EPEC, EPEC, EPEC – w tej sprawie głos zabierają już wszyscy politycy związani z Elblągiem. Po ostatnio przesłanym tekście posła Jerzego Wilka, przyszła czas na kontra Prezydenta Witolda Wróblewskiego. Ten zarzuca posłowi kłamstwo w sprawach kluczowych dla tej sprawie.
Poniżej prezentujemy pełne stanowisko Wróblewskiego:
Ze zdziwieniem przyjąłem informacje rozesłane do mediów przez posła Jerzego Wilka dotyczące EPEC-u oraz podejmowanych przeze mnie działań. Oczywiście, jak każdy mieszkaniec Pan poseł ma prawo do krytyki, jednakże winna być ona oparta na prawdzie, a tak niestety nie jest.
Po pierwsze pragnę podkreślić, że nie zwalniam Pana Piśkiewicza, jak sugeruje Pan poseł w swoim liście do mediów. Po prostu kończy mu się 5-letni okres kadencji na stanowisku prezesa EPEC. W związku z tym ogłoszone zostało postępowanie kwalifikacyjne mające na celu wyłonienie kandydata na Prezesa, którym powinien być zarówno dobrym managerem jak i specjalistą z zakresu ciepłownictwa.
Po drugie przypominam, że na mój wniosek Prezes EPEC podjął działania, skutkujące obniżeniem w bieżącym roku cen ciepła produkowanego przy ul. Dojazdowej.
Po trzecie nie lekceważę stanowiska Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. Pragnę jednak jeszcze raz podkreślić, że katalog zarzutów dotyczących działalności EPEC jest dużo szerszy - Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych rozpatrywał tylko jedną z nieprawidłowości wskazanych przez Urząd Zamówień Publicznych. Szereg innych nieprawidłowości wskazanych między innymi przez CBA, czy specjalnie powołany zespół kontrolujący jest nadal aktualny. Dziwi więc postawa Pana posła – czyżby tolerował działania naruszające prawo?
Po czwarte jeśli Pan poseł zarzuca mi opieszałość w pozyskiwaniu funduszy unijnych to odnoszę wrażenie, że nie wie, co aktualnie dzieje się w naszym mieście i jakie inicjatywy są podejmowane. Otóż informuję, że dopiero rozpoczęły się pierwsze konkursy z nowej perspektywy finansowej, do których można aplikować o środki. Mamy już złożone pierwsze projekty, przygotowujemy kolejne dokumentacje i na pewno maksymalnie wykorzystamy tę szansę. Dodam tylko, że w ciągu półtora roku swojej prezydentury pozyskałem już ok. 40 mln dodatkowych pieniędzy zarówno z funduszy unijnych, jak i programów ministerialnych, między innymi za przebudowę dróg, ścieżek rowerowych, modernizację toru wrotkarskiego, wiaduktu w ul. Nowodworskiej, czy żłobka przy ul. Asnyka. Jak dotąd wszystkie złożone przeze mnie wnioski uzyskały dofinansowanie. Niestety Pan Wilk nie mógł się poszczycić taką skutecznością, dziwi więc ta nieuzasadniona krytyka. Nawiasem mówiąc, w momencie objęcia przeze mnie urzędu nie było również przygotowanego przez poprzednika ani jednego wniosku, projektu o pozyskanie unijnego wsparcia.
Nie będę szczegółowo odnosił się do rzekomych sukcesów prezydentury Jerzego Wilka. Przypomnę jedynie pozostawione wielomiesięczne opóźnienia budowy Centrum Rekreacji Wodnej, czy problemy finansowe MPO, z którymi muszę się zmierzyć. Najdobitniejszą ocenę tego okresu wystawili zresztą Panu Wilkowi sami mieszkańcy Elbląga w wyborach samorządowych w 2014 roku.
Pozwólcie Państwo, że odniosę się do apelu Pana Wilka wystosowanego do mnie na końcu swojego listu. Ja nie będę Pana pouczał i pisał do mediów, że z zażenowaniem przyglądam się Pana działaniom jako posła. Nie będę rozliczał Pana z ilości interpelacji, czy skutecznych działań na rzecz regionu. Tę ocenę oddaję w ręce mieszkańców Elbląga.