdów. Sytuacji nie poprawiają jeszcze drogowcy, którzy w godzinach szczytu postanowili... odnawiać oznakowania na jezdniach.
Mieli to robić wieczorami i nocą, a jednak rozpoczęli prace przed południem. Efekt - i tak ciężka sytuacja na elbląskich jezdniach jeszcze się pogorszyła. Oprócz uciążliwych remontów dróg 503 i 504, drogowcy postanowili jeszcze, w ciągu dnia, odnawiać poziome oznakowania jezdni. To spowodowało już totalny chaos na naszych ulicach.
- Dziś jechałem Nowodworską w kierunku Starówki. Wszystko było zakorkowane przez malowanie pasów. Nawet policja stała i kierowała ruchem, bo był taki tłok. Godzina mniej więcej 15.00-15.30. Więc się pytam: czy taka pora to, według informacji Urzędu Miejskiego to już wieczór czy noc? - informuje nasz Czytelnik.
Faktycznie, według zapowiedzi Magistratu, malowanie pasów na jezdniach miało się odbywać "wieczorami i nocą, aby zminimalizować utrudnienia kierowcom".
Jak informuje Urząd Miejski, odświeżone oznakowanie zyska około stu ulic, z ponad 400 znajdujących się w mieście. Harmonogram malowania jest konsultowany z wykonawcą na bieżąco. Łącznie pomalowanych zostanie ponad 30 tys. m2, a koszt to ok. 300 tys. zł. W tym roku z malowania wyłączone będą odcinki dróg obecnie przebudowanych i podlegających gwarancji (np. ul. Traugutta, ul.Chrobrego).