Polska to podobno kraj wolności. To u nas powstała „Solidarność”, która rozbiła monolit Układu Warszawskiego i to nasz rodak Zbigniew Godlewski był niesiony przez Gdyńskich Stoczniowców i to jego krew płynęła po ulicy Świętojańskiej – mówi Kaja Szynkielewska, działaczka Konfederacji, nowej partii na polskiej scenie politycznej.
Czy byłoby inaczej gdyby w Polsce był powszechny dostęp do broni?
Kaja Szynkielewska (Konfederacja): Zawsze, kiedy w Polakach pobudzał się patriotyzm, narastało zainteresowanie posiadaniem broni. I nawet zaborcy nie pozbawili broni polskiej szlachty i to dzięki domowym „arsenalikom” powstańcy wielu narodowych zrywów nie szli do walki li tylko z widłami.
fot. Mateusz Cendrowski
Tymczasem po 1945 w Polsce nastała okupacja, która zwyczaj poprzedników zmieniła – budowanie socjalizmu rozpoczęto do rozbrojenia Polaków i owa tradycja trwa do dziś, a za postulatami ograniczenia dostępu do broni snują się zmory Stalina i Berii.
Ale nie ma co się oszukiwać, mimo wszystko broń jest nabywana nielegalnie. Jeśli procedury co do jej legalnego dostępu są zbyt restrykcyjne to przestępcy, którzy posiadają ją nielegalnie stają się w dwójnasób niebezpieczni. Biorąc pod uwagę ten aspekt - legalizacja broni pozwoli na to, żeby dochód z jej sprzedaży był w pełni legalny, co tym samym wzmocni naszą rodzimą gospodarkę generując wpływy z jej sprzedaży. A że polski przemysł zbrojeniowy jest klasą światową, przypomina i pistolet „Wis” i powstańcze „Steny” oraz wchodzące na uzbrojenie Wojska Polskiego „Beryle”.
fot. Mateusz Cendrowski
Chodzi też o to, że są w Polsce osoby społecznie "uprzywilejowane", które mają zdecydowanie prym jeśli chodzi o dostęp do wielu środków, w tym także do broni.
Jeżeli dążymy już do powszechnej jedności ludzi, weźmy pod uwagę ich pochodzącą od Boga równość i zerwijmy z hasłem "... co wolno wojewodzie to nie Tobie ...".
Oczywiście nie mam na myśli tego, aby broń była towarem na równi dostępnym, co chleb. Legalny dostęp do broni palnej musi być podparty szeregiem badań, a przede wszystkim okresowo wykonywanymi testami psychologicznymi.
W Polsce jest liczne grono zwolenników aborcji oraz eutanazji, ale ludzie ci mają zdecydowanie odmienne zdanie co do prawa do posiadania broni. Paradoks?
Wielu przeciwników będzie za wszelką cenę chciało odmówić nam postulatów dotyczących legalnej broni, wpierając nam zarzuty na temat "legalnego zabijania". Polskie prawo już przewiduje instytucję obrony koniecznej, która zwalnia obywatela z odpowiedzialności za śmierć napastnika będącą następstwem obrony koniecznej. Ale, jak na ironię, obywatel nie ma narzędzi by owa obrona była skuteczna i by odstraszała potencjalnego agresora…
A czym dla Państwa jest aborcja czy eutanazja?
Eutanazja. W wielu przypadkach to nie osoba, której bezpośrednio dotyczy to zagadnienie sama może o sobie stanowić. Tym samym (w wielu krajach) legalne jest odbieranie życia.
Aborcja. W ogromnej liczbie "abortowane" są dzieci (dla wielu są to wciąż tylko „płody”) pochodzące z gwałtów. Przy legalnym dostępie do broni liczba gwałtów szybko spada i jest odwrotnie proporcjonalna do liczby usiłowań gwałtów zakończonych postrzeleniem napastnika. Bo trzeba pamiętać, że broń palna nie zawsze zabija ale prawie zawsze skutecznie powstrzymuje napastnika, nawet gdy jego ofiara wydaje się być bezbronna.
fot. Mateusz Cendrowski
Niestety my, polskie kobiety, jesteśmy bezbronne. a tu chodzi o NASZE BEZPIECZEŃSTWO.
Czy samostanowiąc o swoim życiu, nie możemy sami decydować o obronie własnej?
Posiadanie broni nie jest jednoznaczne z używaniem jej przy każdej możliwej okazji, a legalny dostęp do broni nie oznacza braku sankcji w przypadku, gdzie jej użycie nie ma uzasadnienia.
--------
W czwartek, 19 września, odbędzie się pierwsze spotkanie z kandydatami Kofederacji formule pytanie-odpowiedź.
Członkowie Konfederacji zachęcają wszystkich zainteresowanych wydarzeniem do zadawania pytań kandydatom z Okręgu wyborczego nr 34 do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, na które będą odpowiadali Andrzej Wyrębek i Kaja Szynkielewska.
Pytania można umieszczać w postach pod wydarzeniem na Facebooku oraz osobiście w pubie MF przy ul. Świętego Ducha 26 w Elblągu. Spotkanie odbędzie się w czwartek 19 września w pubie MF. Rozpocznie się ok. godz. 17:30.