Ten kraj szczęśliwy ... gdzie po psie płaczą szczerze i dłużej ... pisał Adam Mickiewicz. Z bólem i wstydem przeczytałam informację zamieszczoną na portalu elblag.net dotyczącą kierowcy passata i jego zachowania wobec czworonoga. W tym miejscu pragnę podziękować osobie, która nie pozostała obojętna wobec tego zdarzenia – pisze Maria Kosecka, radna PO.
Bardzo boli fakt, że wciąż żyjemy w społeczeństwie, w którym są osobnicy gotowi krzywdzić istoty słabsze od siebie. Wielka szkoda, że nie udało się ustalić personaliów potwora, który w tak karygodny sposób obszedł się z psem. Wiem, że wielu elblążan myśli podobnie jak ja i wstydzi się za kierowcę passata, jednak wstyd to za mało. Od kilku lat śledzę z niepokojem podobne, a nawet bardziej drastyczne przypadki. Kilka lat temu pewien elblążanin wyrzucił psa przez okno z czwartego piętra, inny zamordował swego psa łopatą i pochował na miejskim skwerze.
Przypominam te drastyczne wypadki, ponieważ znalazły one swój finał w sądzie. W obu przypadkach skończyło się na karze kilku miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu, nie została orzeczona ani grzywna ani – co byłoby najwłaściwsze - praca społecznie użyteczna, ponieważ bestie znęcające się nad zwierzętami najczęściej mają cienkie portfele. Kary za znęcanie się nad zwierzętami powinny być bardziej dolegliwe. Innego wyjścia nie widzę. Od lat w szkołach prowadzone są zajęcia, w których uczniowie uczą się przyjaznego stosunku do środowiska, odwiedzają schronisko dla zwierząt, zbierają karmę lub sami dokarmiają bezpańskie czworonogi. Elbląski oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami ma w tym również swój udział. Nie przypuszczałam w tej sytuacji, że znęcanie się nad zwierzętami nadal pozostaje w Elblągu na porządku dziennym. Jako radna praktycznie niewiele mogę w tej sprawie zrobić.
Mogę co najwyżej potępić zachowanie kierowcy passata i zaapelować do elblążan – w przeważającej większości ludzi mądrych i dobrych – by nie pozostawali obojętni, gdy widzą krzywdzone zwierzęta, i by stosowali ostracyzm wobec ich krzywdzicieli.
Maria Kosecka