Galerii handlowych, miejsc aktywnego wypoczynku, kawiarni.... a może...? No właśnie. Czego elblążankom brakuje w Elblągu na co dzień i od święta? Przeprowadzona uliczna sonda dała wiele odpowiedzi. Zobacz film.
Spośród 15 zapytanych kobiet, kilka z nich zwróciło uwagę na to, że w mieście brakuje nie tylko kawiarni, ale i miejsc, gdzie mogą spotkać się w swoim towarzystwie, porozmawiać i poplotkować. Panie ubolewają również nad tym, że w mieście nie ma galerii handlowej z prawdziwego zdarzenia i większej liczby imprez plenerowych takich jak: Dni Elbląga, czy Święto Chleba. Panie zauważyły również, że Elbląg słynie z tego, iż nie ma w mieście pubów tylko dla dorosłych. Słuszna uwaga.
Z kolei mamy małych dzieci chciałyby, by w mieście powstało więcej miejsc rozrywki i aktywnego wypoczynku, zarówno dla nich jak i dla najmłodszych. Jedno centrum zabaw sprawy nie rozwiązuje. Aqua Park jest doskonałym pomysłem - stwierdziła jedna z pań. Oprócz rozrywek, kobietom w Elblągu brakuje przede wszystkim pracy. I choć w sondzie pojawiła się tylko jedna taka opinia, z pewnością wiele kobiet pod tym stwierdzeniem się podpisze. Zaskoczenie u nas wywołały odpowiedzi pań, które twierdzą, że w Elblągu jest wszystko, czego im do życia potrzeba. Takie zdania też się pojawiły.
A Wam drogie Czytelniczki, czego w Elblągu brakuje? Podzielcie się swoimi sugestiami.