najwięcej postów 60 dninajwięcej postówostatnio dodanenajlepiej ocenianenajlepiej oceniane 60 dniostatnio dodane odpowiedzi
Witamy na forum serwisu elblag.net. Obecnie forum nastawione jest na tematykę związaną z uruchomionymi serwisami. Jego treść tworzą wątki założone przez użytkowników oraz komentarze dodane do artykułów. Zapraszamy do dyskusji :-)
Sugestie, opinie, zgłaszanie błędów prosimy kierować tutaj. Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. Redakcja nie odpowiada za wypowiedzi dodane przez użytkowników.
Zastrzegamy sobie prawo do moderowania i przechowywania zablokowanych komentarzy.
+ dodaj odpowiedź
data dodaniaocena

ogólna rozmowa

wszystkie ogólne tematy, główny kanał forum zakładaj nowe wątki, zaczynaj dyskusję...
Redakcja elblag.net
2015-06-23 11:30 86%

Blaski i cienie JOW-ów według Stefana Rembelskiego

rozpoczęty ponad rok temu przez Redakcja elblag.net

Po dwudziestu sześciu latach uprawiania demokracji, jesteśmy po kilku falach totalnego populizmu, i już nie dajemy się nabrać na czarna teczkę Stana Tymińskiego, 100 milionów Lecha Wałęsy, 3 miliony mieszkań Jarosława Kaczyńskiego, zieloną wyspę Donalda Tuska, zagrywki św. pamięci Andrzeja Leppera czy Janusza Palikota. Społeczeństwo dojrzewa do świadomych, odpowiedzialnych wyborów.

Dlatego głosowało na Pawła Kukiza, bo nie zgłaszał czczych obietnic ale namawiał i namawia, do naprawy państwa i Polski, według wiedzy i marzeń Polaków - do naprawy oddolnej, do zmiany pokoleniowej. Robił i robi to szczerze, przez co jest wiarygodny. Oczywiście, że ma pewien problem z tym, ilu do niego przyjdzie Konradów Wallenrodów, a ilu Michałów Boni. Stoi przed bardzo trudnym zadaniem, ale dla chcącego nic trudnego lub jak mawia klasyk – chcącemu nie dzieje się krzywda.

Paweł Kukiz jest dzisiaj bardzo blisko realizacji swojego głównego punktu programu z wyborów prezydenckich. Pewną zasługę w tym procesie ma przegrany prezydent Komorowski, który  rozpisując referendum, mimo woli  uczynił Pawła Kukiza największym wygranym. Dzisiaj mamy etap kapani przed referendum na rzecz wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych  w skrócie JOW. Paweł Kukiz, słusznie zaprasza do komitetów poparcia referendum wszystkich – co niesłusznie wielu ma mu to za złe – ponieważ dla sprawy JOW-ów, nie ma znaczenia kto się gdzie modli, kto z kim śpi, gdzie należy bądź nie należy. Dla sprawy JOW znaczenie ma udział, bo tylko poprzez udział możemy zdecydować o fundamentalnej zmianie ustrojowej w Polsce – zdecydujemy bowiem o tym czy będziemy głosować na ludzi, czy na szyldy partyjne. Jakie są zatem  zalety JOW, a jakie zagrożenia?

  1. Wartością samą w sobie jest glosowanie na człowieka związanego naszym okręgiem wyborczym, co w praktyce będzie oznaczać powiat. Wygra w okręgu wyborczym człowiek znany lokalnie, cieszący się zaufaniem społecznym, z uwagi na swoje kompetencje, doświadczenie i uczciwość. Skończy się czas spadochroniarzy. Zjawisko to w Elblągu jest powszechnie znane. W ostatnich kilku kadencjach, z Elbląga na partyjnych jedynkach startowali następujący posłowie – Wiesław Walendziak z Warszawy, Tadeusz Cymański z Malborka, Krzysztof Lisek z Iławy i  Sławomir Rybicki z Gdańska. Co zrobili dla Elbląga ? – nic! Czy mieliby szanse w okręgu jednomandatowym gdyby w nim nie mieszkali?  - żadne, praktycznie zerowe.
  2. JOW-y będą miały ogromny, pozytywnywpływ na funkcjonowanie partii politycznych, na wewnętrzną demokrację organizacji partyjnych, zlikwidują partie wodzowskie i uwolnią swobodę debaty partyjnej. Do tej pory każdy, kto miał inne  zdanie  niż przewodniczący, kończył za burtą partii. Tak było w PiS  z Pawłem Poncyliuszem, Zbigniewem Ziobro i Pawłem Kowalem, Tak było w PO z św. pamięci marszałkiem Maciejem Płażyńskim, Andrzejem Olechowskim, Janem Rokitą, Zytą Gilowską i Jarosławem Gawinem. Wodzowie AWS, SLD, PSL i PO pozostawili po sobie spaloną ziemię – co dzisiaj w przypadku PO widać jak na dłoni. Dzisiaj lewica w panice zaciera różnice, by stworzyć wspólny komitet wyborczy, ale to wciąż te same leśne dziadki,  z nadzieja na przekroczenie progu 5%.
  3. Obywatele faktycznie odzyskają bierne prawo wyborcze zagwarantowane w konstytucji. Będą mogli wystartować w wyścigu do parlamentu, bez konieczności zapisywania się do partii. Jeśli pod swoją kandydaturą zbiorą stosowną liczbę podpisów, znajdą środki na kampanię, są osobami znanymi i zasłużonymi dla swojej społeczności, to droga do parlamentu stoi dla nich  otworem. To otwarcie ścieżki dla nowych idei, które nie mieszczą się w programach partyjnych, bo godzą w ich interesy. Takim klasycznym przykładem sprzeczności interesów partyjnych i obywatelskich, jest sposób finansowania partii politycznych.
  4. Nie prawdą jest, że  JOW-y doprowadzą do zawłaszczenia sceny politycznej przez dwie partie – w okręgu wygrywa jedna osoba, ta która zbierze największą liczbę głosów, co oznacza, że jest osobą cieszącą się największym zaufaniem, a nie przynależnością partyjną. Jest oczywiste, że o takie osoby partie będą walczyły – co oznacza również, ze skończy się zasada BMW, bierny mierny ale wierny. A gdyby nawet JOW-y podzieliły scenę polityczna na dwa obozy, to co w tym złego– czy USA, gdzie rzeczywiście na scenie są dwie partie, demokraci i republikanie, straciło pozycję światowego lidera? Czy Francja bądź Niemcy maja się źle z tego powodu? Liczą się ludzie a nie ugrupowania – bo takie są partie jacy w nich ludzie, a ludzie w formacjach politycznych będą tym bardziej wartościowi, im bardziej rzeczywistą weryfikację wyborczą przejdą. Wszyscy nieprzychylni JOW-om, bardzo się martwią losami nieistniejącego jeszcze Ruchu Społecznego Kukiza, martwią się, że to on będzie pierwszą ofiarą JOW-ów. Tym bardziej ogromny szacunek dla Pawła Kukiza, że dobro Polski stawia ponad interes własnej formacji.

A zagrożenia  - jest jedno. Mianowicie takie, że w każdym okręgu wygra osoba nie gotowa do pracy w zespołowej, i będziemy mieć 460 posłów od Sasa do Lasa. Jednak taki przypadek, jest tak mało prawdopodobny, jak szóstka w totolotka. Jak pokazuje praktyka, w Wielkiej Brytanii czy USA, taka sytuacja, nigdy nie miała miejsca. Stąd zagrożenia praktycznie nie istnieją, a pozytywy są ogromne. Szóstego  września zdecydujemy, czy naprawiamy Polskę oddolnie, czy wszystko zostanie po staremu. Zapewne znajdzie się wielu „żarliwych demokratów” nawołujących do nie brania udziału w referendum, po czym za miesiąc będą agitować do głosowania na swoja partię w wyborach do parlamentu. Ot taka hipokryzja specyficznie polska. Referendum to najwyższa forma demokracji, można namawiać do głosowania za lub przeciw, ale nigdy do nie brania  udziału, bo traci się twarz. Potrzebnych jest nas przy urnach 50% + jeden.  Najgorsze co nas może spotkać, to brak decyzji – Potrafisz Polsko.

Stefan Rembelski

oceń wątek 19 3 zgłoś do moderacji
2015-06-23 11:37 60%
1

odpowiedziano ponad rok temu przez Ja
To chyba jakaś szczególna ta szóstka w totolotka, bo przez "u". Hihi
odpowiedz oceń post 6 4 zgłoś do moderacji
2015-06-23 11:46 30%
2

odpowiedziano ponad rok temu przez remi
Rozumiem, że jest to Pańska osobista opinia. Jednak wielu obywateli jest przeciwko temu aby krajem rządziły nadal dwie wiodące partie-w Polsce PO i PiS. Myślę, że w naszym kraju powinien obowiązywać taki sam system jak w Niemczech. ,,Jest to połączenie systemu większościowego i proporcjonalnego. Połowa deputowanych do Bundestagu wybierana jest w jednomandatowych okręgach wyborczych. Druga połowa rozdzielana jest na szczeblu krajowym według systemu proporcjonalnego (klucza partyjnego).
Pierwszy głos wyborca oddaje na jednego z kandydatów, który jest na liście, a drugi na jedną z list wyborczych zgłaszanych w danym landzie. Nie uwzględnia się partii, która uzyskała mniej niż 5% poparcia"- cytat z Wikipedii.
odpowiedz oceń post 3 7 zgłoś do moderacji
2015-06-23 12:29 70%
3
odpowiedziano ponad rok temu przez Alicja
To jest tez jakiś postęp - więc zagłosuj w referendum na tak
oceń post 7 3 zgłoś do moderacji
2015-06-23 11:59 44%
4

odpowiedziano ponad rok temu przez korektor
"Jednak taki przypadek, jest tak mało prawdopodobny, jak szUstka w totolotka." A może autor chciał napisać: "jak oszustka w totolotka". :-D
odpowiedz oceń post 4 5 zgłoś do moderacji
2015-06-23 12:46 25%
5
odpowiedziano ponad rok temu przez Zastepowy
Warto było uważnie czytać cały tekst by wyłuszczyć jeden malutki błąd - ale się ubawiłeś po pachy z bezinteresownej złośliwości
oceń post 2 6 zgłoś do moderacji
2015-06-23 15:26 25%
6
odpowiedziano ponad rok temu przez korektor
Żeby coś zrozumieć z przeczytanego tekstu to normalne jest to, że czyta się go uważnie !!! A po drugie co to by był za korektor, który nie zauważałby błędów w teksie i to na dodatek ortograficznych !!!
oceń post 1 3 zgłoś do moderacji
2015-06-23 12:12 28%
7

odpowiedziano ponad rok temu przez antykukizowskiedno
Bezsensowny bełkot. Jak pisze ten pan, potrzebne pieniądze i kampania. A kto inny jak nie partie mają pieniądze i robią kosztowne kampanie? Czy taki uważany np nauczyciel wygra w pojedynkę bo dużo ludzi go szanuje? Jak sie przebije?
Tylko partyujniacy sie przebiją z kampanią obiecanek jak obecnie PIS za duże pieniądze. Reszta powiesi kilka ulotek. Tak już mamy w senacie. Są JOWy i tylko dwie partie. Ilu tam jest zasłużonych, niezależnych, bezpartyjnych. Absurdalne myślenie bez grosza racji.
odpowiedz oceń post 5 13 zgłoś do moderacji
2015-06-23 12:43 46%
8
odpowiedziano ponad rok temu przez Zulu Gula
Zatem niech pozostanie po staremu - ośmiorniczki i h.. d... i kamieni kupa.
oceń post 6 7 zgłoś do moderacji
opacz
2015-06-23 15:06 73%
9
odpowiedziano ponad rok temu przez opacz
Nie można porównywać wyborów do Sejmu z wyborami do Senatu z kilku powodów:
1.Wybory do Senatu praktycznie się nie liczą i jest to dla polityków polityczna emerytura. Senat nie ma dziś praktycznie żadnego znaczenia. Prawdziwa walka toczy się przy Sejmie i na tym się wszyscy skupiają.
2. Mamy 460 posłów i "tylko" 100 senatorów. Oznacza to, że okręgi przy wyborach do Senatu są prawie 5-krotnie większe. Kampania w okręgu liczącym około 60 tysięcy ludzi nie musi być kosztowna. Zdecydowanie bardziej liczyć się będą konkretni ludzie i nazwiska.
3. Kampania w wyborach do Senatu odbywa się równolegle z kampanią do Sejmu, gdzie jesteśmy bombardowani "partyjniactwem" na każdym kroku. JOWy mają ograniczyć wpływ mediów.
I jeszcze jedno, chyba najważniejsze. Zadaniem JOWów jest przede wszystkim polepszeni jakości naszych reprezentantów. Mniejsze znaczenie ma mieć przynależność partyjna, większe to, kto tą partię reprezentuje.
oceń post 8 3 zgłoś do moderacji
2015-06-23 12:27 75%
10

odpowiedziano ponad rok temu przez Władza jest w Nas
Jedno jest pewne - dotychczasowa ordynacja wyborcza musi się zmienić, czyli trzeba głosować na tak. A czy to bedą JOW-y czy system mieszany to juz kwestia debaty i składu sejmu
odpowiedz oceń post 9 3 zgłoś do moderacji
2015-06-23 13:15 75%
11

odpowiedziano ponad rok temu przez Tego oczekuję jako wyborca
REFERENDUM NIE DOTYCZY TYLKO JOW-ow ALE PODATKÓW I FINANSOWANIA PARTII POLITYCZNYCH. kOLEJNOSC ODPOWIEDZI NASTĘPUJACA : TAK, NIE, TAK
odpowiedz oceń post 9 3 zgłoś do moderacji
2015-06-23 13:23 76%
12

odpowiedziano ponad rok temu przez woland74
dziwnym trafem, w krajach takich jak USA, Wlk Brytania czy Kanada, są JOW-Y. I osobiście mam już dość oglądania różnych mord w stylu Szeinfelda, Kamińskiego czy też Sikorskiego, wybieranych tylko dlatego, że mieszkając na Podkarpaciu reprezentują Zachodnio Pomorskie. Mieszkałby taki tam gdzie startuje, to i bałby się ludziom w oczy spojrzeć, gdyby był ciulem skończonym i wiek emerytalny podniósł jedząc ośmiorniczki!!! Spójrzcie tylko, jak jest teraz - to są jacyś "oni" - wybrani partyjnie, mieszkający gdzieś daleko, abstrakcyjni i bezkarni!!! Jak jeden z drugim znalazłby gówno na wycieraczce, za wysłanie 6 latków do szkół, to następnym razem zastanowiłby się czego naprawdę chcą ludzie i że wogóle jacyś obok nich istnieją!!!
odpowiedz oceń post 13 4 zgłoś do moderacji
2015-06-23 13:39 50%
13

odpowiedziano ponad rok temu przez Młody z Pis
Nosił wilk razy kilka i ponieśli wilka - zróbmy z ty porządek 6 września 50% + jeden głos załatwia sprawę.
odpowiedz oceń post 3 3 zgłoś do moderacji
2015-06-23 18:46 50%
14
odpowiedziano ponad rok temu przez powiec
Młody nie marudź przeciez Wilka już ponieśliśmy w poprzednich wyborach!;)
oceń post 2 2 zgłoś do moderacji
2015-06-23 14:19 80%
15

odpowiedziano ponad rok temu przez realista
Jak nie ma identyfikacji posła czy senatora z wyborcami to jakiej odpowiedzialności mówimy? Małe okręgi wyborcze wielkości powiatu i tylko jeden poseł znany wszystkim. Niech sie sprzeniewierzy i spubuje wystartować raz jeszcze to go poniosa na kopach
odpowiedz oceń post 8 2 zgłoś do moderacji
2015-06-23 14:58 64%
16

odpowiedziano ponad rok temu przez cieciorka
Panie Stefanie- BRAWO za odwagę! Szkoda tylko, że pomysłodawcy referendum trochę kiepsko skomponowali pytania bo marketingowo lepiej byłoby je tak ułożyć żeby było "3 x TAK" lub "3 X Nie" Ważne jest również to, że te pytania nie są zrozumiałe dla wykształconych osób a co do słabiej wykształconych to mam objecie czy w ogóle zrozumieją o co chodzi. Obawiam się dużej ilości nieważnych głosów! No i frekwencja nie większa jak 40%
odpowiedz oceń post 9 5 zgłoś do moderacji
2015-06-23 20:12 67%
17

odpowiedziano ponad rok temu przez fan
Jest jeszcze wariant JOW-ów wg modelu australijskiego bardzo ciekawy sposób wyłaniania posłów żaden głos się nie marnuje
odpowiedz oceń post 4 2 zgłoś do moderacji
2015-06-24 08:55 63%
18

odpowiedziano ponad rok temu przez Maximu
Pan Stefan jak zwykle dobrze pisze. Nie może być tak że 99% polskiego społeczeństwa to "debile lub złodzieje bo nie zarabiają 6 tysi na rękę"
Dosyć polityków którzy kpią sobie z wyborców - jak będę na 1 miejscu to i tak wejdę do Sejmu. Przy JOW-ach my wybieramy i my rozliczamy jak każdy pracodawca. To oni są dla nas nie my dla nich.
odpowiedz oceń post 5 3 zgłoś do moderacji
2015-06-24 09:08 63%
19

odpowiedziano ponad rok temu przez Waldemar Badeński
Całkowite poparcie dla diagnozy Stefana Rembelskiego. Uważam że , atak na JOWY przede wszystkim wynika z zagrożenia pozycji wszystkich lokalnych baronów partyjnych, których w większości należy przepędzić na 4 wiatry. To spowoduje koniec takich nadętych bonzów handlujących miejscami na listach.
odpowiedz oceń post 5 3 zgłoś do moderacji
2015-06-24 15:17 50%
20

odpowiedziano ponad rok temu przez Robolek z MPO
Blady strach to pada na partie pasożyty które bez dotacji umra smiercią naturalną - papa
odpowiedz oceń post 3 3 zgłoś do moderacji
2015-06-24 17:13 50%
21

odpowiedziano ponad rok temu przez Kronikarz
No to w Elblągu takie wynalazki jak poseł jeżdżący po pijaku już się do sejmu nie załapią ! ! !
odpowiedz oceń post 3 3 zgłoś do moderacji
2015-06-24 17:41 57%
22

odpowiedziano ponad rok temu przez realista
Nie JOW-y są zagrożeniem ale Kukiz. Już widać zmasowany atak pismaków i armii politologów z tytułami od doktorka do profesorka, już sondaże lecą w dół i manipulacja kwitnie.
odpowiedz oceń post 4 3 zgłoś do moderacji
2015-06-27 12:31 25%
23

odpowiedziano ponad rok temu przez ewasd
Bardzo ciekawie napisane i dokładnie uzasadniono.Głosujmy na 3x tak, a tym samym na Kukiza, to będzie zmiana potrzebna dla Nas wszystkich Polaków.
odpowiedz oceń post 1 3 zgłoś do moderacji
dodaj odpowiedź
Dołącz do dyskusji
Tytuł posta Twój nick
Treść posta
serwis elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treści na forum. Wpisy nie związane z wątkiem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.