Jestem radną Rady Miejskiej już piątą kadencję. W ciągu całego okresu pełnienia tej funkcji działałam na rzecz rozwiązywania problemów społecznych, w tym związanych z szeroko rozumianym bezpieczeństwem mieszkańców naszego miasta. Moje inicjatywy zyskały uznanie społeczeństwa, o czym świadczą wyniki ostatnich wyborów samorządowych.
Nie należę do żadnej partii i nie jestem zainteresowana działalnością partyjną. Niestety takie zjawisko zaczęło dominować w Klubie, którego dotąd byłam członkiem, dlatego rezygnuję z członkostwa w Klubie Radnych PO i zamierzam odtąd pracować na rzecz dobra wspólnego, jako radna niezależna.
Wyznaję w swoim postępowaniu zasadę czynienia z władzy instrumentu umożliwiającego wpływanie na poprawę bytu mieszkańców. Władza taka musi być sprawowana z pokorą i w interesie ludzi, a nie dla samej władzy i podziału „łupów”. Z takim podejściem się nie godzę i wręcz czuję obrzydzenie. Piastowane funkcje i stanowiska muszą być tylko i wyłącznie środkiem do realizacji programów i celów zakładających poprawę bytu obywateli. Jesteśmy przecież ich mandatariuszami i nie możemy wykorzystywać powierzonej nam misji do zaspokajania własnych aspiracji i potrzeb materialnych. Nie może również być tak, że w systemie demokratycznym liderzy partyjni zawłaszczają dla siebie całą decyzyjność, pomijając zdanie pozostałych. Mamy wówczas do czynienia nie z grupą, czy też klubem, ale autokratycznym partyjniactwem, na który nie mogę przystać.
Silne poparcie otrzymane od społeczeństwa jest wystarczającym mandatem do należytego wypełniania obowiązków radnej i jestem przekonana, że pomimo braku przynależności klubowej znajdzie należyte uznanie i wsparcie samorządowych władz miasta.
Kandydując z listy Platformy oczekiwałam innego stylu rządzenia w partii, zwłaszcza szerokiej i swobodnej debaty, gdzie każdy głos się liczy, bo przede wszystkim liczy się dobro mieszkańców Elbląga. A przede wszystkim oczekiwałam mechanizmów, które by zdecydowanie hamowały wyniesione z socjalizmu skłonności roszczeniowe a promowały ciężko pracujących, aktywnych i zaradnych.
Zapewne pojawią się zarzuty, że otrzymałam mandat dzięki logo PO, jednak uważam za zasadne zauważyć, że na osiągnięty wynik zapracowałam przede wszystkim własną pracą, nie tylko w okresie kampanii wyborczej, ale pracą dla dobra mieszkańców na co dzień. Wspaniały wynik, który osiągnęliśmy w okręgu nr 2 (przypomnę tylko, że pokonaliśmy naszego głównego konkurenta PiS) możliwy był do osiągnięcia dzięki ogromnej pracy zespołowej. Jako lider tego zespołu czuję się w obowiązki zapewnić wszystkich, że nasze zamierzenia są nadal aktualne i stawiam swoją osobę do dyspozycji w ich realizacji. Deklaruję współpracę ze wszystkimi radnymi w sprawach ważnych dla elblążan oraz zapraszam do współdziałania również osoby spoza rady.
Maria Kosecka
Radna niezależna