- Był taki moment w najnowszych dziejach Elbląga, że nasze miasto było stolicą własnego województwa. Czas może, aby te pamiątki całkiem niedawnej historii miasta pozbierać, zgromadzić i zadbać. Niektóre bowiem stoją i niszczeją – pisze nasz Czytelnik.
Mamy w Elblągu miejsce upamiętniające dawne województwo elbląskie, a raczej jego koniec istnienia. Elblążanie z nostalgią wspominają te czasy, wskazując, że wtedy miasto dynamicznie się rozwijało i było znane nie tylko z takich firm jak ABB czy Halex, ale również z własnej marki piwa EB. Elblążanie byli ze swojego miasta dumni i nie myśleli nawet o dołączeniu do Gdańska czy tym bardziej Olsztyna.
Reforma administracyjna końcówki lat 90-tych ubiegłego wieku pozbawiła nas nie tylko własnego województwa, ale także zdaniem wielu, również zahamowała rozwój miasta.
- Mamy w mieście wiele sentymentu do tych czasów, gdy byliśmy stolicą województwa. Zaś w naszym regionie znajdowała się Malbork, Kwidzyn oraz Mierzeja Wiślana. Nasz region miał potencjał do rozwoju przemysłu i turystyki – pisze nasz Czytelnik. – Te czasy już chyba nie wrócą, ale może warto pozbierać pamiątki. Tych pewnie jeszcze trochę jest. Ja sam, podczas spaceru, natknąłem się na osiedlu Za Kanałem na stare witacze z symboliką województwa elbląskiego. Patrzyłem, jak ta pamiątka dawnego naszego województwa stoi i marnieje. Dobrze, że nie wylądowała na skupie złomu. Może warto to zebrać i zorganizować stałą wystawę takich pamiątek?
Pomysł wydaje się ciekawy. Co jeszcze, według Was, mogłoby trafić do takiego muzeum dawnego województwa elbląskiego?