ogólna rozmowa

„Viki Lektiko” odeszła w niepamięć - teraz w jej miejsce weszła „Szprota”, właśnie tak ochrzciła „nową-starą” restaurację Magda Gessler. Gospodyni programu „Kuchenne rewolucje” przyjechała do Elbląga na czterodniową misję reanimacyjną o której krótko opowiedział nam w wywiadzie właściciel lokalu – Jakub Dąbrowski. Mieliśmy też okazję obejrzeć zmienione wnętrze restauracji.

Cała ekipa filmowa zjawiła się w poniedziałek (18 marca) i od razu przeszła do czynów, bowiem na wprowadzenie zmian w lokalu nie było wiele czasu. Pierwsze godziny były bardzo nerwowe: - Na początku było ciężko – przyznał właściciel – Oceny pani Magdy były surowe, co będzie można zobaczyć w programie już pod koniec maja.

Jakub Dąbrowski zwierzył się, że głównym motywem zgłoszenia się do „Kuchennych rewolucji” były problemy z pozyskaniem klientów: - Duży wpływ na słabe obroty na pewno mają zakazy postojów przy restauracjach oraz płatne miejsca parkingowe. Jednak reżyserowie programu powiedzieli, że takie problemy dla nich nie istnieją. - dodał zadowolony właściciel.

- Ostateczny kształt menu powinien być znany już w przyszłym tygodniu, na razie jesteśmy na etapie ustalania szczegółów z panią Magdą – powiedział Jakub Dąbrowski – Co do zainteresowania gości, to muszę przyznać, że jest duże. Ludzie dzwonią, pytają o wolne stoliki.

- Oczywiście zapraszam wszystkich gości do Szproty, gdzie zjecie wędzoną szprotkę i zapijecie „lufą”, jak to powiedziała pani Magda Gessler. - zakończył właściciel zrewolucjonizowanej restauracji.

"Kuchenne rewolcuje" z udziałem elbląskiej restauracji zostaną wyemitowane pod koniec maja bieżącego roku. 

Zapraszamy do obejrzenia wywiadu z właścicielem "Szproty", który opowiada, jak wyglądała od kuchni "Kuchenna Rewolucja" oraz jakie zmiany wprowadziła Magda Gessler.