najwięcej postów 60 dninajwięcej postówostatnio dodanenajlepiej ocenianenajlepiej oceniane 60 dniostatnio dodane odpowiedzi
Witamy na forum serwisu elblag.net. Obecnie forum nastawione jest na tematykę związaną z uruchomionymi serwisami. Jego treść tworzą wątki założone przez użytkowników oraz komentarze dodane do artykułów. Zapraszamy do dyskusji :-)
Sugestie, opinie, zgłaszanie błędów prosimy kierować tutaj. Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. Redakcja nie odpowiada za wypowiedzi dodane przez użytkowników.
Zastrzegamy sobie prawo do moderowania i przechowywania zablokowanych komentarzy.
+ dodaj odpowiedź
data dodaniaocena

ogólna rozmowa

wszystkie ogólne tematy, główny kanał forum zakładaj nowe wątki, zaczynaj dyskusję...
Bartłomiej Ryś
2015-02-11 10:00 79%

Czy elbląscy pracodawcy sprawdzają przyszłego pracownika w sieci?

rozpoczęty ponad rok temu przez Bartłomiej Ryś

W dobie wszechobecnego Facebook'a i innych portali społecznościowych wiemy o danej osobie więcej, niż kiedykolwiek wcześniej. Ci z nas, którzy nie zaznaczą opcji prywatności pokazują swoje życie na tacy. Serwisy ogólnopolskie grzmią, że pracodawcy przed przyjęciem pracownika sprawdzają jego „przeszłość” w sieci. Postanowiliśmy to sprawdzić na poziomie lokalnym.

Jedna z gazet tłumaczy, że informacje i zdjęcia zamieszczane na portalach społecznościowych są bardzo dużą bazą wiedzy dla pracodawcy. Może on sprawdzić np. czy pracownik, którego chce przyjąć na pewno nie posiada żadnych nałogów, w jaki sposób dana osoba wysławia się, jakie ma poglądy polityczno-religijne, czy ma dzieci i rodzinę itd. Newsweek pisze, że aż 93% pracodawców weryfikowało przed decyzją o zatrudnieniu profile kandydatów w mediach społecznościowych. Ponad połowa z nich po znalezieniu profilu danego kandydata decydowało się na ponowne rozważenie decyzji o zatrudnieniu.

Postanowiliśmy sprawdzić, czy pracodawcy w Elblągu również śledzą profil przyszłego pracownika w sieci. Wybraliśmy kilkadziesiąt firm z przeróżnych branż. Zadzwoniliśmy do każdej z nich podając się za ankietera, który przeprowadza badanie na temat wpływu mediów społecznościowych na zatrudnienie. Wyniki są zaskakujące.

Ponad połowa firm zdecydowała się nie odpowiadać na pytania „ankietera”. Przedstawiciele tłumaczyli, że nie mają czasu, nie interesuje ich ten temat, pojawiały się mimowolne stwierdzenia, że ten temat „ich nie dotyczy”.

Druga grupa, czyli Ci, którzy odpowiedzieli na nasze pytania, zdziwiła nas. Bardzo duża część pracodawców nie wie czym jest Twitter. Facebook, faktycznie, jest coś takiego, ale to korzysta najczęściej „córka bądź syn”. Znają pojęcia tablicy, zaczepki, coś słyszeli, ale do końca nie wiedzą o co chodzi. Na pytanie, czy sprawdzają przyszłych pracowników na takich serwisach stanowczo odpowiedzieli, że nigdy o tym nie myśleli. Wielu pracodawców tłumaczyło, że do pracy na stanowisku, które oferują takie sprawdzenie nie jest potrzebne. Gdy rozmawialiśmy np. z przedstawicielami branży budowlanej pytaliśmy, czy taki „research” pracowników pozwoliłby wyeliminować osoby spożywające alkohol w o wiele większych ilościach, niż zwykły „Kowalski”. Kilkukrotnie usłyszeliśmy odpowiedź, że to „dobry pomysł”.

Tylko kilka firm, prowadzonych przez stosunkowo młode osoby (do 35 roku życia) potwierdziły, że przy rekrutacji, po rozmowie kwalifikacyjnej, sprawdzają sieć w poszukiwaniu informacji o danym kandydacie. Patrzą przede wszystkim na nałogi (zdjęcia z imprez, z alkoholem, z papierosami), ale i również na rodzaj postów, jakie zamieszcza potencjalny pracownik.

- Prowadziliśmy rekrutację na stanowisko kierownicze w firmie. Kandydat był ideałem. Po rozmowie standardowo sprawdziłem Facebook'a. Okazało się, że człowiek z uporem maniaka publikuje zdjęcia... hmm... mało śmieszne. Nie chcę tego komentować, ale proszę zaufać, że nie było to nic ciekawego. O stylu, gramatyce nie wspomnę. Jakieś podstawy trzeba znać – mówił jeden z elbląskich pracodawców w rozmowie z naszymi „ankieterami”.

Konkluzja? W Elblągu nie wierzy się w siłę mediów społecznościowych. Firmy nie traktują prowadzenia (profesjonalnego) fanpage'ów jako sposobu na rozreklamowanie swojej firmy. Najczęściej nie sprawdzają przyszłego kandydata w sieci, a jeżeli już to robią, to tylko na Facebook'u. Warto jednak zastanowić się zanim klikniemy przycisk „Opublikuj” bądź „Tweetnij”. Być może do swojej ulubionej pracy nie dostaniemy się właśnie przez stary, zapomniany post „na fejsie”...

oceń wątek 11 3 zgłoś do moderacji
2015-02-11 11:10 56%
1

odpowiedziano ponad rok temu przez hehehe
Facebook to dla gimbusów ktorzy mają 13 lat, moda przeszła więc nie ma co sie dziwić że nie sprawdzają, bo ci poważniejsi pokasowali konta tam. Osoby które chcaą powaznie wyglądac to mają swoje strony internetowe z domeną imie i nazwisko, a nie facebook :D
odpowiedz oceń post 10 8 zgłoś do moderacji
2015-02-11 11:19 76%
2

odpowiedziano ponad rok temu przez roland
A gdzie prywatnosc???Poglady polityczne,wyznanie jeszcze niech do lozka pracownikowi patrza.Licza sie umiejetnosci,doswiadczenie,zaangazowanie.Po godzinach pracy moge byc muzelmaninem,gejem itp.jesli nie jest to w sprzecznosci ze stanowiskiem.Jeszcze troche a kazdy pracownik bedzie 24godziny na dobe zakladnikiem pracodawcy!!!!!!!!!!!Ludziom juz na glowe ,,bije".
odpowiedz oceń post 13 4 zgłoś do moderacji
2015-02-11 12:50 44%
3
odpowiedziano ponad rok temu przez kowik
Rezygnujesz z prywatności zakladając profil, wiec nie możesz mieć pretensji że pożniej wytkna Ci jakies cytaty czy zdjecia
oceń post 7 9 zgłoś do moderacji
2015-02-11 13:21 79%
4
odpowiedziano ponad rok temu przez roland
Najpierw niech mnie zatrudni i sie przekona czy dobrze dla niego pracuje czy nie.Potem moze sobie sledzic facebooka godzinami jesli jest taki ciekawski z kim spie,jadam,spedzam wolny czas itp. itd...bo w co ja wierze i jaka partie uwielbiam jest na starcie dyskwalifikujace....i nie majace znaczenia czy dobrym jestem spawaczem czy nie...
oceń post 11 3 zgłoś do moderacji
2015-02-11 12:12 40%
5

odpowiedziano ponad rok temu przez roxaaa
Profil na fajsie to kilka punktów w dół, oznacza niedojrzałość takiej osoby
odpowiedz oceń post 6 9 zgłoś do moderacji
2015-02-11 13:36 77%
6

odpowiedziano ponad rok temu przez Dante
"Prowadziliśmy rekrutację na stanowisko kierownicze w firmie. Kandydat był ideałem...." a nawet jak by osoba lubiła przebierać się za batmana, a w pracy była by w pełni profesjonalna i super pracownikiem dającym z siebie wszystko, nie można traktować wszystkiego na facebooku na poważnie i nie powinien decydować o tym jakim ktoś będzie pracownikiem.
odpowiedz oceń post 10 3 zgłoś do moderacji
2015-02-11 14:51 69%
7

odpowiedziano ponad rok temu przez roland
I jeszcze jedno.Na jakiej podstawie pracodawca uznal ze kandydat jest IDEALNY i to na stanowisko kierownicze a po sprawdzeniu pisowni,stylu i gramatyki na facebooku uznal ze jest ,,skonczonym debilem"????????????????????????????Jaki pracodawca taki niedoszly pracownik.
odpowiedz oceń post 11 5 zgłoś do moderacji
2015-02-18 09:07 50%
8

odpowiedziano ponad rok temu przez pracodawca z Elbląga
Szukam pracownika. Zamieszczam ogłoszenie w sieci na konkurencyjnym portalu. Daję trochę zawyżone wymagania. Przychodzi 400 ofert i kilka bluzgów. Połowa nie spełnia wstępnych wymagań. Zaczynam analizę pozostałych. 100 odrzucam z byle powodu. Zostaje mi 100. Po tygodniu mam 50 osób. Przecież nie dam rady wszystkich przesłuchać. Znowu selekcja. Zostaje mi 20 osób. Dzwonie. Połowa nie ma czasu lub już nieaktualne. Zostaje mi 10. Po spotkaniu wybieram 3 osoby. Dzwonię do nr 1 - nie odbiera już telefonu. Dzwonię do nr 2. Lekarz nie daję tej osobie zgody na pracę u mnie. Zostaje nr 3. Przychodzi do pracy. Po dwóch dniach żąda urlopu... Po trzech miesiącach nie przedłużam jej umowy. Idzie na chorobowe. Mam kontrolę z ZUS bo może pomogłem wyłudzić jej świadczenie. Zatrudniam kolejną osobę. Najpierw obdzwaniam pozostałe 7 - nieaktualne. Trzeba będzie zrobić nową rekrutację...
odpowiedz oceń post 3 3 zgłoś do moderacji
2015-02-18 17:14 50%
9
odpowiedziano ponad rok temu przez Epic John
Drogi pracodawco z Elbląga, może dajesz za niską pensję a za dużo wymagasz? ja wiem że w waszym przedsiębiorczym łebku to się może nie mieścić ale taka jest prawda, w Eg, przerobiłem 2 pracodawców prywaciarza buraka, buca i chama któremu żal było zrobić przelew za 50gr na konto pracownika, i dyrektora z placówki samorządowej .... rówznież buraka, chama i egoistę. Łączy ich to że wydawało im się że płacą fortunę i że mogą oczekiwać wszystkiego od nas, darmowych nadgodzin, zadań które nie nalezą do nas. nigdy więcej prywaciarzy i pseudo dyrektorków.
oceń post 5 5 zgłoś do moderacji
2015-02-20 18:56 71%
10
odpowiedziano ponad rok temu przez mrs
Życie w Polsce Baja Bongo, praca jak w Niemczech, zarobki jak w Kongo
oceń post 5 2 zgłoś do moderacji
2015-03-07 11:03 33%
11
odpowiedziano ponad rok temu przez pracownik
czyli jesteś kiepskim pracodawcą. proste.
oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2015-03-03 22:29 0%
12

odpowiedziano ponad rok temu przez mój nick
Redaktor niech się zapozna z zasadą pisania zaimka ci z dużej litery.
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
2015-03-10 16:18 0%
13

odpowiedziano ponad rok temu przez wniosek
Najgorsze jest to , że nieraz pracodawca ma tylko wykształcenie zasadnicze i nie potrafi właściwie ocenić. Kto komu zabroni mieć swoje zasady jak jest się np. właścicielem zakładu, a na studia wyższe to zabrakło chęci i predyspozycji.
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
dodaj odpowiedź
Dołącz do dyskusji
Tytuł posta Twój nick
Treść posta
serwis elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treści na forum. Wpisy nie związane z wątkiem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.