We wtorek zostały wprowadzone nowe opłaty parkingowe w naszym mieście. Związany jest z tym problem, który zgłosiła nam mieszkanka Elbląga. Otrzymaliśmy informację od osoby mieszkającej na ulicy Hetmańskiej, że w centrum brakuje miejsc parkingowych, przez co kierowcy parkują gdzie popadnie. Wypowiada się w swoim, jak i okolicznych sąsiadów imieniu.
Oto treść wiadomości, którą otrzymaliśmy:
- Od wtorku obowiązuje nowy cennik opłat z Strefie Płatnego Parkowania w Elblągu. Skutki zmian od razu widać na parkingu z tyłu ulicy Hetmańskiej, Mącznej i 1 Maja. Parking jest obecnie zawalony. My mieszkańcy tych ulic nie mamy gdzie obecnie parkować. Jest bardzo dużo przyjezdnych samochodów. Najgorzej jest koło godziny 16-tej, gdy ludzie wracają z pracy, a inni przyjeżdżają do centrum na zakupy czy do banku.
Do tej pory gdy za korzystanie z miejsca parkingowego opłata za cały dzień wynosiła 50 gr nie było problemu z zaparkowaniem auta na w/w ulicach.
- Wtedy zaparkowanie auta nie stanowiło praktycznie żadnego problemu. Wczoraj jednak kilku właścicieli aut urządziło sobie prawdziwą samowolkę. Parkują w taki sposób, że blokują drogę dojazdową do klatek. Okoliczni mieszkańcy mają dość takiego zachowania kierowców. Do czego to doszło, że nawet pod blokiem, w którym mieszkamy, nie mamy gdzie parkować samochodów.
Na zdjęciu dołączonym do artykułu widać jak jeden z kierowców blokuje dojazd do klatki pobliskiego bloku. Owszem, można objechać ten parking i wydostać się z niego od strony "Reszki", jednak tam jest bardzo wąsko i istnieje spore ryzyko, że przy dużym oblężeniu parkingu możemy zawadzić o inne zaparkowane tam auta. Zazwyczaj w takich przypadkach sprawcy kolizji odjeżdżają z miejsca zdarzenia i udają się w inne miejsce.
Problem jest i to spory. Jeżeli do pobliskich bloków ma dojechać karetka, a mieszka w nich wiele osób starszych, to jest to dodatkowe utrudnienie dla kierowcy ambulansu. Warto wiedzieć, że kiedyś ten parking był tylko dla mieszkańców pobliskiej ulicy, ale jak mówi nasza zdenerwowana czytelniczka:
- Jakiś głąb znak zdjął i teraz wszyscy widzą jak jest.
Podobny problem jest z zaparkowaniem auta przy ulicy Janowskiej, przy kilkupiętrowym bloku za stacją benzynową Bliska. Tam kierowcy również parkują "na dziko", by nie wnosić opłaty za postój w SPP. Ulica na której parkują jest i tak już mocno zniszczona przez budowę tego bloku. Kierowcy zostawiający tam swoje auta, parkując gdzie tylko można, powodują, że ten fragment drogi jest jeszcze bardziej felerny.
Problem z miejscami parkingowymi to jedno. Jak łatwo zauważyć na zdjęciach również stan dróg w tych miejscach pozostawiają wiele do życzenia...
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z opisanych wyżej parkingów.