Rozbite umywalki, wyrwane drzwi, zniszczony sprzęt szkolny - to "dokonania" dwóch nastoletnich wandali, którzy w nocy z soboty na niedzielę wtargnęli do szkoły podstawowej oraz gimnazjum w Dubeninkach w woj. warmińsko-mazurskim. 16- i 19-latek zniszczyli też 22 samochody.
Straty spowodowane przez dwóch nastolatków w szkole szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych. W budynku powyrywane i rozbite są umywalki, sedesy, uszkodzone ławki, zniszczony sprzęt i gabloty na korytarzach. Zniszczenia są na tyle duże, że w szkole odwołano zajęcia. Uczniowie będą musieli je odrobić w styczniu.
Po dwóch dniach śledztwa policjanci wpadli na trop nastolatków. 19-latek w czasie zatrzymania przyznał się do winy i na razie jest w policyjnym areszcie. 16-latek trafił do policyjnej izby dziecka. Nastolatkowie nie potrafili w racjonalny sposób wyjaśnić, dlaczego dokonali takich zniszczeń.
Jak się okazało, nastolatkowie zanim weszli do szkoły zniszczyli 22 samochody. W dziewiętnastu poprzebijali opony, w trzech zbili szyby i reflektory.
19-latek miał jeszcze w sierpniu tego roku zniszczyć kilkadziesiąt innych aut. Za niszczenie mienia grozi mu pięć lat więzienia.
Piotr Bułakowski / RMF24.PL