25 lipca 2014 r., w Hotelu Młyn w Elblągu miałem przyjemność uczestniczyć w Konferencji „Kanał przez Mierzeję – potrzebny i realny” firmowanej przez Marszałka Województwa Jacka Protasa. Osobiście jestem zwolennikiem budowy przekopu, chociaż mieszkając i pracując przez 14 lat w Krynicy Morskiej, wiem że mieszkańcy Mierzei Wiślanej, w większości dość sceptycznie są nastawieni do tego pomysłu.
Obserwując od wielu lat batalię wokół budowy przekopu, w żadnym razie nie pochodzę do tego zagadnienia w sposób emocjonalny, oceniam ten pomysł wyłącznie w kategoriach ekonomicznych i gospodarczych, które mogą być korzystne dla rozwoju naszego Miasta. Koncepcja budowy przekopu liczy sobie około 150 lat i chociaż istnieje wiele współczesnych opracowań, to na dzień dzisiejszy nie ma żadnego zatwierdzonego projektu budowy. Reasumując, nawet jeżeli aktualny rząd jeszcze w 2014 r. zatwierdzi budowę przekopu, to jego oddanie do użytku nastąpi nie prędzej niż za 7 lat.
Oznacza to, że Elbląg i Port, swój rozwój w dalszym ciągu musi wiązać z drogą wodną, która łączy nas z Kaliningradem, a przez cieśninę Pilawską z Bałtykiem. Z tego również wynika, że Port elbląski i mieszkańcy Elbląga w najbliższym okresie czasie nie mają żadnej realnej możliwości uzyskania jakichkolwiek korzyści finansowych ze skrócenia istniejącego szlaku wodnego i powstania bezpośredniego połączenia z portami morskimi na Bałtyku. Powyższa konkluzja nie dotyczy wszystkich mieszkańców Elbląga, są chlubne wyjątki, do którym z pewnością należy Pan Jerzy Wcisła, który tą ideę już dziś przekuwa w realne korzyści. Wykorzystując darmowe i sponsorowane przez Marszałka Województwa konferencje i spotkania, kolportując materiały propagujące budowę, prowadzi kampanię wyborczą i na wszystkim zarabia. Jak? Pan Jerzy Wcisła będąc dyrektorem Urzędu Marszałkowskiego, jest równocześnie redaktorem opracowującym materiały dotyczące budowy przekopu i wraz z żoną współwłaścicielem oficyny OKO, adres Elbląg ul. Kwiatowa 14/11, która drukowała materiały na temat MDW R 70 rozdawane podczas konferencji.
Osobiście „podziwiam” Pana Jerzego Wcisła, za umiejętność pogodzenia tylu różnych obowiązków, wątpliwości jednak się nasuwają. Podsumowując, jestem zwolennikiem budowy przekopu, moim zdaniem ma on uzasadnienie w perspektywicznym rozwoju całego regionu, przylegającym do Zalewu Wiślanego. Jednak budowa przekopu nie jest tematem, który powinien absorbować naszą uwagę, ponieważ nikt nie wie kiedy i czy w ogóle się rozpocznie. Uważam, że dyskusje tego rodzaju to tematy zastępcze wprowadzane przez polityków, nie mających żadnych pomysłów na poprawę sytuacji gospodarczej i społecznej Elbląga. Bujają w obłokach i swoich wyborców, nie stać ich na podjęcie się zadań możliwych do wykonania w trakcie trwania jednej kadencji. Uwielbiają projekty w rodzaju budowa kanału, które są o tyle bezpieczne, ponieważ nie można z nich nikogo rozliczyć.
Dla przypomnienia, w ten kanał już raz nas wpuszczono, co miało miejsce podczas przedterminowych wyborów w 2013 r., wówczas gorąco o budowie przekopu perorowali Donald Tusk i Jarosław Kaczyński.
Kazimierz Falkiewicz