Dla byłego prezydenta przyspieszone wybory w Elblągu są ogniowym testem nowej inicjatywy politycznej. Dlatego zaangażował się w nie osobiście a i obiecuje jeszcze silniejsze wsparcie w razie wygranej.
W zeszłym tygodniu warszawscy analitycy sceny politycznej przecierali oczy ze zdumienia. Dwukrotny prezydent Rzeczpospolitej, który z dużym ociąganiem poparł w roku 2007 ogólnopolską koalicję „Lewica i Demokraci”, a w 2011 udzielił czysto symbolicznego wsparcia SLD, wystąpił w spocie wyborczym kandydatki na prezydenta Elbląga. Co sprawiło, że jeden z czołowych polskich polityków i jeden z bardzo nielicznych, których udziałem stała się światowa rozpoznawalność zaangażował się w politykę dziejącą się w lokalnej skali dawnego miasta wojewódzkiego?
Odpowiedzi należy szukać w wydarzeniach z końca lutego, kiedy Aleksander Kwaśniewski wspólnie z Januszem Palikotem i Markiem Siwcem ogłosił powstanie Europy Plus, nowej centrolewicowej formacji, która ma ambicje zastąpić PO jako partia zwolenników szybkiej modernizacji. Jak można się zorientować z jej nazwy, Europa Plus powstała z myślą o przyszłorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jej liderzy wielokrotnie deklarowali jednak, że w wypadku powodzenia pójdą za ciosem i wystawią wspólnie listy także do samorządów (jesień 2014) i Sejmu (jesień 2015). Elbląg, w którym rządy Platformy skończyły się wyjątkową kompromitacją i przedterminowymi wyborami, zmienił ten kalendarz. To tu po raz pierwszy na plakatach wyborczych pojawił się pomarańczowy plus będący znakiem rozpoznawczym nowej inicjatywy. Tutaj też w ostatnim tygodniu kampanii spotkać można kluczowe postacie z dawnej kancelarii prezydenckiej Marka Siwca, który przez 7 lat był szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego oraz prawnika-konstytucjonalistę Ryszarda Kalisza.
Kwaśniewski, który w spektakularny sposób wygrał dla SLD wybory parlamentarne w roku 1993, dwa lata później pokonał charyzmatycznego Lecha Wałęsę, a w roku 2000 już w pierwszej turze wyborów prezydenckich uzyskał ponad połowę głosów, gra wysoko. Od swojej nowej inicjatywy oczekuje, że już w cztery miesiące po potwierdzi się jako alternatywa dla PiS i przypieczętuje tym samym upadek PO. Do tego potrzebuje zwycięstwa. Stąd silne wsparcie dla Ewy Białkowskiej, z którą byłego prezydenta łączą sportowe pasje, ale także program. Ostatnie lata Kwaśniewski spędził bowiem patronując konwersatorium „Dialog i Przyszłość”, którego celem jest stworzenie nowej wizji rozwoju Polski.
Dorobek konwersatorium obejmuje również strategie dla miast średniej wielkości i to z niej Białkowska czerpie swoje pomysły dla Elbląga. A były prezydent zapewnia w liście skierowanym do mieszkańców miasta, że jego wsparcie nie ustanie w dniu wyborów. Wygrawszy je, kandydatka Europy Plus korzystać będzie mogła z merytorycznego wsparcia ze strony środowiska dawnego prezydenta - ludzi, którzy rzadko pojawiając się na pierwszych stronach gazet wprowadzili Polskę do NATO i Unii Europejskiej. Teraz zamierzają wprowadzić Europę do Elbląga, co stanowi dla miasta wyjątkową szansę. Szczególnie, że również główny partner Kwaśniewskiego, Janusz Palikot, słynie z osiągania wyznaczonych sobie celów. A cel na rok 2015 jest taki, by zostać premierem.
Artykuł płatny sfinansowany ze środków Komitetu Wyborczego Ruch Palikota Elbląg+