Elbląg w ostatnich latach zaczął dostrzegać potencjał ruchu rowerowego. Obecnie jednośladem możemy dostać się z jednego krańca miasta na drugi. Jednak trudno mówić o standaryzacji tych tras. W wielu miejscach oznakowanie i parametry ścieżek pozostawiają wiele do życzenia. A problem istnieje, bo tylko w tym roku od stycznia do listopada policja odnotowała 29 wypadków i 36 kolizji z udziałem rowerzystów.
Oczywiście nie wszystkie niebezpieczne zdarzenia wynikały ze złego oznakowania, stanu lub braku stref dla rowerzystów. Nie bez znaczenia są: znajomość przepisów, samego miasta i umiejętności cyklisty. Najbardziej jaskrawe przykłady to brak ścieżki rowerowej np. na Moście Unii Europejskiej czy dziwnie pomyślane zakończenie trasy rowerowej przy ul. Browarnej na skrzyżowaniu z ul. Obrońców Pokoju i możliwości wjazdu na nią z ul. Mazurskiej (odstrony ul. Elektrycznej). Chodzi zresztą o jedną z lepszych ulic miejskich – część dobrze zrealizowanej trasy 503. Niestety przy okazji wymienionego odcinka, najwyraźniej zapomniano o zachowaniu ciągłości przejazdów rowerowych. Ścieżka nagle się kończy. Obok mamy przejście dla pieszych bez rowerowego przejazdu, a po drugiej stronie kontynuację trasy rowerowej. Wygląda to dość dziwnie i wprowadza zamęt.
Nie było standardów
A takich miejsc można znaleźć więcej. Aura jest wciąż bezśnieżna i bez problemu można poruszać się jednośladem, wystarczy cieplej się ubrać. Ostatnio zadziwiła nas trasa rowerowa, przebiegająca wzdłuż dość długiej ul. Płk. Dąbka. Po jednej stronie (przy pasażach handlowych), najwyraźniej służby porządkowe uznały, że najlepszym miejscem do składowania hałd liści jest trasa rowerowa. Może byśmy o tym nie pisali, gdyby nie fakt, że na kilkudziesięciu metrach usypano kupki liści dosłownie co 5 m! Przy czym szerokość ścieżki – nieco powyżej 0,5 m sprawia, że odcinek jest całkowicie nieprzejezdny. Co innego po drugiej stronie. Tam trasa jakby o zupełnie innych parametrach.
- Nie ma się co dziwić, że są tak duże różnice w budowie tras rowerowych – przyznaje Andrzej Śliwiński, z Komendy Miejskiej Policji, zajmujący się kwestiami bezpieczeństwa w ruchu miejskim. - Elbląg od paru lat buduje ścieżki rowerowe. Tylko, że wtedy nie obowiązywały żadne przepisy dotyczące ich standardów! Te od niedawna weszły w życie. Wydaje mi się, że nie ma jednak, po co roztaczać „czarnych wizji”. Nasze miasto, jak na swój budżet i tak zrobiło dużo w tym temacie.
Raport o stanie ścieżek rowerowych
W połowie listopada opracowano protokół po przeprowadzeniu przeglądu oznakowania dróg publicznych w Elblągu, ze szczególnym uwzględnienie ścieżek rowerowych. Przeglądu dokonała komisja w składzie: Andrzej Śliwińskii i Robert Woźniak z KMP, urzędnicy miejscy: Małgorzata Iwaniuszczuk, insp. m.in. ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego i Marek Kamm, oficer rowerowy. Sporządzono listę 10 ulic, w których zalecono usunięcie utrudnień głównie w zakresie oznakowania, ale też wad technicznych. Wspomniana we wstępie tekstu trasa została ujęta w raporcie. Techniczna uwaga dotyczyła także ul. Fromborskiej.
Od skrzyżowania z ul. Ogólną do końca dzielnicy Bielany obowiązuje zakaz ruchu rowerów, z uwagi na powstanie w pobliżu, kilkanaście lat temu ciągu pieszo-rowerowego. Odcinek nie odpowiada dzisiejszym normom m.in. dlatego, że wspomniany ciąg w znacznej części przebiega poza terenem drogi publicznej. Zalecono oznakowanie trasy dodatkowymi znakami informacyjnymi dot. trasy pieszo-rowerowej. Stwierdzono też przy skrzyżowaniu konieczność umieszczenia znaków zakazu dla rowerów i wyprzedzania.
Inne uwagi
Oznakowania mówiącego o występowaniu ścieżki rowerowej, jej podziale na strefę dla pieszych i cyklistów lub jej połączeniu dla obu uczestników ruchu brakuje jeszcze na ulicach: Ogólnej, S. Wyszyńskiego (oznakowanie mostu przyp. red.) i Robotniczej (kolorystycznie oddzielono ścieżki, ale nie ustawiono znaków).
Pewien problem odnotowano na Modrzewinie. Chodzi o konieczność montażu znaku informacyjnego – skrzyżowanie ze skrętem w prawo oraz o wymianę tarcz znaku ostrzegającego o drodze z pierwszeństwem przy ul. Jana Pawła II. Oprócz tego na Modrzewinie przy ul. Czuchnowskiego (zresztą jeszcze w połowie listopada była mocno zanieczyszczona z powodu prac budowlanych – zarówno jezdnia, jak i ścieżka), departament planuje sprawdzenie legalności robót i oznakowania.
Nowe znaki pojawią się przy ul. Brzeskiej do kwietnia 2015 r. W raporcie wzięto pod uwagę też drobne zmiany dotyczące oznakowania: usunięcia niepotrzebnych znaków pionowych i poziomych, dopilnowania stanu znaków przy ulicach: Dolnej, Stoczniowej i Kopernika.