W piątek odbyło się kolejne spotkanie prezydenta Jerzego Wilka z mieszkańcami elbląskich osiedli. Tym razem przybyli mieszkańcy osiedli Nad Jarem, Kamionek i Bielany. Oczywiście pomimo próśb, o w miarę krótkie pytania, a także spokojną rozmowę nie obyło się bez kłótni i monologów.
Na wstępie Jerzy Wilk zaznaczył, iż jego okres kadencji jest dość krótki i stara się robić wszystko co może, aby pomóc mieszkańcom Elbląga. Wspomniał również o referendum. Od samego początku zaznacza, iż nie uda mu się odpowiedzieć na wszystkie pytania. Na niektóre z nich postara się odpowiedzieć przy następnym spotkaniu, jeżeli oczywiście mieszkańcu będą takowego chcieli.
Z jakimi problemami borykają się mieszkańcy osiedli Nad Jarem, Kamionek i Bielan?
Brak chodnika przy ul. Częstochowskiej
Od przedszkola przy ul. Częstochowskiej do ulicy Królewieckiej nie ma chodnika, Bardzo to utrudnia drogę rodzicom, którzy idą z dziećmi do przedszkola, ale także innym mieszkańcom. Również przy ul. Częstochowskiej problemem jest zniszczona droga, która powoduje. Prezydent poinformował, iż remont drogi przy ul. Częstochowskiej jest wpisany w budżet na ten rok, być może nie odbędzie się w całości, ale w ciągu 2-3 lat powinno wszystko się zakończyć.
Puste tereny na osiedlu Nad Jarem
Teren przy ul. Kłoczewskiego i teren przy ul. Korczaka. Dwa puste, duże place. Są wpisane w planach przestrzennych miasta. Po części są to tereny miasta i Spółdzielni. Tereny te są stopniowo zagospodarowywane. Część pustych obszarów w mieście jest sprzedawanych. Jak zaznacza prezydent, starają się pozyskiwać środki z Unii Europejskiej, aby je zagospodarować. Również poinformował mieszkańców, że są zapewnione pieniądze unijne (150 mln zł do podziału na 5 gmin), ale wystarczą na potrzebne inwestycje.
Spowalniacze na ul. Broniewskiego
Mieszkaniec ul. Leśmiana zgłosił się z problemem nadmiernej prędkości kierowców jadących przez ul. Broniewskiego w kierunku ul. Niepodległości. Zwrócił się z postulatem o założeniem spowalniaczy, które ograniczyłyby prędkość kierowców. Poinformowano go, iż mulda była na tej ulicy, została zdjęta na czas trwania inwestycji, jak tylko się ona zakończy, to spowalniacz wróci na swoje miejsce.
Za mało ławek na osiedlu
Zwrócono się również z prośbą o zamontowanie ławek, aby starsi mieszkańcy wracając np. z zakupów mogli sobie usiąść i odpocząć chwilę. Jak zauważa prezydent miasta, ławki można postawić, ale bardzo często młodzi ludzie wykorzystują je do spożywania alkoholu, "a nawet innych niecnych czynów".
Chodnik przy ul. Marymonckiej
Chodnik idąc od strony Marymonckiej w kierunku cmentarza jest w opłakanym stanie. Jerzy Wilk zauważa, że wszystkie chodniki w Elblągu są fatalne. Będą starali się firmie PiDM, zlecać takie małe zadania, aby wykonywali naprawy ciągów pieszych.
Młodzi ludzie spożywający alkohol
Podobnie, jak na innych osiedlach i tutaj pojawił się problem młodych ludzi spożywających alkohol. Pomimo, że dzielnicowi wraz ze strażnikami miejskim patrolują miasto, to problem ten nadal nie znika. Młodzi ludzie piją alkohol na klatkach schodowych, przy blokach, na ławkach, zaśmiecają teren.
Sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Ogólnej i Broniewskiego
Sygnalizacja ta działa nie prawidłowo. W sobotę po godzinie 14.00 jest już wyłączana, co skutkuje kolizjami drogowymi, a także potrąceniami. Mężczyzna, który zgłosił problem jest niewidomy i nie ma szansy tam przejść. Może można by ją w jakiś sposób wyregulować. Prezydent obiecał zająć się sprawą.
Wąskie uliczki i brak parkingów przy wielu ulicach
Tutaj zgłaszało się wielu mieszkańców. Przede wszystkim chodziło o wąskie uliczki przy ul. Jana Brzechwy i Korczaka. Niestety te drogi są tak wąskie, że możliwość ich przebudowy nie jest łatwa, ale postarają się coś zrobić.
Nie zabrakło oczywiście pytania o nowych mieszkańców osiedla Nad Jarem – dziki
Prezydent informuje, że starają się zrobić co w ich mocy, aby dziki nie przychodziły na osiedle. Niestety jeżeli mieszkańcy nadal będą dokarmiać zwierzęta to oni nie są w stanie tego zmienić. Powiedział również, że do dzików w terenie miasta nie wolno strzelać. Zakupiono także materiały pirotechniczne do straszenia zwierząt, a także specjalne płyny które mają je odstraszać.
Całe spotkanie było dość burzliwe. Oprócz problemów osiedla, mieszkańcy poruszali także tematy związane z miastem. Standardowym już pytaniem była likwidacja Straży Miejskiej, ale jak zaznaczył po raz kolejny Jerzy Wilk to nie jest zależne od niego tylko od Rady Miasta.
Przypominamy, że już we wtorek 25 lutego o 17:30 odbędzie się kolejne spotkanie prezydenta z elblążanami. Tym razem spotka się z mieszkańcami Zajazdu, Krasnego Lasu i Próchnika. Wizyta odbędzie się w Sali przy ul. Zakątek 2 w Próchniku.