Ilu z Was pamięta smak mleka ze szklanej butelki? Czy zdarzyło się Wam w latach PRL-u pić ciepłe mleko na szkolnej stołówce? Pamiętacie jego smak? Czy przypominacie sobie czasy, w których w powszechnym użyciu były szklane butelki wielokrotnego użytku, które zamykano pazłotkiem w kolorze złotym (w przypadku, gdy mleko było tłuste) lub srebrnym (chude mleko)?
Dzisiaj tyle się mówi o ochronie środowiska. Jak na ironię w czasach PRL-u, kiedy temu tamatowi poświecało się znacznie mniej uwagi w mediach, w powszechnym użyciu były butelki wielokrotnego użytku, które w latach 90-tych zastąpiono plastikiem. No i stało się... Dzisiaj toniemy w górach plastikowych odpadów.
W ostatnich kilku dniach niemal wszystkie telewizyjne serwisy informacyjne wiele miejsca poświęciły cząsteczkom mikroplastiku, który wykryto... w wodzie, którą pijemy. Co prawda przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia stwierdzili, że mikroplastik występujący w wodzie pitnej w takiej (relatywnie niewielkiej) ilości, nie stwarza zagrożenia dla zdrowia, z drugiej jednak strony przyznali, że potrzebna jest większa wiedza na temat jego wpływu na nasze zdrowie. Jedno jest pewne: można go spotkać wszędzie i w dalszym ciągu bardzo mało wiemy na temat potencjalnych zagrożeń, które stwarza.
Czasem potrzeba tak niewiele, aby zdegradować środowisko, a jednocześnie tak niewiele, aby zatrzymać ten proces. Jednym z ważnych elementów na drodze do uratowania planety przed zagładą oraz zachowania dobrego zdrowia może być powrót do stosowania butelek wielokrotnego użytku. Niestety, zastąpienie opakowań foliowych, jak również opakowań kartonowych wyściełanych folią aluminiową oraz plastikowych butelek i wprowadzenie w to miejsce szklanych butelek wielokrotnego użytku to nie jedyny krok w kierunku przywrócenia smaku i właściwości dawnego mleka.
Ponad 70-letni pan Ryszard wspomina czasy swojej młodości:
Na wsiach może nie było tak czysto i kolorowo jak teraz, ale krowa znała smak pastwiska, a dziś całymi dniami stoi w oborze. Mleko nie było tak idealne jak teraz pod względem czystości, ale spróbuje pan teraz sprawić, aby się zsiadło. Nie uda się. Skiśnie i będzie wyjątkowo niesmaczne, gorzkie. Gdzie pan dziś wypije zsiadłe mleko? W mleczarniach produkuje się dziś mleko, które nie ma w sobie wielu ważnych bakterii. To nie jest takie mleko, które piło moje pokolenie. To nie ten sam smak, nie ten zapach. Mam w pamięci kwaśne mleko z ziemniaczkami, które robiła moja babcia. Pamiętam, że często po pracy lubiłem otworzyć lodówkę, wyjąć zsiadłe mleczko... Za jednym razem potrafiłem wypić litr. Trudno to z czymkolwiek porównać. To było samo zdrowie! Dziś dużo mleka idzie na UHT*. Wielu ludzi z obecnego poklenia nie ma nawet pojęcia, co kupują, a żyje coraz mniej moich rówieśników, którzy pamiętają, jak smakowało kiedyś mleko. Mój syn pracuje i mieszka w Anglii i mówi, że tamto mleko bywa jeszcze gorsze. To nie jest pocieszenie. Pamiętam jak moi koledzy w latach 60-tych co rano roznosili mleko pod drzwi i zabierali puste butelki. Pamiętam, że trzeba było wstać skoro świt, a ja lubiłem sobie pospać, bo uczyłem się po nocach. Miałem wielki szacunek do tych ludzi. Zabierali pozostawione wieczorem przed mieszkaniem puste butelki na wymianę. To były inne czasy, ale ja je wspominam z sentymentem
* UHT - ang. Ultra High Temperature, czyli mleko spożywcze utrwalone poprzez zastosowanie bardzo wysokiej temperatury w procesie zwanym sterylizacją w przepływie. Polega on na bardzo szybkim ogrzaniu mleka do temperatury nie mniejszej niż 135oC, utrzymaniu go w tej temperaturze przez bardzo krótki czas, a następnie na natychmiastowym schłodzeniu mleka do temperatury około 20oC. Powoduje to całkowite zniszczenie bakterii, co powoduje znaczące przedłużenie trwałości mleka.
Pan Ryszard nie wspomniał o tym, że kiedyś mało mówiło się o ochronie środowiska, ale niejednokrotnie działanie ludzi było wówczas mniej uciążliwe dla przyrody. Jedną z przyczyn było stosowanie na szeroką skalę opakowań wielokrotnego użytku. Dotyczyło to m.in. mleka i śmietany, które były dostępne w szklanych butelkach. Być może warto by było powrócić do tej praktyki? Jakie jest Wasze zdanie?