Kandydaci, którzy starają się o fotel Prezydenta RP, wygłaszają płomienne przemowy, w których deklarują zmianę państwa na lepsze, obiecując poprawę warunków życia i wzywają Polaków do walki o swoje prawa. Andrzej Duda, wzorem Donalda Tuska, gdy ten był premierem, postanowił dodatkowo wybrać się w podróż po kraju, by porozmawiać z wyborcami.
Każdy z kandydatów, ubiegających się o funkcję Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, przyjął odmienną strategię jeśli chodzi o dotarcie do wyborców. Wspólnym mianownikiem są przemowy, w których każdy przedstawia swoją wizję przyszłości naszego kraju, podkreślając, że państwo to ludzie.
Andrzej Duda, kandydat z ramienia Prawa i Sprawiedliwości obrał sobie za cel dotarcie do jak największej liczby wyborców bezpośrednio pokazując, że polityk nie powinien wyłącznie uśmiechać się do ludzi z ekranu telewizora. O jego wizycie w naszym mieście przeczytać można na portalu społecznościowym Facebook na profilu młodych sympatyków PiS, skupionych w Elblągu.
Przyjeżdża na zaproszenie, czy może z własnej inicjatywy?
Pan Andrzej Duda przyjeżdża do naszego miasta w ramach jego trasy tzw. dudabusem, by spotkać się z elbląskimi wyborcami. Jego wizyta nie jest wynikiem zaproszenia go przez Przewodniczącego RM – wyjaśniła Monika Borzdyńska z Biura Rady Miejskiej.
Kandydat PiS poświęci elblążanom od 30 minut do godziny czasu – tyle zwykle trwają jego spotkania z wyborcami, wnioskując po informacji, zawartej w kalendarzu jego dotychczasowych wizyt w kilkunastu miastach. Tak krótki czas spotkania nie dziwi, jeśli wziąć pod uwagę ambitny plan Andrzeja Dudy, zakładający dotarcie do jak największej liczby wyborców.
Warto wspomnieć, że nie będzie to pierwsza wizyta tego polityka w naszym mieście. Odwiedził on bowiem Elbląg w czerwcu 2013 roku, kiedy przyjechał, by wspierać ówczesnego kandydata na włodarza miasta, Jerzego Wilka. Co tym razem będzie miał do przekazania wyborcom? Przekonamy się już 2 marca o godz. 20 w Hotelu Arbiter (atrium).