EKO nie wystawi kandydatów do Rady Miasta i kandydata na prezydenta. Poprze natomiast inne komitety obywatelskie – Wolny Elbląg i Naszą Partią Jest Elbląg. Nie chodzi tu jednak o Elbląski Komitet Obywatelski ale o Elbląski Komitet Oburzonych Mirosława Floryńskiego.
Pełnomocnik KWW Elbląski Komitet Oburzonych przesłał w tej sprawie specjalny komunikat, który przytaczamy w całości:
Uprzejmie informujemy, dziś, tj.28.05.2013r., że Komitet Wyborczy Wyborców "Elbląski Komitet Oburzonych", podjął uchwałę i nie wystawił list kandydatów na radnych do Rady Miejskiej ani nie wystawił kandydata na prezydenta Elbląga, w przedterminowych wyborach ogłoszonych na 23 czerwca 2013r. Jednocześnie informujemy, że My "Elbląski Komitet Oburzonych " nie znikamy z lokalnej sceny politycznej Elbląga. Nadal istniejemy i będziemy żywo się przyglądać sytuacji w Elblągu i nowej radzie miasta wraz z nowy prezydentem, wybranym przez Szanownych Elblążan. Będziemy także komentować w mediach sprawowanie władzy po wyborach 23 czerwca 2013 r. Faktem jest, że nie wystawiając kandydata na prezydenta oraz kandydatów do nowej Rady Miasta, uznajemy, że "NASZĄ PARTIĄ JEST ELBLAG" z liderem Edwardem Pukinem oraz " WOLNY ELBLĄG" z liderem Lechem Kraśniańskim, to silne ugrupowania, które podołają unieść ciężar sprawowania władzy w Elblągu. My "Elbląski Komitet Oburzonych" będziemy ich wspierać merytorycznie. Albowiem zarówno obaj wymienieni z nazwisk liderzy tych ugrupowań obywatelskich są na tyle silni ,że zdołają "NAPRAWIĆ " Elbląg, po odwołanej nieudolnej, naszym zdaniem Rady Miasta, która wyrządziła wielką krzywdę Szanownym Elblążanom wraz z byłym prezydentem Grzegorzem Nowaczykiemw dniu 14 kwietnia 2013r, podczas referendum.
Mamy nadzieję i popieramy w działaniu "Naszą partią jest Elbląg" i Edwarda Pukina oraz "WOLNY ELBLĄG" i Lecha Kraśniańskiego, że sprawując władzę, jaka zostanie im powierzona przez Szanownych Elblążan w dniu 23 czerwca 2013r, że Szanownym Elblążanom łatwiej będzie żyć a miasto Elbląg stopniowo odżyje gospodarczo.
Cudu gospodarczego na pewno nie będzie, od razu, inwestorzy do Elbląga na pewno też masowo nie zaczną przyjeżdżać, ale wierzymy w to, że "NASZĄ PARTIĄ JEST ELBLAG" Edwarda Pukina i "WOLNY ELBLĄG" Lecha Kraśniańskiego zaprowadzą ład i porządek w Elblągu, na co liczymy z nadzieją na lepsze jutro Szanownych Elblążan.
Bo naprawdę ELBLĄG to nie partie polityczne , a ludzie, a więc MY wszyscy Szanowni Elblążanie ! Zachęcamy do tego, by w dniu 23 czerwca 2013r. odważnie pójść do urn i zagłosować zgodnie z własnym sumieniem.
Mirosław Floryński