Nasz Czytelnik alarmował w swoim liście do redakcji o problemie związanym z rozkładem jazdy linii nr 23 w poniedziałek (Święto Trzech Króli). Zarząd Komunikacji Miejskiej przeprasza i przyznaje, że plan jazdy był nieprawidłowy.
- Czekałem na przystanku, jednak po upływie czasu odjazdu autobus w ogóle nie pojawił się na pętli! Czekałem cierpliwie, aż w końcu po długim oczekiwaniu podszedłem do tabliczki z rozkładem i zobaczyłem że linia 23 kursuje tylko w dni robocze! Nie ma co się dziwić że liczba pasażerów spada, skoro ZKM Elbląg nie potrafi zadbać o aktualność rozkładów jazdy – pisał nasz Czytelnik.
O komentarz poprosiliśmy Zarząd Komunikacji Miejskiej w Elblągu.
- Faktycznie rozkład jazdy nowej linii nr 23 (uruchomionej na wniosek mieszkańców Dąbrowy) był niepoprawny. Rozkład został poprawiony – za niedogodność przepraszamy. W sprawie oznakowania autobusów interweniowaliśmy już u przewoźników. Brak jakiegokolwiek oznakowania linii z tyłu i z boku autobusu jest niedopuszczalny – dlatego z tego powodu naliczane są wysokie kary finansowe – wyjaśnia Michał Górecki, specjalista ds. marketingu i komunikacji społecznej. - Na czas remontów oznaczenia numerów linii umieszczone na wiatach przystankowych nie były do tej pory usuwane. Warto to jednak zmienić w przypadku długotrwałych zmian w organizacji poszczególnych linii. Nieaktualne w czasie prowadzonych remontów, oznaczenia z Placu Słowiańskiego zostały usunięte, a w ciągu najbliższych dni zostaną usunięte z pozostałych przystanków. Przystanki na których znajdują się wiaty są oznakowane naklejkami umieszczanymi na bocznych szybach wiaty.
Spośród 377 przystanków elbląskiej komunikacji miejskiej, ponad 200 to słupki ze znakiem drogowym i aktualnym rozkładem jazdy. Montaż oznakowania linii na tych przystankach jest planowany, jednak wymaga to odpowiednich środków finansowych i czasu - konieczne jest zamontowanie dodatkowych uchwytów na każdym słupku. Dlatego też montaż dodatkowych uchwytów będzie następował stopniowo, prawdopodobnie od wiosny br. - dodaje Michał Górecki.
