Tak przynajmniej uważa Janusz Piechociński – wicepremier i minister gospodarki. W poniedziałek w Elblągu, podczas swojej wizyty zapowiedział, że ulgi dla przedsiębiorców na Warmii i Mazurach mają być większe niż na Pomorzu.
Podczas wizyty w Elbląskim Parku Technologicznym Janusz Piechociński zapowiedział, że w Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, która obejmuje również Elbląg, ulgi dla przedsiębiorców będą od 2014 r. o 20-30 proc. większe niż w sąsiedniej Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
Zdaniem Piechocińskiego Elbląg, który leży zaledwie 50 km od Trójmiasta, dzięki temu stanie się dla inwestorów z tego regionu bardziej atrakcyjny niż obecnie.
- Warto więc się pokusić o ściągnięcie tu inwestorów z Pomorza, bo Elbląg ze względu na ulgi dla inwestorów będzie dla nich bardziej atrakcyjny inwestycyjnie niż Pomorze – mówił Piechociński na poniedziałkowej konferencji prasowej zorganizowanej po spotkaniu z przedsiębiorcami działającymi w SSE w Elblągu.
Zdaniem Piechocińskiego do Elbląga może przyciągnąć inwestorów z Pomorza dogodne położenie komunikacyjne miasta oraz czynny port.
- Warto powrócić do współpracy między portami w Trójmieście, Królewcu i Elblągu, która od wieków istniała – namawiał Piechociński i przekonywał, że warto przełamać w kwestii współpracy bariery i granice administracyjne.
- To, że Elbląg leży w woj. warmińsko-mazurskim, nie powinno powodować odcinania tego miasta od przemysłu Trójmiasta - argumentował. Szef resortu gospodarki przyznał, że ma nadzieję, iż ulgi w Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, które zaczną obowiązywać w 2014 roku przyczynią się do zmniejszenia w Elblągu bezrobocia, które teraz wynosi 17 proc.
źródło (PAP)