Powracamy do tematu tragicznego wypadku, jaki miał miejsce wczoraj na ul. Armii Krajowej. Policjanci ustalają, czy kierowca karetki zachował szczególną ostrożność wjeżdżając na czerwonym świetle. 21-letnia pasażerka z hondy w stanie bardzo ciężkim przebywa w szpitalu.
Do zdarzenia doszło wczoraj, 29 lipca, około godziny 17:30 na skrzyżowaniu ulic 12-lutego i Armii Krajowej. 36-letni kierujący pojazdem uprzywilejowanym wjechał na skrzyżowanie od strony ulicy 12-lutego na czerwonym świetle. Miał włączone sygnały dźwiękowe i świetlne. Policjanci ustalają czy zachował szczególną ostrożność przy tym manewrze.
20-letni kierujący samochodem osobowym marki Honda na skrzyżowanie wjechał od strony Grobli św. Jerzego. Doszło do bardzo silnego zderzenia obu pojazdów, karetka koziołkowała po ulicy.
- W naszym szpitalu przebywają trzy osoby z tego wypadku – informuje Anna Kowalska, rzecznik prasowy szpitala wojewódzkiego.
- W najcięższym stanie znajduje się 21-letnia pasażerka hondy. Lekarze zdiagnozowali u niej obrażenia twarzoczaszki i klatki piersiowej. Jej stan jest bardzo ciężki, ale stabilny. Lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej. W tym momencie przebywa na oddziale intensywnej terapii.
20-letni kierujący hondą doznał wyłącznie ogólnych obrażeń ciała. 33-letnia pasażerka (żona zmarłego 37-latka) ma połamanych kilka żeber oraz połamaną miednicę. Obecnie przebywa na oddziale ortopedii.
Na miejscu zdarzenia, pomimo reanimacji, nie udało się uratować 37-letniego mężczyzny (mieszkańca Chełma), pasażera hondy.
Jeżeli mowa o załodze karetki, to 36-letni kierujący pojazdem oraz 40-letni lekarz doznali wyłącznie ogólnych potłuczeń i po oględzinach zostali wypuszczeni do domów. 46-letni ratownik znajduje się w dość dobrym stanie, ma złamanych 5 żeber, ale nie będzie potrzebna operacja.
Karetka była warta około 450 tysięcy złotych, została zakupiona w ramach polsko-rosyjskiego projektu rozwoju ratownictwa medycznego w Elblągu i Kaliningradzie. Rzecznik prasowy szpitala potwierdził, że zespół ratowników jechał do wezwania związanego z próbą samobójczą. Na miejsce zdarzenia została wysłana zastępcza karetka. Po dojeździe na miejsce stwierdzono, że mężczyźnie nie było można już pomóc.