Z dwóch interpelacji radnych wynika, że elblążanom najbardziej brakuje ławek, szczególnie przy głównych ulicach oraz koszy na śmieci. Mieszkańcy budynków przy ul. Malborskiej 86, 88 i 90 proszą o ustawienie kilku ławek przed ich blokami.
Do dwóch radnych Moniki Dwojakowskiej i Pawła Kowszyńskiego zgłosili się mieszkańcy z uwagami, że brakuje im ławek oraz koszy na śmieci.
W Elblągu mieszka dużo ludzi starszych. Wyjście do sklepu, urzędu czy przychodni, wiąże się z odpoczynkiem podczas drogi. Przy okazji można załatwić sprawę śmietników, których na terenie miasta jest zbyt mało
- przekonuje radna Dwojakowska w interpelacji.
Także radny Kowszyński potwierdza, że „za wyjątkiem parków, skwerów i kilku ulic w naszym mieście ławki nie są przedmiotami powszechnie ustawianymi”. Mieszkańcy, którzy zgłaszali się do radnego, informowali, że ławki w wielu przypadkach „ząb czasu nadto nadgryzł i nie nadają się do odpoczynku”.
Jako przykład mieszkańcy podają ławki wzdłuż „promenady rzeki Kumiela”, gdzie ongiś drewniane ławeczki cieszyły przechodniów i spacerowiczów spełniając swoją funkcję, dzisiaj przegniłe, rozsypujące się straszą i nie zachęcają do wytchnienia.
Mieszkańcy apelują, aby dokonać przeglądu stanu miejskich ławek
- informuje Paweł Kowszyński.
Potrzebne są także ławki w okolicach domów. Proszą o to zwłaszcza starsi elblążanie. Zwykła ławka w okolicy jest dla nich miejscem spotkań sąsiedzkich. Z taką prośbą zwrócili się do radnego Kowszyńskiego mieszkańcy wieżowców przy ul. Malborskiej 86, 88 i 90.
Poinformujemy o odpowiedzi prezydenta Elbląga na obydwie interpelacje.