To proste pytanie zadaje sobie każdy młody mieszkaniec Elbląga. Doskonale wiadomo, że w latach poprzednich występy znanych DJ-ów przyciągały pod scenę tłumy ludzi, co widać choćby w poniższym materiale video z poprzedniego roku. Dlaczego więc zrobiono zamianę muzyki klubowej na operetki?
Co złośliwsi mówią, że młodzi nie chodzą na wybory, więc prezydent Jerzy Wilk nie widzi sensu organizowania dla nich imprezy. Na pytanie skąd taka decyzja odpowiada nam Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy prezydenta.
Od pewnego czasu podczas Dni Elbląga nie działo się nic nowego. Odbywały się one zawsze na Wyspie Spichrzów, 3 dni, koncerty i... to w zasadzie wszystko. W tym roku, głównie ze względu na olbrzymią ilość turystów z okazji Mistrzostw Świata, postanowiliśmy wypromować Stare Miasto. Stąd pomysł na zorganizowanie koncertu operetkowego.
Rzecznik dodatkowo zaznacza, że dzięki koncertowi na Starym Mieście turyści zobaczą tę dzielnicę Elbląga i być może w przyszłości wrócą do naszego miasta. Samych zawodników z okazji Mistrzostw Świata ma być ponad 900. Doliczając do tego trenerów, widzów, kibiców z 19 krajów daje to liczbę około 2000 tysięcy osób, które poznają miasto. Jest to jedyny moment, kiedy tak dużej grupie osób z innych krajów pokazać Starówkę.
Naszym celem jest również pokazanie Elbląskiej Orkiestry Kameralnej, która wielu osobom jest znana, coś o niej słyszeli, ale do końca nie wiedzą „co z czym się je” - kontynuuje Monika Borzdyńska.
Dodatkowo w rozmowie z nami zapewniała, że koncert operetkowy nie musi być nudny. Dla tych, którzy w dalszym ciągu nie są przekonani do pierwszego dnia Dni Elbląga pozostają kolejne, podczas których wystąpi m.in. Oceana, Wilki oraz zespół Coma.
A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Urząd Miejski podjął dobrą decyzję? Zapraszamy do komentarzy.