Elblążanie składają wniosek o przeprowadzenie dialogu społecznego w sprawie sposobu prowadzenia dalszej odbudowy Starego Miasta w Elblągu. Bezpośrednim powodem wnioskowania o dialog społeczny są opublikowane plany inwestycji apartamentowca "Bulvar Elbląg".
Ulica Bednarska była zamieszkiwana przez najzamożniejszych patrycjuszy elbląskich. Tym samym stojące przy niej domy należały do najpiękniejszych w Elblągu. Przy tej ulicy znajdowała najsłynniejsza kamienica elbląska – „Dom Pod Wielbłądem” z roku 1651. Manierystyczna fasada budynku budziła zachwyt od zwykłych przechodów po wybitnych historyków sztuki. Na obszarze inwestycji „Bulvar” od strony ul. Bednarskiej stał m.in. „Dom Octowy”, zbudowany w 1651 roku przez Michaela Wunderlicha z wykorzystaniem gotyckich murów. Posiadał on wspaniały portal wejściowy zwieńczony figurą Salvator mundi i tarczą herbową. Warta uwagi była także manierystyczna kamienica pod nr 21. Przy ul. Studziennej w interesującym nas miejscu stały mniej zamożne, aczkolwiek ciekawe budowle wzniesione w XVII-XVIII wieku.
Stare Miasto zostało częściowo zniszczone w 1945 roku, a następnie prawie całkowicie rozebrane w latach 40. i 50. XX wieku. Mimo beznadziejnych planów zabudowy blokowej w latach 60. i 70., zaczęto je odbudowywać w bardzo nowatorski jak na tamte czasy sposób. Retrowersja, bo o niej mowa, zakłada odbudowę dawnych zespołów miejskich z dokładnie odwzorowanym układem urbanistycznym. Według zasad doktryny retrowersyjnej nowa zabudowa ma nawiązywać do pierwowzoru, jednak z nowoczesnymi formami i wykorzystaniem współczesnego budulca.
W przypadku „Bulvaru” nie zostały zachowane jakiekolwiek proporcje dawnej zabudowy, czego wymaga uchwała Rady Miejskiej z 27.11.1997 r. w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Starego Miasta w Elblągu. Sama autorka doktryny retrowersji – prof. Maria Lubocka-Hoffmann podkreślała, że w Elblągu należy zrekonstruować najcenniejsze kamienice, a przynajmniej ich fasady. „Dom Octowy” bezsprzecznie do nich należy.
Dlaczego więc nie uwzględniono rekonstrukcji fasady wspomnianego budynku? Architektura Starego Miasta buduje bądź niszczy Elbląg wizerunkowo bardziej niż jakakolwiek inna dzielnica. Widząc to co się dzieje z elbląskim Starym Miastem jesteśmy poważnie zaniepokojeni jego dalszą zabudową. Kolejne niefortunne realizacje (przywołać można najnowsze budynki przy Starym Rynku między ulicami Rzeźnicką a Wigilijną) nie napawają optymizmem. Nie szanując historii tego miejsca nie szanujemy samych siebie. Tym samym niszczymy własną tożsamość.
Nie jesteśmy przeciwnikami nowych akcentów na Starym Mieście. Zależy nam też na dawnym dziedzictwie, z którym współczesny Elbląg ma poważny problem. Wielu z nas twierdzi, że obecnie zbyt mało rekonstruuje się fasad budynków, coraz częściej zaś zezwala się na zabudowę nie mającą praktycznie żadnego związku z historycznym pierwowzorem. Dlatego też uznajemy za konieczne przeprowadzenie dialogu społecznego w sprawie dalszej odbudowy Starego Miasta, zgodnie z art. 20 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Dialog społeczny to możliwość równego udziału każdej ze stron w ważnej dyskusji. Starego Miasto to wizytówka elblążan, pomnik historii 783-letniej historii naszego miasta
- podsumowuje Bartosz Skop.
Kliknij tutaj, by się skontaktować z autorem petycji
