Jednym z punktów programu wyborczego kandydata na prezydenta miasta Jerzego Wilka (PiS) było referendum w sprawie przyłączenia Elbląga do Pomorza. Jerzy Wilk prezydentem został ale droga do takiego referendum wydaje się być długa. Zwłaszcza, że Gdańsk nie czeka na nas z otwartymi ramionami.
Elbląg do Pomorza. To hasło pojawiło się praktycznie zaraz po reformie administracyjnej kraju. Kiedy nasze miasto traciło województwo, elity polityczne Elbląga zaakceptowały przyłączenie miasta do Warmii i Mazur. Konsultacje z 1999 r. pokazały, że elblążanie chcą jednak korekty granic administracyjnych i przyłączenia do Pomorza.
Hasło przesunięcia Elbląga do Pomorza odświeżył w przyspieszonych wyborach samorządowych kandydat PiS Jerzy Wilk. Obiecał konsultacje i działania w tej sprawie.
– Tęsknota elblążan do Wybrzeża, morza i naszego naturalnego zaplecza, jakim jest Trójmiasto znana jest od dawna – wyjaśniał Jerzy Wilk. – W związku z tym rozpoczniemy działania obywatelskie w sprawie przyłączenia Elbląga do Pomorza.
Wcześniej, podczas reformy administracyjnej kraju, którą przyniósł rok 1999, przeprowadzono tylko konsultacje społeczne w sprawie tego, do którego z miast – Olsztyna czy Gdańska Elblągowi jest bliżej – Te nie były wiążące dla nikogo i nie miały skuteczności prawnej, w przeciwieństwie do referendum – mówił Jerzy Wilk. – Teraz nie chcemy nadużywać kosztów i nadwyrężać budżetu miasta. Przy kolejnych wyborach samorządowych, w 2014 roku planujemy doprowadzić do tego, by jedna z tych kartek dotyczyła referendum.
PiS chciałby w ten sposób sprawdzić, czy elblążanom nadal zależy na oderwaniu się od Olsztyna – Nie obiecujemy jednak, że Elbląg zostanie przyłączony do województwa pomorskiego, bo to będzie proces wieloletni i długotrwały – podkreślał Marek Pruszak.
Teraz, kiedy Jerzy Wilk został prezydentem miasta, elblążanie oczekują podjęcia działań w sprawie zmiany przynależności administracyjnej miasta. Kiedy więc prezydent Wilk zamierza rozpocząć ten proces?
- Jeszcze jako do kandydata na prezydenta miasta, wiele osób zgłaszało się do Jerzego Wilka z tym postulatem. Stąd zapis ten znalazł się w jego programie wyborczym. Zmiana granic województwa pomorskiego i warmińsko- mazurskiego jest konieczna, aby w sposób racjonalny mógł funkcjonować nasz region wraz z całymi Żuławami, Zalewem i Mierzeją Wiślaną oraz z Trójmiastem. Jest to kluczowa kwestia dająca szanse dla przyszłych pokoleń elblążan oraz istotna dla harmonijnego rozwoju Ziemi Elbląskiej i północnej Polski. Niestety w obecnym województwie Elbląg spada do roli podrzędnego miasta bez jasnych perspektyw – wyjaśnia Monika Borzdyńska, rzecznik sztabu wyborczego Jerzego Wilka, a obecnie pracownik biura prasowego prezydenta. - Oczywiście wszyscy zdajemy sobie sprawę, że korekta administracyjna granic nie leży w gestii prezydenta miasta, ale rządu. Pan prezydent chce i nadal to podtrzymuje, zainicjować referendum w tej sprawie, które mogłoby się odbyć wraz z przyszłorocznymi wyborami samorządowymi - wówczas koszt referendum byłby minimalny. Drugim krokiem w kadencji 2014-18, jeśli mieszkańcy opowiedzieliby się za Pomorzem, byłoby stworzenie silnego lobby parlamentarnego, wojewódzkiego i gminnego (w obydwu województwach) na rzecz zmiany reformy administracyjnej.
Pozostaje jeszcze jedno pytanie. Czy Gdańsk chce, aby Elbląg dołączył do województwa pomorskiego? Wiele wskazuje na to, że nie do końca po tamtej stronie granicy oczekują nas z otwartymi ramionami. Oficjalnie Urząd Marszałkowski w Gdańsku nie zajął stanowiska w sprawie naszego pytania o chęć przyjęcia Elbląga do Pomorza. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nikt na Pomorzu na Elbląg nie czeka.
- Mamy wiele takich miast, jak Elbląg. Choćby Słupsk. Do tego aglomeracja trójmiejska i miasta liczące poniżej 100 tysięcy mieszkańców, jak Malbork czy Kwidzyn. W Elblągu musicie zrozumieć, że zmiana granicy na mapie niczego nie zmieni. Możecie współpracować z Gdańskiem na wielu płaszczyznach już teraz ale też nie łudźcie się, że po zmianie granic Gdańsk zacznie dbać w szczególny sposób o Elbląg. Na Warmii i Mazurach jesteście drugim co do wielkości miastem, u nas będziecie piątym czy szóstym w kolejce – mówi jeden z pracowników Urzędu Marszałkowskiego.
Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk w wywiadzie dla Dziennika Bałtyckiego z lipca br. rozwiewa nadzieje, że samorząd tego województwa będzie lobbował na rzecz przyłączenia Elbląga do Pomorza.
- Od razu powiem, że nie chodzi nam o przyłączenie Elbląga do województwa pomorskiego. Pozbawiłoby to województwo warmińsko-mazurskie ważnego miasta i dużego potencjału gospodarczego, jakim jest Elbląg. Takie rozwiązanie nie wchodzi więc w rachubę. Nie przeszkadza to jednak temu, byśmy wspólnie realizowali ważne projekty – mówił Mieczysław Struk.