Drodzy Państwo, postanowiłam napisać ten list, ponieważ czuję się zaniepokojona sytuacją, jaka ma miejsce w Elblągu. Rozumiem, iż współczesne systemy demokracji dają społeczeństwu narzędzie w postaci inicjatywy referendalnej. Jednak takiego narzędzia używa się tylko w uzasadnionych przypadkach, takich jak np. sytuacja prezydenta Małkowskiego w Olsztynie - pisze Jadwiga Król z Kongresu Kobiet w Elblągu.
Moim zdaniem w Elblągu nie wydarzyło się nic takiego, co byłoby powodem do sięgania po takie mechanizmy. Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. A błędy, rozliczać można po skończonej kadencji. Przecież nie wyprasza się z kuchni gospodyni, która jest akurat w trakcie pieczenia ciasta. A tak próbują zrobić inicjatorzy elbląskiego referendum.
Przez wiele lat byłam aktywną uczestniczką życia politycznego, także jako radna sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego i wiem, że jedną z głównych zasad demokratycznych rządów jest ich kadencyjność. Tego schematu nie powinno się naruszać jeśli nie ma ku temu nadzwyczajnych powodów. A takich w Elblągu z pewnością nie ma. Wszystko toczy się zgodnie z ustalonym planem, trwają inwestycje, a miasto pięknieje.
W obecnym czasie zbrutalizował się jedynie język anonimowych oszczerstw rzucanych (głównie) w elektronicznych mediach przeciwko obecnej władzy. Oburza to tym bardziej, iż wiemy, że takie działania nie służą dobru miasta, a także nie pokazują żadnej alternatywy. Mają na celu jedynie manipulację polityczną i dążenie do władzy za wszelką cenę.
Wydawało mi się, że Ruch Palikota psuje jedynie atmosferę w Warszawie. Okazuje się, że jego wpływy przeniosły się także do Elbląga. To przecież ludzie związani z tym ugrupowaniem, są inicjatorami Referendum. Ta sytuacja niepokoi mnie tym bardziej, że powszechnie wiadomo jak to ugrupowanie jest nieprzyjazne kobietom. Po tym jak, w obraźliwy sposób Janusz Palikot odnosił się do Wandy Nowickiej, cofając jej rekomendację na stanowisko wicemarszałka Sejmu - Gabinet Cieni Kongresu Kobiet napisał: „ … uprawianie populizmu i przedkładanie interesów partyjnych nad interes publiczny… podważa wiarygodność tej partii”.
Dlatego apeluję Drogie Panie i Drodzy Panowie, nie dajmy się zmanipulować i aby dać wyraz swojej dezaprobacie po prostu nie idźmy na referendum.
Z poważaniem
Jadwiga Król
Pełnomocniczka Kongresu Kobiet w Elblągu