najwięcej postów 60 dninajwięcej postówostatnio dodanenajlepiej ocenianenajlepiej oceniane 60 dniostatnio dodane odpowiedzi
Witamy na forum serwisu elblag.net. Obecnie forum nastawione jest na tematykę związaną z uruchomionymi serwisami. Jego treść tworzą wątki założone przez użytkowników oraz komentarze dodane do artykułów. Zapraszamy do dyskusji :-)
Sugestie, opinie, zgłaszanie błędów prosimy kierować tutaj. Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. Redakcja nie odpowiada za wypowiedzi dodane przez użytkowników.
Zastrzegamy sobie prawo do moderowania i przechowywania zablokowanych komentarzy.
+ dodaj odpowiedź
data dodaniaocena

ogólna rozmowa

wszystkie ogólne tematy, główny kanał forum zakładaj nowe wątki, zaczynaj dyskusję...
Paweł Makowski
2014-11-07 12:40 100%

Masz to jak w banku. Poniżanie i obrażanie klientów

rozpoczęty ponad rok temu przez Paweł Makowski

Wynagrodzenie za pracę pochłaniają rachunki, produkty spożywcze drożeją, usługi również. Z pomocą przychodzą banki, które proponują różne pożyczki. Problem pojawia się wówczas, gdy trzeba spłacić kolejną ratę, wówczas telefon nie milknie, bowiem bank domaga się regulacji należności. Kiedy już podniesiemy słuchawkę, bywa że zarazem otworzymy puszkę Pandory.

Sytuacja wygląda następująco: pewna kobieta znalazła się w trudnej sytuacji finansowej, w związku z czym była zmuszona do wzięcia pożyczki w elbląskim oddziale jednego z banków. Przez cały czas spłata kredytu przebiegała bez zakłóceń- co miesiąc w konkretny dzień kobieta szła do odpowiedniego banku i w kasie uiszczała umówioną kwotę.

W wyniku nieprzewidzianych okoliczności nie była w stanie spłacić kolejnej raty pożyczki w terminie. Po sześciu dniach od wyznaczonego dnia spłaty do kobiety zadzwoniła pracownica banku z działu windykacji. Początkowo nic nie wskazywało na to, że rozmowa przybierze agresywną formę. Do czasu...

- Zdaje sobie pani sprawę, że zwleka ze spłatą raty już szósty dzień?! - mówiła pracownica banku.

- Tak wiem, ale na pewno zapłacę - przekonywała klientka.

- Jaką mam pewność, że pani zapłaci zgodnie z obietnicą?!

Ma pani moje słowo, jutro do południa zapłacę – uspokaja kobieta.

- Dobrze, więc zapisuję godzinę dwunastą. Ja to sprawdzę. Jeśli pieniądze nie wpłyną do jutra do dwunastej, pani sprawa przekazana zostanie do zewnętrznej firmy windykacyjnej.

- Ale przecież mówię, że zapłacę... - głos kobiety zaczyna się łamać.

- A skąd pani weźmie pieniądze? - pracownica banku nie odpuszcza.

- To chyba nie powinno pani interesować? Zapłacę, i już.

- Proszę nie mówić do mnie taki tonem! - urzędniczka niemal krzyknęła do słuchawki.

- Ale to pani na mnie krzyczy – kobieta jest bliska płaczu.

- Przypominam, że rozmowa jest nagrywana.

- Wiem, mówię tylko, że nie powinno pani interesować skąd wezmę pieniądze.

- Informuję panią, że zostały już naliczone odsetki w kwocie 20 zł.

- 20 złotych? Przecież spóźniam się ze spłatą tylko sześć dni. Poza tym dotychczas spłacałam wszystkie raty w terminie – mówiła klientka.

- To akurat bez znaczenia. Zwłoka jest zwłoką. Jeśli pani nie ureguluje należności, kolejne odsetki będą naliczane lawinowo. (…)

Kodeks Etyki Bankowej zakłada, że: „Sprawą honoru pracownika powinna być odpowiedzialność za wypowiadane słowa” oraz „Pracownik wykonuje swoje obowiązki z należytą starannością, zgodnie z zakresem czynności, rzetelnie, przestrzegając regulacji wewnętrznych banku i przyjętych przez bank standardów postępowania oraz powszechnie obowiązujących przepisów prawa”.

Jak wobec tego rozumieć postępowanie pracownicy banku w przytoczonym powyżej przykładzie? Warto nadmienić, że w zasadzie w każdym banku może zdarzyć się taki pracownik, który nawet najmniejszą zwłokę spłaty raty potraktuje w sposób bezwzględny.

Może być tak, że pracownik został pouczony przez przełożonego o ewentualnych sztuczkach klientów, którzy celowo unikają spłaty pożyczki. Czy w związku z tym taki sam schemat postępowania pracownik powinien stosować dla każdego? Co w takim razie z reklamowanym indywidualnym podejściem do klienta?

Czy w sytuacji jak ta, opisana wcześniej, jedynym wyjściem będzie złożenie skargi na pracownicę banku czy może pójście o krok dalej? I jaki miałby być ten „krok dalej”? Sąd? Zadośćuczynienie?

W tej sprawie próbowaliśmy się skontaktować z Miejskim Rzecznikiem Konsumenckim w Elblągu, niestety bezskutecznie.

oceń wątek 18 0 zgłoś do moderacji
2014-11-07 13:14 71%
1

odpowiedziano ponad rok temu przez czytelnik
to kontaktujcie się aż do skutku. Elbląg jest mały można do niego jechać a nie pisać tylko maile i dzwonić.
odpowiedz oceń post 5 2 zgłoś do moderacji
2014-11-07 13:53 13%
2
odpowiedziano ponad rok temu przez niko
Gdyby mogli pojechać to by pojechali, nie sądzisz? Nie jest tak, że on siedzi i czeka na skargi. To człowiek zajęty.
oceń post 1 7 zgłoś do moderacji
2014-11-07 13:49 60%
3

odpowiedziano ponad rok temu przez cdior
Jeżeli rozmowa była nagrywana to w czym problem...jedynym wyjściem jest złożenie skargi na pracownicę banku...
odpowiedz oceń post 3 2 zgłoś do moderacji
2014-11-07 14:00 67%
4

odpowiedziano ponad rok temu przez refleksja
ta pracownica banku to nie jest odosobniony przypadek, na własnej skórze doświadczyłam kontaktu z działami windykacji banków. Pracownicy tych działów chyba są specjalnie szkoleni do egzekwowania pieniędzy. Wiadomo, że jak się wzięło kredyt to trzeba spłacać i tu nie ma dyskusji, ale jak się kredytobiorcy "powinie noga" to ze strony banku też nie ma dyskusji. Mnie np. takie telefony wyleczyły skutecznie z kredytów -banki osiągnęły chyba efekt odwrotny do zamierzonego, bo ja np. od teraz suchy chleb będę jeść a kredytu nie wezmę choćby prosili i kusili, telefony dzwoniące z banków przyprawiały już o palpitację serca - na mnie na pewno się już nie wzbogacą - zapomnieli o tym, że istnieją dzięki nam/klientom i to my robimy łaskę biorąc kredyt, a nie oni nam go dając -niech się pracownicy banków zastanowią
odpowiedz oceń post 6 3 zgłoś do moderacji
2014-11-07 14:20 50%
5

odpowiedziano ponad rok temu przez Yanosik
ręka rękę myje
odpowiedz oceń post 2 2 zgłoś do moderacji
2014-11-07 14:24 75%
6

odpowiedziano ponad rok temu przez Maria
Pracownik banku - to urzędniczka?!!! Od kiedy??!!!! Co Pan za brednie pisze? Zwykła szmata z przerośniętym EGO, której dano do ręki ciutkę władzy- nic więcej. Niech Pan nie obraża urzędników.
odpowiedz oceń post 9 3 zgłoś do moderacji
2014-11-07 18:26 25%
7
odpowiedziano ponad rok temu przez k7654
dobre. urzędnicy obrażają inteligencje :)
oceń post 1 3 zgłoś do moderacji
2014-11-07 21:44 50%
8
odpowiedziano ponad rok temu przez Maria
k7654 - o urzędnikach mam jak najgorsze zdanie. Ale najemne szmaty z windykacji banku nazywać urzędnikiem, to już nawet dla mnie przesada :-)
oceń post 2 2 zgłoś do moderacji
2014-11-07 15:37 43%
9

odpowiedziano ponad rok temu przez NORDE BANK zniknął z ul.Hetmanskiej
Jest tam teraz, od kilku dni, PKO.
odpowiedz oceń post 3 4 zgłoś do moderacji
2014-11-07 16:09 60%
10
odpowiedziano ponad rok temu przez nwo
Nordea została przejęta przez PKO
oceń post 3 2 zgłoś do moderacji
2014-11-07 18:18 75%
11

odpowiedziano ponad rok temu przez pampi - ZAWADA
Tak chamstwo przyszło w raz z dzikim kapitalizmem , jeszcze wiele czasu minie nim zaczniemy szanować się . Bez wzajemnego szacunku, nie ma nic . Za to, całe społeczeństwo staje się łatwym łupem dla wszelkich oszołomów i niestety zagrożenia kolejnego zniewolenia całego Narodu . Przerabialiśmy to już w historii Polski ale widzę bez wniosków i nauki , dlaczego , bo jest za dobrze ... ??? Krótka pamięć ??
odpowiedz oceń post 6 2 zgłoś do moderacji
2014-11-07 21:42 33%
12
odpowiedziano ponad rok temu przez Mata
"Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielki w chwilach trudnych" - Henryk Sienkiewicz
oceń post 1 2 zgłoś do moderacji
2022-06-14 11:03 0%
13

odpowiedziano ponad rok temu przez ivan
Niestety, rządy PIS uwolniły u ludzi najgorsze cechy i zachowania i uczyniły z nich standardy postpowania.
odpowiedz oceń post 0 2 zgłoś do moderacji
dodaj odpowiedź
Dołącz do dyskusji
Tytuł posta Twój nick
Treść posta
serwis elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treści na forum. Wpisy nie związane z wątkiem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.