Portal wspolczesna.pl opublikował dziś informację mówiącą o tym, że zarówno kontrwywiad, jak i ABW sprawdzają maile w językach angielskim i arabskim, których nadawcy grożą uczestnikom manewrów w Orzyszu zamachem terrorystycznym. Jak się nieoficjalne dowiedzieliśmy – we wspomnianych manewrach uczestniczą również żołnierze z Elbląga.
„Allah Akbar! Bóg jest Wielki! Módlcie się, Czarny Piątek w Orzyszu nadchodzi. Brudne psy amerykańskie i polskie spłoną w Świętym Ogniu. Śmierć amerykańskim i polskim żołnierzom. Zwycięstwo Państwu Islamskiemu” - mailami tej treści zasypywane są podlaskie i mazurskie media. W języku arabskim i angielskim. Taki mail przyszedł także do redakcji "Gazety Współczesnej".
Z formy skonstruowania przekazu widać, że nasza obecność w Iraku i Afganistanie, wbrew wielu uspokajającym głosom, nie pozostała niezauważona.
Jeśli zakładamy autentyczność korespondencji, mamy do czynienia z jednym z elementów tzw. cyberdżihadu - mówi dr hab. Daniel Boćkowski, profesor Uniwersytetu w Białymstoku, kierownik Zakładu Bezpieczeństwa Międzynarodowego, ekspert ds. Bliskiego Wschodu.
Pierwotnie cyberdżihad dotyczył portali, które były słabo zabezpieczone. Cyberprzestępcy zostawiali informacje o Państwie Islamskim, jego symbole, odezwy.
- Maile z pogróżkami albo odezwami, wysyłane do mediów także są częścią tej strategii - dodaje ekspert.
W Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych - Bemowo Piskie/Orzysz trwają właśnie międzynarodowe ćwiczenia Dragon-15. W manewrach biorą udział Polacy, Niemcy, Brytyczycy i Amerykanie. W sumie blisko 7 tys. żołnierzy. Oficjalnie kończą w piątek. Czy istnieje realne zagrożenie ze strony islamskich terrorystów? Bada to kontrwywiad wojskowy i ABW. W miniony poniedziałek wizytę żołnierzom złożył minister obrony narodowej - Tomasz Siemoniak. Dzień później - prezydent Andrzej Duda. Obecnie na orzyskim poligonie przebywa kilka tysięcy dobrze wyszkolonych wojskowych.
- Jesteśmy przygotowani, aby mierzyć się z wojną. Z zamachowcami także - uspokaja ppłk Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Służby sygnałów nie bagatelizują.
- Sprawa jest nam znana i na bieżąco monitorowana - zapewnia płk Maciej Karczyński z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
O szczegółach informować nie może. W podobnym tonie wypowiada się płk Jacek Sońta z MON.
- Służba kontrwywiadu wojskowego obecnie sprawdza i weryfikuje uzyskiwane informacje w sprawie wpływających do redakcji niektórych mediów pogróżek - zapewnia.
Maile wysłano z adresu caliphate.poland@op.pl - domeny onet.pl.
- Nie możemy wykluczyć ani głupiego żartu, ani faktycznej akcji osób zaangażowanych w działalność salaficką - uważa dr hab. Boćkowski.
- Rzekoma organizacja Caliphate Poland jest kalką nawiązującą do idei utworzenia szeregu kalifatów wzorowanych na Państwie Islamskim, które z czasem mają się połączyć w jeden twór pod przewodnictwem Ar-Rakki, aktualnej „stolicy” Państwa Islamskiego.
Jak się udało nam dowiedzieć nieoficjalnie - na manewrach przebywa również kilkudziesięciu żołnierzy z Elbląga.
Źródło: wspolczesna.pl