10 tys. zł. Tyle miasto postanowiło przeznaczyć na ufundowanie sztandaru dla 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej w Elblągu. Przy tej okazji jednak rozpętała się dyskusja na temat tego, czy miasto taki dar powinno wojsku podarować.
9 lipca, podczas Konwentu Seniorów radni rozmawiali o współfinansowaniu przez elbląski samorząd ufundowania sztandaru dla 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, która ma siedzibę w naszym mieście. Utworzył się również Komitet Fundatorów, który ma również dołożyć środki do zakupu sztandaru.
Podczas wczorajszej sesji, radni miejscy decydowali o zapisaniu w budżecie miasta kwoty 10 tys. zł na w współfinansowania ufundowania sztandaru dla dywizji. Sceptyczny do tego pomysłu był wiceprzewodniczący Rady Miasta Sławomir W. Malinowski (KWW Wróblewskiego).
- Kiedy planowaliśmy inauguracyjną sesję tej kadencji, zwróciliśmy się do 16 PDZ, aby orkiestra wojskowa zagrała na sali obrad hymn państwowy. Wówczas odmówiono nam, wskazując, że wojsko jest apolityczne i nie może tego zrobić – mówił Malinowski. – Więc jak to jest. My wojsku mamy coś dać, a wojsko nam to już nic?
Inicjatywy bronił radny Ryszard Klim (SLD), podkreślając długą historię obecności 16 PDZ w naszym mieście oraz współpracę wojska z mieszkańcami miasta.
- Możemy decydować o przeznaczeniu tej kwoty na ufundowanie sztandaru, choć dowództwo 16 PDZ jeszcze się nawet w tej sprawie do nas nie odezwało, nie zatwierdzono nawet oficjalnie wzoru sztandaru – dodał przewodniczący Rady Miasta Janusz Nowak.
Radni, w głosowaniu, wyrazili zgodę na przeznaczenie z budżetu miasta kwoty 10 tys. zł na ufundowanie sztandaru dla dywizji.