Czytelnik Michał, po kilku naszych publikacjach, zgłosił się do nas z problemem, który dotyczy toalet ulokowanych na Starym Mieście, a konkretniej w Ratuszu Staromiejskim. Twierdzi, że aby z nich skorzystać trzeba niestety wymienić kilka zdań z ochroną. Prosił jednocześnie o zweryfikowanie informacji podawanych przez Urząd Miejski.
Przypomnijmy: w rozmowie z Joanną Urbaniak, rzecznikiem prasowym Prezydenta Witolda Wróblewskiego dowiedzieliśmy się, że zarówno turyści jak i mieszkańcy mogą korzystać z toalet w Ratuszu Staromiejskim. To była odpowiedź na zarzut m.in. dotyczący małej ilości szaletów miejskich w tej dzielnicy miasta. Po opublikowaniu artykułu, poprzez zakładkę „Daj znać”, wpłynął do naszej redakcji list Czytelnika Michała.
W wiadomości twierdzi on, że „trzeba wymienić z ochroną kilka zdań, aby skorzystanie z toalety było możliwe”.
Ochroniarze mówią, że mają zakaz wpuszczania. Co prawda bazuję na informacjach z lipca, więc może w sierpniu już nie było problemów. Proszę o zweryfikowanie tych informacji.
Zgodnie z prośbą Czytelnika – sprawdziliśmy. Wybór dnia i godziny był czystym przypadkiem. Miły ochroniarz przywitał nas słowami „dzień dobry”, a następnie, po pytaniu czy możemy skorzystać z toalety, wskazał drzwi i schody na dół. Dosłownie chwilę później do Ratusza weszła starsza kobieta, której ochroniarz również udzielił niezbędnych informacji.
Stan toalet – idealny. Czysto, schludnie, pachnąco. Zero zastrzeżeń.
Na koniec usłyszeliśmy słowa „do widzenia” oraz „miłego dnia”.
Podsumowując: mit obalony, drogi Michale! ;)