Czy po ewentualnej wygranej Platformy Obywatelskiej w przyszłorocznych wyborach samorządowych w Elblągu, w naszym mieście będą mogli znaleźć się uchodźcy z Syrii i północnej Afryki? Takiej możliwości nie wyklucza Michał Missan, radny miejski z Platformy Obywatelskiej i koordynator samorządowy tego ugrupowania.
Jeśli miałoby to dotyczyć kobiet, dzieci, ludzi chorych to jestem za – powiedział nam Michał Missan.
Elbląskiego samorządowca zapytaliśmy o przyjmowanie uchodźców w związku z niedawną głośną wypowiedzią przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny, który, w wypowiedzi dla mediów stwierdził:
Jeśli wygramy wybory samorządowe, prezydenci miast przyjmą uchodźców.
Wypowiedź Schetyny spotkała się z szerokim echem w naszym kraju. Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, po konsultacjach z szefem PO, zadeklarował już gotowość „przyjęcia w mieście osób uciekających z terenów objętych wojną”,
Czy podobnie uczyni w przyszłym roku prezydent Elbląga z Platformy Obywatelskiej (o ty, kto nim będzie dowiedzieć się mamy na początku 2018 roku) – jeśli oczywiście wygra wybory?
Nie sądzę, by było inaczej. Platforma to zdyscyplinowana partia, a Grzegorz Schetyna nie bez powodu nosi ksywę „Zniszczę cię”. O ile więc szef PO nie zmieni zdania w kwestii przyjmowania uchodźców, co zdarzało się bardzo często, to prezydent Elbląga z tego ugrupowania nie będzie miał wiele do powiedzenia – stwierdził jeden z naszych informatorów.
Deklaracje prezydentów miast niewiele jednak będą znaczyć przy obecnych regulacjach prawnych, w których kwestia przyjęcia uchodźców zależy od decyzji rządu.
Przybyszy z Syrii i północne Afryki raczej więc u nas nie będzie. Chyba, że PO wygra wybory – ale nie te samorządowe, a parlamentarne - dodaje nasz informator.