Były prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk podczas posiedzenia zarządu regionu PO w województwie warmińsko-mazurskim podał się do dymisji. Wraz z nim ustąpili Jerzy Wcisła, Tadeusz Naguszewski i Marek Kucharczyk. Partią, od czasu wyłonienia nowych władz, pokieruje teraz poseł Elżbieta Gelert.
Zaskoczenia nie było. Podczas dzisiejszego posiedzenia zarządu powiatowego PO oraz zarządu regionalnego Platformy Obywatelskiej województwa warmińsko-mazurskiego, Grzegorz Nowaczyk ustąpił z funkcji szefa PO w strukturach powiatowych. Razem z nim dymisję złożyli: Jerzy Wcisła, Marek Kucharczyk i Tadeusz Naguszewski. Platformę do nowych wyborów samorządowych w Elblągu będzie prowadziła poseł PO Elżbieta Gelert.
Obecny dziś na spotkaniu marszałek Jacek Protas powiedział dziennikarzom na konferencji prasowej, że przeanalizowano błędy merytoryczne i komunikacyjne władz miasta. Te błędy, według Protasa, wpłynęły na wynik referendum w Elblągu.
- Nie wydarzyło się jednak w Elblągu nic takiego, aby trzeba było przeprowadzić referendum. Jeśli ja dziś słyszę, że głównym zarzutem opozycji jest rozkopane miasto, to pytam - a kiedy byłby odpowiedni czas na zmodernizowanie dróg 503 i 504? - mówił dziś marszałek Protas. - W Elblągu nie było żadnych incydentów, takich jak np. w Olsztynie, że trzeba odwoływać prezydenta.
Marszałek wskazał, że na wyniku referendum zaważyła zła komunikacja z mieszkańcami i "błędy merytoryczne" władz miasta. - Dlatego mieszkańcy Elbląga, jako pracodawcy prezydenta, wystawili odpowiedni rachunek - powiedział Jacek Protas. - Jednak na elektorat i jego decyzje nie można się obrażać. Dziś Grzegorz Nowaczyk złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego PO w powiecie elbląskim. Wraz z nim do dymisji podał się zarząd powiatowy partii.
- Grzegorz Nowaczyk wziął całą odpowiedzialność za zaistniałą sytuację na siebie. Jego rezygnacja została przyjęta - mówił marszałek Protas. - Teraz, do czasu wyborów nowych władz partii, Platformą Obywatelską w powiecie elbląskim pokieruje poseł Elżbieta Gelert.
Marszałek Jacek Protas zapewnił, że elbląska PO nie odżegnuje się od dwuletniego dorobku rządów w Elblągu. Według niego wiele decyzji było dla miasta dobrych.
- Porównuję Elbląg z innymi miastami w Polsce, a odwiedzam ich wiele. Elbląg się rozwija, inwestuje w swoją strukturę i modernizuje się. Dlatego idziemy do nowych wyborów samorządowych odważnie. Mamy dobry potencjał i dobrych kandydatów - mówił Protas.
Platforma Obywatelska ma teraz za zadanie przygotować raport na temat dwóch lat rządów w mieście oraz opracować nowe propozycje dla elblążan. Jak dodaje poseł Elżbieta Gelert, program PO niewiele się zmieni. Zostanie jednak poddany "pewnym modyfikacjom". Gelert nie ocenia źle tych dwóch lat rządów Platformy w mieście. Jak zapowiada, PO przedstawi wyborcom kontynuację wielu obranych już wcześniej kierunków rozwoju Elbląga. Oczywiście z pewnymi zmianami.
- W połowie maja powinniśmy już mieć listę kandydatów na radnych miejskich i na prezydenta miasta - zapowiedziała poseł Gelert. - Uważnie jednak przeanalizujemy te kandydatury. Nie wszyscy byli radni miejscy znajdą się na naszych listach.
Marszałek Jacek Protas odniósł się także do opozycji z Prawa i Sprawiedliwości oraz SLD.
- Nie rozumiem radości niektórych radnych z wyniku referendum. Nie powinni oni zapominać, że mieszkańcy miasta odwołali całą radę miasta, a więc również wystawili odpowiedni rachunek przedstawicielom partii opozycyjnych - mówił Protas.
Jeśli chodzi o wybór komisarza dla miasta Elbląga, Jacek Protas poinformował, że decyzja jest tylko i wyłącznie w kompetencji premiera Donalda Tuska. To premier zdecyduje, kto będzie rządził naszym miastem do czasu nowych wyborów samorządowych.