najwięcej postów 60 dninajwięcej postówostatnio dodanenajlepiej ocenianenajlepiej oceniane 60 dniostatnio dodane odpowiedzi
Witamy na forum serwisu elblag.net. Obecnie forum nastawione jest na tematykę związaną z uruchomionymi serwisami. Jego treść tworzą wątki założone przez użytkowników oraz komentarze dodane do artykułów. Zapraszamy do dyskusji :-)
Sugestie, opinie, zgłaszanie błędów prosimy kierować tutaj. Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu. Redakcja nie odpowiada za wypowiedzi dodane przez użytkowników.
Zastrzegamy sobie prawo do moderowania i przechowywania zablokowanych komentarzy.
+ dodaj odpowiedź
data dodaniaocena

ogólna rozmowa

wszystkie ogólne tematy, główny kanał forum zakładaj nowe wątki, zaczynaj dyskusję...
Redakcja elblag.net
2013-08-01 07:51 69%

Mieszkańcy Krynicy Morskiej przeciwko przekopowi Mierzei

rozpoczęty ponad rok temu przez Redakcja elblag.net

Nie zgadzamy się na niszczenie pięknych plaż – mieszkańcy Krynicy Morskiej są oburzeni pomysłem przekopania kanału do Elbląga pisze tygodnik Przegląd.

Wraz z wyborami prezydenckimi w Elblągu PiS powróciło do idei przekopu Mierzei Wiślanej. Jarosław Kaczyński wystosował nawet w tej sprawie list do premiera Donalda Tuska, pisząc, „że jest to strategiczny projekt ważny dla całej Polski, podobny do tego, jakim była budowa Gdyni w II RP”.

– Przekopiemy mierzeję i powstanie kanał żeglugowy łączący Zalew Wiślany z Morzem Bałtyckim, dzięki czemu Elbląg i umiejscowiony tu port morski będą mogły się rozwijać – mówił na konferencji prasowej przewodniczący Prawa i Sprawiedliwości. I o ile PiS chce na tym pomyśle zbić kapitał polityczny – i właściwie już mu się udało, bo przecież Jerzy Wilk zwyciężył w wyborach prezydenckich w Elblągu – o tyle mieszkańcy Krynicy Morskiej drżą na samą myśl o realizacji tej inwestycji. – Krynica Morska czy Kąty Rybackie znikną z turystycznej mapy Polski – mówi Zdzisław Murawski prowadzący ośrodek wypoczynkowy Murena w Krynicy Morskiej. – To pomysł bardziej polityczny niż mający jakiekolwiek realne podłoże ekonomiczno-finansowe.

Koniec pięknych plaż

– Większość kryniczan jest przeciwko tej inwestycji. Boimy się, że podczas budowy kanału będzie utrudniony dojazd do Krynicy. Wielu turystów może zrezygnować z przyjazdu w nasze rejony, a to oznacza utratę sporych dochodów – tłumaczy Ilona Szymańska-Wieczorek, kryniczanka, referent ds. obsługi turystów Informacji Turystycznej w Krynicy Morskiej. – Dodatkowo boimy się, że prądy morskie, które teraz powodują odkładanie piasku na całej mierzei, po przekopaniu kanału i po wykonaniu falochronów zabezpieczających wejście do niego sprawią, że nasze plaże zaczną znikać.

Ilona Szymańska-Wieczorek jako biolog z wykształcenia tłumaczy też, że Zalew Wiślany (od strony Skowronek i Żuław) jest zbiornikiem mocno zamulonym i po uruchomieniu kanału muł będzie wpływał do Zatoki Gdańskiej, zanieczyszczając nie tylko wodę przy wejściu do kanału, lecz również plaże, które do tej pory śmiało mogły konkurować z zagranicznymi. Burmistrz Adam Ostrowski także jest zdania, że na przekopaniu kanału Krynica Morska straci. – Kolega ze Stanów odwiedził mnie pewnego razu i mówi: „Ty tu masz taką piękną plażę, o wiele piękniejszą niż w Miami”. Dlatego wara od naszej mierzei. Nie zgadzamy się na degradację ekosystemu i niszczenie pięknych plaż, które są atutem Krynicy Morskiej. Piękne plaże i bogata szata roślinna stwarzają unikalny mikroklimat tego miejsca – podkreśla. – To bicie piany przez niektórych polityków po to, żeby zaistnieć, i przez tych, którzy chcieliby kopać, bo chcą zarobić.

– Zalew Wiślany ma określoną głębokość i żeby jakikolwiek duży statek do niego wpłynął, trzeba stworzyć tor wodny. Ponieważ zalew się zamula, musi zostać powołana na stałe odpowiednia ekipa, która będzie go cały czas pogłębiać. Słyszałem, że jak tylko ten pomysł się zrodził, zaczęły powstawać firmy, które liczyły na łatwy zarobek. Bo to przecież najłatwiejszy grosz – kupuję sprzęt, mam firmę, która pogłębia zalew, a budżet państwa musi za to zapłacić. Czyli mam pewne pieniądze i pewną pracę, bo jeśli kanał ma funkcjonować, to trzeba go cały czas pogłębiać. Inne rozwiązanie nie istnieje. A ile tych statków wpłynie? Jeżeli w Gdańsku nie ma ich aż tyle, to jak dużo będzie wpływać do Elbląga? – pyta retorycznie Murawski.

Zwodzenie mostami

Kryniczanie obawiają się także tego, że ich miasto stanie się wyspą. – Miasteczko zostanie wtedy odcięte, nie będzie drogi lądowej z Żuław i staniemy się wyspą. Bałtyk jest bardzo niebezpieczny, pokazał to ostatnio, gdy od czterech dni mieliśmy falę sztormową – pięć osób w ciągu weekendu utonęło na mierzei, dziewięć w województwie pomorskim. Postawienie mostu, który według planów ma być wykonany na wysokości 15-20 m nad poziomem drzew, to ryzykowny pomysł. Same podmuchy wiatru przy sztormie 10 st. w skali Beauforta byłyby na pewno dużym wyzwaniem dla osób, które przejeżdżałyby przez ten most – zauważa Ilona Szymańska-Wieczorek.

– A co z dojazdem? Według planów mają być dwa mosty, jak się zamknie jeden, drugi ma się otworzyć. W upalne lato w weekendy korki ciągną się od Krynicy Morskiej aż po Nowy Dwór. I teraz przedstawia się nam projekt będący wąskim gardłem. To raczej utrudnienie niż ulepszenie – dodaje Murawski.

– Jeśli ktoś chce się zdecydować na przekopanie mierzei, powinien to zrobić z głową i wykorzystać atuty takiej inwestycji – wytyka Dariusz Labuda, kandydat na burmistrza miasta w poprzednich wyborach prezydenckich, na co dzień prowadzący hotel Krynica. – Kiedy widziałem plany tego przekopu i dwa mosty zwodzone, to pierwsza myśl, która mi przyszła do głowy, była taka: „Odcinają mnie, mieszkańca mierzei, od Trójmiasta, od służby zdrowia”. W Krynicy Morskiej przyjmuje jeden lekarz, a ja niedawno przeszedłem zawał serca. Na szczęście żona zawiozła mnie do szpitala w Elblągu. A gdyby, nie daj Bóg, stały już te mosty zwodzone i zdarzyłaby się awaria? – zastanawia się przedsiębiorca. Wczasowicze, którzy wybierają Krynicę Morską na miejsce urlopu, nie chcieliby jej stracić po zbudowaniu kanału. Chwalą ów miejscowy mikroklimat, położenie między dwoma akwenami i różnorodność oferowanych aktywności.

– Przyjeżdżałam tu jako dziecko razem z rodzicami i ten sentyment pozostał – mówi pani Ania, warszawianka, mama trójki dzieci. – Odwiedzaliśmy z mężem inne miejsca, byliśmy w Międzyzdrojach, Rowach, ale tam zawsze pozostawał niedosyt. W Krynicy Morskiej jest inaczej. I lasy, i dwa akweny i mikroklimat. Mój syn, dziecko alergiczne, po każdym pobycie tutaj jest bardziej odporny i mniej choruje.

– Bywamy tu od lat 70. Oczywiście z przerwami. Natomiast od siedmiu lat rokrocznie – opowiada pani Barbara z Olsztyna. – Bardzo mi się tutaj podoba, czuję się swojsko, jak u siebie. No i mamy blisko.

Inni warszawiacy, których spotykam, mówią, że spędzali tu dzieciństwo, a od 12 lat co roku na urlop wybierają te strony. Od kilku lat zabierają na wakacje wnuki. Starsi czasem leniuchują na plaży, ale też grają w tenisa, uprawiają nordic walking, młodsi wolą quady. Czy sentyment i przyzwyczajenie sprawiające, że turyści wracają do nadmorskiego kurortu rok po roku, wygra z utrudnieniami związanymi z dotarciem do niego? Wszak z wypowiedzi co drugiego urlopowicza wynika, że na wybór miejsca odpoczynku wpływa również łatwość dojazdu.

– Rozumiem obawy mieszkańców – mówi Renata Repińska, przewodniczka po Krynicy Morskiej i animatorka kultury. – Trudniejszy dojazd, zmiany w środowisku, zniszczenie ekosystemu mogą skutecznie odstraszyć turystów z Krynicy Morskiej.

Wyspa Krynica

Budowa przekopu to jedna z ostatnich uchwał rządu Jarosława Kaczyńskiego. Mimo zmiany rządu została ujęta w planach budżetowych na następne lata. Urząd Morski w Gdyni w ciągu sześciu lat wydał na prace nad tym projektem ok. 5 mln zł. Jednym z dokumentów sporządzonych w ramach tej operacji jest prognoza oddziaływania na środowisko programu wieloletniego „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską” wykonana przez Biuro Projektów i Wdrożeń Proekologicznych Proeko pod kierunkiem dr. hab. Macieja Przewoźniaka. Badania te robiono pod kątem czterech lokalizacji: Skowronek w gminie Sztutowo, Nowy Świat, Przebrno i Piaski. Z mającej ponad 400 stron prognozy wynika, że realizacja przekopu odbije się negatywnie na obszarach Natura 2000, a warto dodać, że cała Mierzeja Wiślana jest objęta ochroną. „Ponadto budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną spowoduje silne przekształcenie jej morfologicznej i geologicznej struktury w wyniku przerwania jej ciągłości. Odcinek na wschód od kanału stanie się wyspą”, czytamy w prognozie. Autorzy zwracają również uwagę na fakt, że pogłębianie toru wodnego na Zalewie Wiślanym wyraźnie pogorszy jakość jego wód, a budowa kanału żeglugowego zniszczy Park Krajobrazowy Mierzeja Wiślana.

Choć według prognozy większość niedogodności i ewentualny negatywny wpływ na życie mieszkańców, turystykę i środowisko wystąpi tylko podczas budowy kanału żeglugowego, równie często pojawiają się sugestie o degradacji środowiska naturalnego, flory i fauny. Stąd m.in. pomysł stworzenia ekowyspy, na której mogłyby zamieszkać ptaki, a także wybudowania specjalnych mostów, którymi mogłyby się przemieszczać zwierzęta.

A może bez przekopu?

Zespół Macieja Przewoźniaka zaproponował też rozwiązania alternatywne dla kanału żeglugowego łączącego Zalew Wiślany z Morzem Bałtyckim. To m.in. modernizacja połączenia Zalewu Wiślanego z Zatoką Gdańską przez Szkarpawę, Wisłę i przekop Wisły lub przez Martwą Wisłę i port w Gdańsku, umowa z Federacją Rosyjską w sprawie korzystania z Cieśniny Pilawskiej, wykorzystanie dogodnych połączeń drogowych Elbląga z portami w Gdańsku i w Gdyni, a także z obwodem kaliningradzkim.

Budowa przekopu w okolicy Nowego Świata kosztować ma 646 mln zł. Powstały tam kanał żeglugowy ma mieć 1,2 tys. m długości i 40 m szerokości.

– Dla mnie przekop mierzei to mrzonka, bo koszt takiej inwestycji przekraczałby możliwości naszego państwa. Czy jest ona potrzebna? Elblągowi może tak, ale nam? Mówi się, że wtedy port w Elblągu mógłby obsługiwać statki o załadunku 6 tys. ton. Tylko trzeba pamiętać, że Szkarpawą mogą teraz wchodzić statki o ładunku 3 tys. ton. Powinniśmy raczej postawić na przebudowę tego już istniejącego szlaku wodnego, czyli przez Szkarpawę, ujście Wisły, Elbląg, udrożnić go, niż przekopywać mierzeję – ocenia Dariusz Labuda.

Dobrych stron przekopania mierzei próbuje się doszukiwać Zdzisław Murawski, ale szybko wkracza na zdroworozsądkowe tory. – Być może dzięki tej inwestycji rozwinęłoby się żeglarstwo, ponieważ wpływałyby duże jachty i być może pod tym względem rozkwit- łoby życie. Ale patrząc z naszej perspektywy, czyli Krynicy Morskiej, to nie jest wielki biznes, ponieważ żeglarstwo jest elitarnym sportem, a żeglarze są właściwie samowystarczalni. Patrząc natomiast z perspektywy branży, którą reprezentuję, czyli turystyki, myślę, że oba miasta, Krynica i Elbląg, zyskałyby o wiele więcej, gdyby Elbląg połączyć z Zalewem Wiślanym mostem. Byłaby to prawdziwa inwestycja na miarę XXI w. – zauważa właściciel ośrodka wypoczynkowego.

Dariusz Labuda puszcza wodze fantazji: – Mamy tutaj piękne wydmy, a gdyby tak puścić drogę nad przekopem wydmami, zbudować olbrzymi most wantowy… Wtedy ktoś, przejeżdżając, będzie widział z jednej strony zalew, a z drugiej Bałtyk. Byłaby to niezwykła atrakcja turystyczna – dodaje kontrkandydat burmistrza z poprzednich wyborów.

Pozytywów brak

W ramach realizacji programu „Budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską” odbyły się także konsultacje społeczne z mieszkańcami Krynicy Morskiej. Jak nietrudno się domyślić, są oni przeciwko realizacji tej inwestycji, widząc w niej niebezpieczeństwo dla dotychczasowej atrakcyjności terenów turystyczno-rekreacyjnych. – Za dużo argumentów przemawia na niekorzyść tego projektu. Przede wszystkim nikt nie umie odpowiedzieć na pytanie, jak się zachowa przyroda, kiedy ruszy budowa tak potężnego sztucznego obiektu. Może i uniezależnimy się od sąsiadów, bo to jest plus polityczny tego przedsięwzięcia, ale cena, jaką zapłacimy, będzie niewspółmierna. Być może za 50 czy 100 lat z turystycznej mapy Polski znikną Krynica Morska czy Kąty Rybackie. Nie wiem, czy realizowanie tej inwestycji jest tego warte – stwierdza Murawski.

Urszula Abucewicz

tygodnik Przegląd

Pomysł budowniczego Gdyni

Choć PiS bardzo chciałoby przypisać sobie autorstwo tego przedsięwzięcia, pomysł przekopu Mierzei Wiślanej wcale nie jest nowy i sięga czasów powojennych. Jego autorem jest Eugeniusz Kwiatkowski, budowniczy Gdyni, który zawarł tę ideę w książce „Budujemy nową Polskę nad Bałtykiem”. Od tamtego czasu pomysł wielokrotnie powracał, a szczególnego znaczenia nabrał po 1989 r. Zwolennicy przekopu podkreślają uniezależnienie Polski od Rosji w kwestii żeglugi po Zalewie Wiślanym. Obecnie, aby przepłynąć z zalewu na Bałtyk, trzeba skorzystać z Cieśniny Pilawskiej po rosyjskiej stronie. Entuzjaści uważają, że kanał ożywiłby elbląski port oraz umożliwiłby statkom docieranie z Elbląga do Trójmiasta. Przeciwnicy uważają, że kanał przez mierzeję to w dużym stopniu gra polityczna, która, jeśli się urzeczywistni, może bardzo utrudnić życie mieszkającym tam ludziom.

oceń wątek 9 4 zgłoś do moderacji
2013-08-01 09:17 89%
1

odpowiedziano ponad rok temu przez yataman
Ktos tam mówi że przekop spowoduje zanieczyszczenie zalewu. A ja mam pytanie. Czy obeznie zalew wislany ejst czystym akwenem? Tam juz panuje syf, spowodowany odprowadzaniem fekaliow z nadzalewowych miejscowosci rurami do zalewu, zalegaja tam takze barki z chemikaliami na dnie, rolnicy leja na pola trucizny i spryskuja nimi plony a to wszystko splywa pozniej do zalewu. Obenie zalew to syf, a jeszcze w latach 60 zalew wislany byl czystym akwenem a w suchaczu istanial nawet wielki wczasowy osrodek kolejowy i ludzie przyjezdzali nad zalew na wczasy. Teraz nawet elblazanie wola jechac nad morze niz na pobliski zalew. Mysle ze po przekopie zalew by sie czyscil bo byla by lepsza filtracja wody. Ale najpier politykierzy powinni sie zajac oczyszczeniem zalewu z zalegajacego na dnie syfu
odpowiedz oceń post 17 2 zgłoś do moderacji
2013-08-01 09:42 76%
2

odpowiedziano ponad rok temu przez hd
Wiemy wiemy, kasa za przekop zostanie w Sztutowie a nie Krynicy.Pazerne cwaniaki.
odpowiedz oceń post 13 4 zgłoś do moderacji
2013-08-01 10:35 21%
3

odpowiedziano ponad rok temu przez Warszawiak
Jak wykopią ten przekop to z Krynicy Morskiej do Warszawy, to 3 dni będę jechał bez snu i odpoczynku spalając 2 zbiorniki paliwa. Gratulacje dla prezydenta Elbląga i jego Napoleona z pis - u.
odpowiedz oceń post 6 22 zgłoś do moderacji
2013-08-01 10:38 92%
4

odpowiedziano ponad rok temu przez Żeglarz
Tekst artykułu napisany pod z góry założoną tezę. Przecież cała Mierzeja Wiślana jest wyspą - mosty w Rybinie. Mieszkańcy Krynicy od lat są przeciwni jakimkolwiek inicjatywom. Boją się, że przekop jako atrakcja turystyczna będzie silną konkurencją dla ich marnej oferty. W Krynicy turysta ma do dyspozycji jedynie kwaterę, plażę, sklepiki i smażalnie z piwem. Ma płacić i nie marudzić. Jak nie ma ładnej pogody to zostaje tylko butelczyna.
odpowiedz oceń post 22 2 zgłoś do moderacji
2013-08-01 12:33 82%
5

odpowiedziano ponad rok temu przez ja-ja
mieszkańcy tej wspaniałej osady która jest najrzadziej zaludnionym miastem w Polsce (12 osób na kilometr kwadratowy) a pod wzglendem obszaru na 21 posród ponad 900 miast w kraju zawsze są przeciw te niewiele ponad 1000 mieszkańców pilnuje swojego interesiku i nigdy nie bedzie zainteresowane rozwojem czegokolwiek bo po prostu tego nie ogarnie
Kilkanascie lat temu jak przypomniano sobie o źródłach wody i były pieniądze na budowe uzdrowiska władze wraz z wybranymi mieszkańcami stwierdziły że nie są zainteresowane bo po prostu zwiększy się konkurencja a oni nic z tego nie będa mieli i sprawa upadła tak jest bylo i będzie ze wszystkim w takim małym srodowisku wszystko i wszyskich można "kupić". Zauważcie, że tu nie dzieje sie zupełnie nic. Tu trochę chodniczka, tam trochę uliczki oczywiście tam gdzie mieszkaja znajomi królika i koniec. Jak cos się buduje to wszystko za prywatne pieniądze. najlepiej siedzieć i przejadać kasę bo to przecież jedno z najbogatszych miasteczek w Polsce
odpowiedz oceń post 14 3 zgłoś do moderacji
2013-08-01 12:49 60%
6

odpowiedziano ponad rok temu przez EuPi
mam propozycję! (nie do odrzucenia) Po co przekop? Zrobić jak na Kanale Elbląskim. Zbudować wiadukt z zalewu do morza ponad lądem i przeciągać statki. A jaka atrakcja była by. Tego chyba jeszcze na kuli ziemskiej nie ma. Szmal płynął by zewsząd. Od armatorów i turystów, cały świat przyjeżdżał by do nas. Panie Wilk, bierz się Pan za mój pomysł (nie chcę pieniędzy za pomysł). I bezrobocie Pan zlikwidujesz!
odpowiedz oceń post 9 6 zgłoś do moderacji
Aston
2013-08-01 13:16 80%
7

odpowiedziano ponad rok temu przez Zen
Oczywiście, że są przeciw bo zostaną odcięci od koryta...
odpowiedz oceń post 16 4 zgłoś do moderacji
2013-08-01 14:00 52%
8

odpowiedziano ponad rok temu przez plażowicz
co za bzdura jakie piękne plaże , tylko pety, butelki i brud po plażowiczach, dlaczego nikt nie myśli o rozwoju turystyki na tym obszarze, takie bardzo krótkowzroczne podejście do biznesu kojarzy mi się z beznadziejną stagnacją i nie robieniem niczego bo teraz jest im tak dobrze. Burmistrz to chyba dalej ma poglądy bosmana bo swoją postawą zatrzymał się na tym samym miejscu. Jak czytam takie bzdury i poglądy koła wzajemnej adoracji to nóż mi się otwiera. lepiej niech burmistrz zastanowi się nad zagospodarowaniem przystani gdzie brakuje sanitariatów i pryszniców takie jakie są w Miami, a także beznadziejnymi straganami rodem z PRL-u. No i kolejne pytanie jacy mieszkańcy Krynicy? Dwóch kolegów burmistrza to nie jest opinia mieszkańców !!! Ludzie otwórzcie oczy i nie mówcie publicznie bzdur!!!
odpowiedz oceń post 16 15 zgłoś do moderacji
2013-08-01 15:14 86%
9

odpowiedziano ponad rok temu przez Wojtek
Pani Ilono Szymańska-Wieczorek ! MuszeuspokoićPani obawy dotyczące podmuchów wiatru, które mogą wpynąć na bezpieczeństwo kierowców na moście. Otóż, na Bałtyku jest wybudowanych wiele mostów, które są użytkowane bez względu na warunki panujące na morzu. Nasłynniejszym mostem most łaczący Szweję (Malmö) i Danię (Kopenhaga)ma on długość 7845m. Drugim obiektem jest most nad Wielkim Bełtem w Danii długość: 17 000m (17km) i wysokość 65m - przepływajapod nim największe statki oceaniczne! Chyba Panią uspokoiłem?
odpowiedz oceń post 12 2 zgłoś do moderacji
2013-08-01 16:49 90%
10

odpowiedziano ponad rok temu przez ghost1982
To ciekawe, że mieszkańcy Krynicy, którzy krzyczą tyle o ekologii nie sprzeciwiają się tysiącom pojazdów, które w ciągu roku wjeżdżają na Mierzeje. Ten nadmierny ruch powoduje wzmożony hałas i zanieczyszczenie spalinami tej pięknej okolicy. Do tego turyści śmiecący w lasach. Naprawdę czemu nie walczycie z tym nadmiernym napływem turystów zatruwających Mierzeję skoro jesteście tacy niby-proekologicnzi. Odpowiedź jest chyba jasna :(
odpowiedz oceń post 19 2 zgłoś do moderacji
2013-08-01 18:22 75%
11

odpowiedziano ponad rok temu przez YYY
kopac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WIESNIOKI
odpowiedz oceń post 6 2 zgłoś do moderacji
2013-08-01 20:41 70%
12

odpowiedziano ponad rok temu przez Waldek1
Skąd macie takiego śmiesznego burmistrza? "Dlatego wara od naszej mierzei" - chyba miał sen, głęboki sen. Kolega ze stanów głupot mu naopowiadał. Człowieku, obudź się - to nie twoje plaże, nie twoja mierzeja. W województwie elbląskim dostaliście kupę kasy, np. na budowę oczyszczalni ścieków. Sama Krynica Morska to zwykła wioska. Zamiast myśleć jak rozładować korki, to wtrącają się w nie swoje sprawy. Do człowieka po zawale - jak długo jedziesz teraz, w sezonie do Elbląga? Odpowiedź: w sobotę lub niedzielę 4-5 godzin, a nie macie żadnego przekopu...
odpowiedz oceń post 7 3 zgłoś do moderacji
dodaj odpowiedź
Dołącz do dyskusji
Tytuł posta Twój nick
Treść posta
serwis elblag.net nie ponosi odpowiedzialności za treści na forum. Wpisy nie związane z wątkiem, wulgarne, obraźliwe, naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Warmia i Mazury regionem zjednoczonej Europy Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.