W Urzędzie Miejskim poznaliśmy osobiście nowego Miejskiego Konserwatora Zabytków. Został nim Dariusz Barton, o czym informowaliśmy już 9 października. Tego pracownika elbląski magistrat szukał aż 4 razy. Próbował tego jeszcze poprzedni prezydent czyli Grzegorz Nowaczyk. Przed jakimi zadaniami będzie stał wybrany kandydat i jakie są plany jego pracy? Zapraszamy do dalszej części artykułu.
Dariusz Barton opowiedział dziś czym będzie się zajmować. Nowy Miejski Konserwator Zabytków podkreśla, że nie obawia się obejmowanego stanowiska pracy, a znajomość miasta może być jego atutem. - Jestem elblążaninem, tutaj się urodziłem i wychowałem, to miasto jest mi bardzo bliskie. Po kilku latach przerwy wracam do Elbląga. Będę dbał o lokalny krajobraz kulturowy. Przed 4 ostatnie lata byłem Konserwatorem Zabytków w Malborku. Pracę w Elblągu zacznę od 1 grudnia tego roku. W Malborku jak się pojawiłem, to nie znałem żadnej ulicy, a dziś mógłbym o nich opowiadać godzinami. Znam Elbląg i jego historię, więc podstawy do pracy już mam.
Zanim jeszcze obejmie to stanowisko, Dariusz Barton ma już pomysły jak będzie wyglądała jego praca. - Przede wszystkim trzeba zrobić rozpoznanie zasobu zabytków. Trzeba przygotować gminny program opieki nad zabytkami, który będzie obowiązywał 4 lata, po zatwierdzeniu uchwały przez Radę Miasta. Aby go przygotować trzeba znać wszystkie problemy zabytków, o których mówimy. To zadanie pozwoli mi określić kierunek mojej pracy, którą podjąłem. Taki dokument określa nie tylko pracę samorządu, ale też kierunki współpracy z poszczególnymi instytucjami związanymi z ochroną zabytków. Chcę również współpracować z organizacjami pozarządowymi. Można w tej dziedzinie wiele zrobić.
Dodatkowe środki oraz zmiana uchwały
W przypadku dbałości o odpowiedni wygląd zabytków ważną kwestią są także środki finansowe, które się na nie przeznacza. - Będę przykładał starania do pozyskiwania pieniędzy na nie, występując jako miasto lub szukając wsparcia firm. Wiem, że Urząd przeznacza pewną pulę finansową na zabytki. Nie są to pieniądze wielkie, ale też nie małe, dlatego będę starał się by ta kwota wzrastała. Myślę, że z czasem mi się to uda - mówi konserwator zabytków.
Dariusz Barton zapowiada, że zamierza doprowadzić do zmian formalnych czy aktualizacji uchwały związanej z miejskimi zabytkami. - Obecnie na jej podstawie można wspomagać zabytki poprzez dofinansowanie prac konserwatorskich, restauratorskich czy remontowo-budowlanych. Miasto wspomaga około 100 obiektów, znaczna część dostała już pewne środki finansowe. Będę chciał by uchwała objęła obszary wpisane do rejestru zabytków. Na nich także jest zabytkowa budowa, a te obiekty nie mogły być w odpowiedni sposób zadbane. Chciałbym to zmienić, bo będzie można dzięki temu przeznaczać środki na wszystkie obiekty.
Swoje stanowisko Miejski Konserwator obejmie od 1 grudnia br., ponieważ obecnie jest jeszcze na takim samym stanowisku z Malborku. Wie już jednak z kim chce ściśle współpracować. - Z Departamentem Architektury i Urbanistyki. Zależy mi również na badaniach tych obiektów i ich popularyzacji. Są instytucje, które chcą to robić, zatem taką możliwość trzeba wykorzystać. Miasto potrzebuje dobrej promocji, a zabytki mogą w tym znacznie pomóc.
W wielu miastach znaczna część zabytków wykorzystywana jest także do różnego rodzaju reklam. - Musimy walczyć z reklamami wizualnymi. Ten problem występuje nie tylko w Gdańsku, Malborku. To problem ogólnopolski. Będę pilnował tego szczególnie na Starym Mieście i Wyspie Spichrzów. W tym drugim przypadku tym bardziej, że jest stworzona koncepcja wyglądu tego miejsca - dodaje Barton.
Prezydent i wiceprezydent komentują
Informowaliśmy już dziś, że od listopada zastępcą ds. sportu w Departamencie Kultury, Sportu i Turystyki będzie Andrzej Budzelewski. Sytuację z jego, jak i Dariusza Bartona, wyborem skomentował Marek Pruszak, wiceprezydent Elbląga. - Nasze wszystkie działania zmierzają ku stabilizacji organizacyjnej i finansowej Elbląga. W przyszłym roku ta sytuacja będzie jeszcze bardziej stabilna. Dzisiejsze ogłoszenie wybranych osób na powyższe stanowiska, potwierdzają to. Jest to ważne dla elblążan.
Prezydent Wilk podkreśla natomiast, że Barton nie jest osobą anonimową w Elblągu, a konkurs wygrał z nie byle kim. - Podkreślę, że wygrał ten konkurs w trakcie silnej rywalizacji jednogłośnie. Sam byłem członkiem komisji oceniającej. W konkursie wystartowało siedem osób, w tym także chociażby z Gdańska czy Torunia. Pięć z nich spełniało wymagane kryteria. Pan Dariusz ma duże doświadczenie, bo kierował wieloma instytucjami i urzędami - mówi Jerzy Wilk. Prywatnie, Dariusz Barton ma 55 lat, jest żonaty i posiada trójkę dzieci.