Kierowcy podróżujący przez Most Dolny na Starym Mieście znów narzekają. Tym razem chodzi o... kolejne wybrzuszenie. Według wyliczeń Urzędu Miejskiego, będzie to już czwarta naprawa gwarancyjna. Co się dzieje z mostem i czy stanowi on zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu?
Już kilka razy poruszaliśmy temat wybrzuszeń na Moście Dolnym, czyli tym, przez który mogą przejeżdżać samochody osobowe. Pojawiają się one cyklicznie, w różnych częściach konstrukcji. Za każdym razem problem zgłaszaliśmy do Urzędu Miejskiego. Ten przekazywał informację dalej, do firmy Warbud S.A., która wykonywała naprawy w ramach udzielonej gwarancji. Oznacza to jedno – miasto nie ponosiło z tego tytułu żadnych dodatkowych kosztów.
Wybrzuszenie pojawiło się na moście już po raz czwarty. Wpływa ono negatywnie na przede wszystkim zawieszenie pojazdów, które po nim przejeżdżają. Ponownie problem zgłosiliśmy do biura prasowego Urzędu i przy okazji zapytaliśmy o powód cyklicznego pojawiania się wybrzuszeń.
Na nasze pytania odpowiada Łukasz Mierzejewski. Powodem wybrzuszeń jest znacząca różnica we właściwościach materiałów użytych do budowy mostu.
Prawdopodobną przyczyną pojawiających się wybrzuszeń na Moście Dolnym w ciągu ulic Studziennej i Orlej jest znacząca różnica we właściwościach materiałów użytych do budowy mostu. W okresie obniżonych temperatur kostka dębowa chłonie wilgoć i rozszerza się, natomiast konstrukcja stalowa mostu, do której kostka została przyklejona ulega skurczeniu. Powoduje to pojawianie się wybrzuszeń w nawierzchni. W okresach wysokich temperatur mamy do czynienia z sytuacją odwrotną, która prowadzi do obkurczania się i poluzowania drewnianych kostek.
W kwietniu br. odbył się kolejny przegląd gwarancyjny, podczas którego zostały wskazane wady w nawierzchni Mostu Dolnego. Jak mówi nasz rozmówca, naprawa została wstrzymana do czasu ustabilizowania się warunków pogodowych.
Sytuacja taka nastąpiła dopiero na przełomie maja i czerwca, kiedy to Wykonawca, firma Warbud S.A., dokonał napraw nawierzchni Mostu Dolnego we wskazanych podczas przeglądu miejscach. Była to już trzecia naprawa nawierzchni z kostki dębowej.
Czwarte zgłoszenie wad w ułożeniu kostki nastąpiło w połowie czerwca. Mierzejewski zapewnia, że wybrzuszenie wystąpiło w innym miejscu niż poprzednio. Ponownie informacja o tym trafiła do firmy Warbud, która zapowiedziała, że usunie wady maksymalnie do końca września br. Podobnie jak w przypadku innych napraw, tak i ta będzie realizowana w ramach udzielonej gwarancji – miasto nie poniesie żadnych dodatkowych kosztów z tego tytułu.
Biuro prasowe Urzędu dodaje, że podjęto próby modyfikacji techniki układania kostki tak, aby w przyszłości wybrzuszenia już się nie pojawiały.
Dotychczasowe naprawy były zgodne z technologią zatwierdzoną przez projektanta mostu. W ramach zatwierdzonej technologii podjęto próby modyfikacji techniki układania kostki poprzez zwiększenie ilości szczelin dylatacyjnych, jednak te wysiłki nie przyniosły zadowalającego rezultatu. Dlatego cały czas trwają prace nad kompleksowym rozwiązaniem problemu pojawiających się pęknięć i wybrzuszeń w nawierzchni. Jest to jednak proces długotrwały i wymagający poczynienia wielu uzgodnień.
Więc co dalej? Urząd zapewnia, że stale monitoruje sytuację na Moście dolnym pod kątem ewentualnego zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu zarówno pieszego jak i samochodowego. Takiego jak na razie nie ma. Pozostaje więc czekać na „kompleksową naprawę”. Do tego momentu zalecamy kierowcom, przy przejeżdżaniu przez most, zwolnić.