ogólna rozmowa

Last but not least – tym angielskim zwrotem można podsumować dzisiejszą konferencję zwołaną w Hotelu Arbiter. Szerszemu gronu odbiorców zaprezentował się Robert Grabowski – kandydat KWW Elblążanie Razem. Kim jest i jaki ma pomysł na Elbląg?

Robert Grabowski to 47-latek, który, jak sam mówi, ukończył kilka kierunków studiów m.in. na elbląskich uczelniach. Ma bardzo bogate doświadczenie zawodowe, a aktualnie jest pełnomocnikiem w firmie Profit Line. Nie ukrywa, że startował z list PISu na radnego, jednak dziś stawia na elblążan, którzy nie należą do żadnej partii. Jest kandydatem bezpartyjnym.

Zachwala swoich ludzi i twierdzi, że da sobie za nich uciąć obie ręce. Elblążanie Razem to grupa przedsiębiorców, którzy na co dzień prowadzą swoje interesy, zatrudniają ludzi, znają potrzeby ich samych i otaczającego rynku. Jest świetnym mówcą, głównie dlatego, że jest również wykładowcą w Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Elblągu. Nie boi się trudnych pytań, chętnie na nie odpowiada.

Pomysł na nazwę „Elblążanie Razem” zrodził się tak naprawdę ze spotkań z ludźmi. Mieliśmy kilkadziesiąt różnych propozycji nazwy, to właśnie „Elblążanie Razem” została wybrana jako najbardziej trafna – mówił Robert Grabowski.

Robert Grabowski na pytanie o realny cel wyborów twardo odpowiada:

Realny i optymistyczny cel? 15 radnych i Prezydent. Mówię bardzo poważnie. Zapewne znają Państwo statystyki lepiej ode mnie, ale statystyka to tylko liczba.

I dodaje:

Nasza kampania na pewno nie będzie oparta na atakach na naszych konkurentów.

Priorytetem Grabowskiego są przedsiębiorcy, którzy muszą aktywizować Elbląg. Według kandydata każda inwestycja MUSI generować zysk. Nie możemy sobie pozwolić na budowę np. aquaparku, ponieważ żaden tego typu obiekt w Polsce nie generuje zysku. Elbląg jest miastem za bardzo zadłużonym.

Robert Grabowski przyznaje, że jego ludzie są w stanie nadrobić zaległości w sprawie przepisów samorządowych. Dodaje, że całym zespołem kieruje ludzka uczciwość, a startują do Rady Miasta oraz na fotel Prezydenta po to, aby pomóc elblążanom.

- To może brzmieć jak abstrakcja, ale taka jest prawda – mówi kandydat KWW Elblążanie Razem.