Nasza Czytelniczka odwiedziła dentystę. Jak mówi, była umówiona na wizytę w ramach NFZ. Tymczasem dentystka zaproponowała jej kanałowe leczenie zęba za prawie 80 zł. Czy więc faktycznie darmowy dentysta jest darmowy? Dlaczego NFZ nie refunduje tego zabiegu?
Jak pisze nasza Czytelniczka, już jakiś czas temu zapisała się na wizytę w jednym z gabinetów stomatologicznych w Elblągu. Jak twierdzi, wizyta nie była prywatna, ale refundowana ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Swoje odczekałam. Na szczęście ząb mnie nie bolał. Kiedy zjawiłam się w gabinecie, pani doktor po obejrzeniu zęba, orzekła, że potrzebne będzie leczenie kanałowe. Zapytała czy leczymy, czy ma zęba wyrwać. Kiedy stwierdziłam, że leczymy, oświadczyła, że tego nie pokrywa NFZ i potrzebna będzie opłata – 75 zł. Natomiast usunięcie zęba jest darmowe. Co miałam zrobić – zgodziłam się na leczenie. Jednak czy faktycznie leczenie kanałowe zęba nie jest pokrywane z Funduszu? – pyta nasza Czytelniczka.
Z tym pytaniem zwróciliśmy się do elbląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Olsztynie. Tu jednak skierowano nas do rzecznika prasowego Funduszu. Niestety nie udało nam się z nim skontaktować.
Jednak według naszych informacji zabiegi refundowane przez NFZ, czyli bezpłatne, dotyczą tylko podstawowego leczenia. Dentysta ma obowiązek leczyć z próchnicy wszystkie zęby, ale czasami za założenie białych plomb trzeba dodatkowo zapłacić. NFZ refunduje plomby chemoutwardzalne (białe) tylko w przednich zębach (od jedynki do trójki). W pozostałych, jeśli nie dopłacimy, dentysta użyje ciemnych plomb amalgatowych. Prześwietlenie zębów jest bezpłatne, ale gdy okaże się, że potrzebne jest leczenie kanałowe, NFZ także zrefunduje leczenie tylko 12 przednich zębów – od jedynki do trójki. Jedynie kobiety w ciąży mają prawo do kanałowego leczenia dalszych zębów.
Co możemy zrobić, gdy leczenia kanałowego wymaga czwórka lub piątka? Albo za to zapłacimy, albo trzeba będzie usunąć ząb (jest to bezpłatne). Warto pamiętać, że przy wszystkich zabiegach refundowanych przez NFZ mamy prawo do darmowego znieczulenia. Podstawa prawna: rozporządzenie ministra zdrowia z 30 sierpnia 2009 r. w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia stomatologicznego (Dz.U. z 2009 r. nr 140, poz. 1144 z późn. zm.).