Wczoraj, 29 grudnia, elbląskie media obiegła smutna informacja o śmierci Elżbiety Krzesińskiej, wybitnej polskiej lekkoatletki, nazywanej „Złotą Elą”. Na dzisiejszej sesji Rady Miasta Marek Pruszak, przewodniczący RM, wyjątkowo udzielił głosu Antoniemu Czyżykowi, który zaproponował, aby miasto wyróżniło Elżbietę Krzesińską, która wychowywała się w Elblągu.
„Złota Ela” miała 81 lat, zmarła po długiej chorobie. To właśnie w Elblągu chodziła do szkoły, tu zdała maturę, tu również rozpoczęła karierę sportowca. Skąd pseudonim? Wywalczyła w skoku w dal złoty medal olimpijski w Melbourne i srebrny w Rzymie, z powodzeniem rywalizowała także na arenie krajowej w skoku wzwyż, biegu na 80 m przez płotki i pięcioboju.
Ze względu na spotkanie opłatkowe, na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Elblągu, na prośbę przewodniczącego Marka Pruszaka, Radni nie odczytywali swoich wniosków, a jedynie przedstawiali je na piśmie. Wyjątkiem był Antoni Czyżyk, radny Platformy Obywatelskiej, który w swoim wniosku nawiązał do wczorajszych, smutnych informacji.
Mianowicie zaproponował on, aby nazwiskiem Elżbiety Krzesińskiej uhonorować jedną ze szkół, ulic bądź placów. Padła również propozycja, aby Krzesińska została Honorowym Obywatelem Elbląga.
Radny Robert Turlej zasugerował, aby nadać imię „Złota Ela” nowemu orlikowi lekkoatletycznemu przy ul. Modlińskiej.