Potwierdza się to, o czym już wcześniej pisaliśmy. Księża z elbląskich parafii jawnie wspierają kandydatów Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do samorządu. Dementują też „kłamstwa”, jakie na łamach mediów pojawiły się w stosunku do prezydenta Wilka.
Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że w wielu elbląskich parafiach księża agitują z ambon za kandydatami Prawa i Sprawiedliwości oraz Jerzym Wilkiem. Udostępniają również pomieszczenia parafialne na spotkania z kandydatami na radnych z PiS. Tym razem agitacja wyborcza z ambony miała miejsce w parafii pw. Św. Brunona. Informuje o tym portel.pl. Dziennikarzy tej gazety poinformowała o tym parafianka.
Jak informuje gazeta: - W środę, 5 listopada, byłem w kościele na wieczornej mszy i ze zdumieniem usłyszałem, że po mszy w świątyni odbędzie się spotkanie wyborcze z Jerzym Wilkiem i radnymi, mieszkającymi w okręgu, w którym znajduje się parafia św. Brunona. Po interwencji niektórych parafian ksiądz zmienił miejsce spotkania, organizując je w salce na terenie plebanii. To oburzające, że ksiądz wykorzystuje swoją funkcję do agitacji wyborczej – stwierdził nasz czytelnik, który napisał w tej sprawie skargę do biskupa elbląskiego.
To jednak nie koniec sprawy. Proboszcz parafii św. Brunona ksiądz Janusz Kawęcki podczas niedzielnej mszy świętej (9 listopada) o godz. 9.00, czytając ogłoszenia parafialne wspomniał o ostatnim spotkaniu z kandydatami PiS, namawiając wiernych do oddania na nich głosu. Jego wystąpienie nagrał jeden z parafian i przekazał naszej redakcji: - W środę gościliśmy w naszej parafii na spotkaniu prezydenta miasta pana Wilka i radnych Prawa i Sprawiedliwości z naszej parafii. Mimo wielu pomówień i kłamstw na ich temat, trzeba im przyznać, że dbają o sprawy miasta, są dobrymi gospodarzami. Czynsze staniały, nie podrożały podatki i opłaty między innymi za wodę. Dlatego zachęcamy, aby oddać za nich swój głos wyborczy, a nie za tymi, którzy obiecują gruszki na wierzbie albo na tych, którzy już rządzili i zadłużyli nasze miasto, okazali się niegospodarni – mówił proboszcz.
Najbardziej zaś szokuje wyjaśnienie proboszcza parafii księdza Janusza Kawęckiego, który… nie widzi nic nagannego w tym, że pochwalił tych, którzy na pochwałę zasługują, jego zdaniem. Kuria elbląska wydała w tej sprawie oświadczenie: - Kuria w związku ze zbliżającymi się wyborami nie wydała żadnej nowej instrukcji, gdyż cały czas obowiązują powszechnie znane zasady. Kapłan jako obywatel ma prawo do własnych poglądów politycznych, ale jako reprezentant Kościoła nie powinien angażować się w popieranie żadnej konkretnej partii politycznej.
Najwyraźniej jednak elbląscy księża za nic mają te zasady. Dziś bowiem o Boże błogosławieństwo dla elblążan będą modlili się wierni w kościele przy ul. Częstochowskiej. Mszę w tej intencji zamówił prezydent miasta Jerzy Wilk. O tym fakcie informowano w kościele, podczas niedzielnych mszy świętych.
O całej sprawie powiadomił nas nasz Czytelnik, który uczestniczył w mszy świętej w kościele przy ul. Częstochowskiej.
- Dziś, będąc w kościele na mszy świętej, ksiądz ogłosił, że w najbliższy czwartek odbędzie się msza w intencji Bożego błogosławieństwa dla elblążan. Ksiądz informował, że mszę zamówił prezydent Jerzy Wilk. Część ludzi, wychodząc z kościoła, bardzo mocno to komentowała. Dlaczego prezydent Wilk znów angażuje kościół do kampanii wyborczej? Dlaczego ksiądz wyczytuje na głos, że to prezydent Jerzy Wilk zamówił taką mszę? To przecież już element kampanii wyborczej w kościele.
Potwierdzenie tej informacji znaleźliśmy na stronie internetowej parafii. Faktycznie taka msza święta zostanie w czwartek odprawiona. Co ciekawe, przy innych mszach w intencji osób czy ważnych spraw, nie podaje się nazwisk osób wnoszących takie intencje. Wyjątek zrobiono jedynie dla Jerzego Wilka.
Monice Borzdyńskiej, rzecznik prasowej prezydenta Wilka zadaliśmy pytanie, kto był płatnikiem intencji mszy świętej – Jerzy Wilk, jako osoba prywatna czy prezydent miasta? Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Do spotkania kandydatów na radnych PiS i prezydenta Wilka doszło też niedawno w parafii pw. Św. Pawła Apostoła. Pochwalił się tym Rafał Traks. Informację potwierdził jeden z naszych Czytelników, który uczęszcza ma msze do tego kościoła.
- Jestem przeciwny kampaniom wyborczym w kościołach. Dzisiaj po mszy św. o godz. 10.30 odbyło się spotkanie z prezydentem w salce ks. Klimuszki w parafii św. Pawła. Zaplakatowany cały plac przed kościołem. Czegoś takiego w mojej parafii nigdy nie było. Wstyd! - pisze nasz Czytelnik.
Ponownie apelujemy do księży, aby przestrzegali zasad nakreślonych przez Kurię. Księża, jak wszyscy, mogą mieć swoje poglądy wyborcze, ale kościół nie jest miejscem do prowadzenia agitacji wyborczej.
------------------------------------------------
Aktulizacja:
Po publikacji naszego materiału otrzymaliśmy odpowiedź Moniki Borzdyńskiej, rzecznik prasowej prezydenta Jerzego Wilka: - Prezydent zapłacił za mszę z własnych środków. Nie wiem dlaczego jest tak wymieniony, ale Jerzy Wilk prosił żeby tego nie nagłaśniać.