1
odpowiedziano ponad rok temu przez
"Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.".
Miejcie ludzie świadomość. Zrobić dokumentacje fotograficzną zniszczonych drzwi i pozwać firmę pozyczkowo/windykacyjną do sądu. Gwarantowane macie panstwo odszkodowanie od tej firmy, wyrokiem sądu, bo drzwi zostały zniszczone. A wtedy grzywną można spłacić dług i...na nowe drzwi zostanie jeszcze.
odpowiedz |
oceń post
31
7
|
zgłoś do moderacji
|
2
odpowiedziano ponad rok temu przez
Nie pisz o sprawach, o których nie masz bladego pojęcia...
oceń post
2
8
|
zgłoś do moderacji
|
3
odpowiedziano ponad rok temu przez
Osobiście nie korzystam z lichwiarskich kredytów niemniej jeżeli ktoś dewastuje i oszpeca nasze wspólne dobro i mienie UPIE.....Ł bym mu łeb przy samej dupie! To czyste bezprawie gdzie właściciel budynku i co na to ? Zróbmy doniesienie do prokuratury niech się zajmą bandami krwiopijców żerujących na ludzkiej krzywdzie i biedzie !
odpowiedz |
oceń post
17
4
|
zgłoś do moderacji
|
4
odpowiedziano ponad rok temu przez
Bardzo fajne podejście do życia narobic długów wyjechac na urlop miec wszystko w d...e.
odpowiedz |
oceń post
12
5
|
zgłoś do moderacji
|
5
odpowiedziano ponad rok temu przez
Bidulka, na urlop ich stać a na spłacanie długu nie? Ciekawe jak im się spędza urlop wiedząc że nie oddają pieniędzy na czas.
odpowiedz |
oceń post
10
4
|
zgłoś do moderacji
|
6
odpowiedziano ponad rok temu przez
Sąsiadka na sąsiadce się nie poznała? Jak pożyczy jej pieniądze i nie odda to pogadamy.
odpowiedz |
oceń post
4
3
|
zgłoś do moderacji
|
7
odpowiedziano ponad rok temu przez
obrzydliwie zawistni jesteście... mam nadzieje, że nie jesteście elblążanami bo wstyd
odpowiedz |
oceń post
1
5
|
zgłoś do moderacji
|
8
odpowiedziano ponad rok temu przez
A ty masz pojecie o czym piszesz?Jak najbardziej art.288kk pasuje przy zniszczeniu lub uszkodzeniu mienia.
odpowiedz |
oceń post
0
2
|
zgłoś do moderacji
|
9
odpowiedziano ponad rok temu przez
ja hu...... dorwałem na nalepianiu i brzydko mówiąc wywieżlismy windykatora do lasu a tam dopiero się działo także uważajcie na siebie windykatorzy terenowi
odpowiedz |
oceń post
3
2
|
zgłoś do moderacji
|
10
odpowiedziano ponad rok temu przez
Ja miałem taki przypadek 2 lata temu, było ich dwóch złamasów jeden długi i chudy jak szpadel, a następny był dość krępy, mówię do niego że to jest nie fer takie naklejanie, a on zaśmiał mi się w twarz i powiedział że będziemy często i gęsto i mamy inny sposób zrobienia obciachu, dałem mu 30 sekund na odlepienie, po 30 sekundach na krępym wylądował soczysty liść w ucho, aż jęknął jak panienka, ten drugi był złapany za włosy, a było za co chwycić róg naklejki był akurat nie doklejony więc wyrwałem naklejkę i mu nakleiłem na debilny łeb, tamten szybko uciekł, a ten dostał dodatkowo kopa w dupsko i 2 lata już mam spokój, do tego zgłosiłem na komendę, te całe wydarzenie :)
odpowiedz |
oceń post
3
2
|
zgłoś do moderacji
|