W pierwszej połowie marca rozpisano konkurs na stanowisko szefa Departamentu Edukacji, Sportu i Turystyki. Wśród następców Iwony Mikulskiej wskazywano kilka osób, ale jedno nazwisko pojawiało się znacznie częściej. Chodzi o dyrektora Szkoły Podstawowej nr 21, Edwarda Pietrulewicza. Jakie ma plany na najbliższe miesiące? Co uważa za sprawę priorytetową?
Wielu elblążanom Edward Pietrulewicz znany jest jako pomysłowy dyrektor Szkoły Podstawowej nr 21, który ma świetny kontakt z rodzicami i uczniami. To także człowiek, który z racji pełnionej funkcji o oświacie wie bardzo dużo. O tym, że obejmie funkcję kierowniczą w nowo utworzonym departamencie, dotychczas jedynie spekulowano.
Dziś jednak w Biuletynie Informacji Publicznej pojawiła się informacja oficjalna, potwierdzająca dotychczasowe przypuszczenia. W uzasadnieniu wyboru jego kandydatury czytamy:
Pan Edward Pietrulewicz spełnia kryteria wymagane do pracy na ww. stanowisku, wykazał się niezbędną wiedzą i doświadczeniem z zakresu objętego naborem, co zapewni prawidłowe wykonywanie zadań.
Poprosiliśmy go o komentarz odnośnie konkursu i ewentualnych innych kandydatów, ubiegających się o stanowisko dyrektorskie.
Specyfika tego konkursu była zupełnie inna od tych, w których brałem udział, dwukrotnie ubiegałem się bowiem o funkcję dyrektora szkoły. Wówczas pytano mnie tylko o kwestie, związane z oświatą. W tym ostatnim konkursie doszły pytania z kodeksu postępowania administracyjnego, ustaw samorządowych. (…) Z tego, co wiem dwie osoby złożyły papiery i nieoficjalnie dowiedziałem się, że jedna z nich nie spełniała wymagań formalnych.
Konkurs był bardzo stresujący. Podchodzę do sprawy niezwykle poważnie, bo chcę swoją pracę wykonywać jak najlepiej. Myślę, że na wszystkie pytania odpowiedziałem dobrze.
Co nowy szef Departamentu Edukacji, Sportu i Turystyki uważa za sprawę, którą należałoby się zająć w pierwszej kolejności?
Pierwsza sprawa to koniec marca i kwiecień. Trzeba będzie przygotować arkusze organizacyjne szkół. Lekko licząc zajmie to około miesiąca. Kwestią niezwykle ważną jest też przygotowanie strategii dla elbląskiej oświaty. W tym celu będę rozmawiał z dyrektorami szkół w naszym mieście, żeby wspólnie wypracować odpowiednie rozwiązanie.
Co ze szkołami zawodowymi?
Nadchodzące miesiące będą również ważne dla szkół zawodowych, bowiem jeszcze tylko przez parę lat mogą się starać o dofinansowania unijne. Muszę się dowiedzieć od ich dyrektorów, w jakim kierunku chcą zmierzać. Nie można również zapominać o uporządkowaniu kwestii sportu w naszym mieście.
Jaka będzie główna zasada, przyświecająca działalności nowego dyrektora Departamentu Edukacji, Sportu i Turystyki?
Najważniejszy jest dialog, bo przecież dyrektor nie działa w pojedynkę i w dużej mierze to od jego współpracy z innymi zależy to, na ile uda mu się zrealizować zamierzone cele. (…) W grę wchodzi również współpraca z mediami, która będzie służyć miastu. Będę się starał być otwarty i jak najczęściej informować o swoich poczynaniach.